- Władze każdego kraju mają prawo wprowadzić podatek bankowy. My żałujemy trochę, że został on wprowadzony w tej formie, że jest podatkiem właściwie najwyższym ze znanych nam krajów. Tego typu podatek został wprowadzony tylko na Węgrzech, Brazylii i w Polsce. My sugerowaliśmy, by był to inny podatek, który w mniejszym stopniu byłby tak dotkliwy dla klientów i banków – mówił Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.
Taki podatek jest tylko w Polsce, Brazylii i na Węgrzech
- Mam nadzieję, że w kolejnych miesiącach podejmiemy pracę nad tym - jeśli ma być taki podatek - żeby on wyglądał inaczej i nie był tak dewastujący dla rynku. Jak we wszystkich krajach, będzie on w dużym stopniu przeniesiony na klientów. Postaramy się, by było to najmniej dotkliwe. Niemniej badania w innych krajach pokazują, że w ponad 60 proc. jest on przenoszony na klientów – powiedział Krzysztof Pietraszkiewicz.
Pomoc tylko dla najbiedniejszych frankowców?
Prezes Związku Banków Polskich wypowiedział się także w kwestii projektu ustawy dotyczącej kredytów we frankach.
- Sądzimy, że w ciągu kilku miesięcy uda nam się dokonać analizy
konsekwencji tej regulacji. Już widzimy, że może ona istotnie osłabiać
siłę polskiego sektora bankowego i zmniejszyć możliwości finansowania
polskiej gospodarki. Chcę zwrócić uwagę, że ta propozycja budzi także
poważne wątpliwości prawne natury konstytucyjnej. Stąd też wymaga ona
bardzo wielkiego zastanowienia. Żadna regulacja nie powinna prowadzić do
uprzywilejowania niektórych grup klientów kosztem innych – dodaje
Pietraszkiewicz.
Podatek nie uderzy w klientów banków? Bzdura!

W bankach ruszyła lawina podwyżek opłat, marż i prowizji. W ten sposób banki będą chciały przynajmniej częściowo przerzucić koszty na klientów detalicznych i przedsiębiorców. To taktyka stara jak świat i w dużym błędzie jest ten, kto uważa że wprowadzenie podatku nie dotknie klientów banków - pisze Wojciech Boczoń.