Złożyliśmy projekty zmiany m.in. konstytucji, które mają ograniczyć immunitet zarówno parlamentarzystów, jak i sędziów. Zniesiony zostanie immunitet formalny, de facto pozostawiamy wyłącznie immunitet materialny - poinformował w środę poseł PiS Marek Ast.


Informacje o złożeniu projektów zmiany: konstytucji RP i ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora przekazał szef sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Marek Ast. "Ograniczamy immunitet parlamentarny, de facto pozostawiamy wyłącznie immunitet materialny, rezygnując z immunitetu formalnego" - dodał.
Ast powiedział, że "w sytuacji, kiedy potrzebna była zgoda Sejmu, Senatu, na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej za pospolite przestępstwa posłów, senatorów i oczywiście sędziów", proponujemy zmianę art. 105 konstytucji, dotyczącego immunitetu parlamentarzystów, i art. 181 konstytucji, dotyczącego immunitetu sędziów.
Jak dodał, "jeżeli ta propozycja zostanie przyjęta, posłowie i senatorowie nie będą ponosić odpowiedzialności wyłącznie za te działania, które są związane z wykonywaniem mandatu" parlamentarnego.
Kukiz: Projekt zniesienia immunitetu formalnego były tematem moich rozmów z prezesem PiS; to nasza propozycja z 2015 r.
Złożony przez PiS projekt zniesienia immunitetu formalnego były tematem moich rozmów z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. To nasza propozycja z 2015 roku - ocenił lider Kukiz'15-Demokracja Bezpośrednia Paweł Kukiz.
Kukiz w rozmowie z PAP podkreślał, że propozycja zniesienia immunitetu formalnego była częścią programu jego formacji z 2015 r. "Wielokrotnie o tym z prezesem Jarosławem Kaczyńskim wcześniej rozmawiałem wcześniej" - powiedział. "Dziwię się, że PiS i sam prezes nie wspominają o tym, że jest to rzecz, o którą - podobnie jak kwota wolna od podatku w wysokości 30 tysięcy złotych - bardzo mocno naciskałem na PiS" - dodał.
Tusk: Nie jestem zwolennikiem immunitetu formalnego; będę proponował, żeby pracować nad tym po wyborach
Nie jestem zwolennikiem tzw. immunitetu formalnego. Będę proponował, żeby pracować nad tym wnioskiem i żeby ta zmiana w konstytucji zapadła po kampanii wyborczej - podkreślił szef PO Donald Tusk odnosząc się do projektu złożonego przez polityków PiS dot. m.in. zniesienia immunitetu formalnego.
"Skoro nie radzą sobie z tymi wszystkimi problemami, które są problemami polskich rodzin no to wpadli na pomysł, 10 miesięcy przed kampanią wyborczą, że będą zmieniać konstytucję. Dzisiaj złożyli wniosek o to, żeby znieść immunitet dla parlamentarzystów i sędziów" - mówił szef PO.
Ocenił, że ten wniosek "brzmi atrakcyjnie" i jest to "operacja bardzo przemyślana". "Ludzie nie chcą, żeby były immunitety. Pan Ziobro jest prokuratorem. To pan Ziobro będzie decydował, wobec kogo zastosuje się na przykład areszt śledczy i to może być lider opozycji. Mnie to nie dotyczy, bo nie mam immunitetu i ja nie jestem posłem ani senatorem. Ale któryś z liderów opozycji (...) albo marszałek Senatu, albo sędziowie, którzy im nie pasują będą mogli być pociągnięci do odpowiedzialności patrz: będą mogli być prześladowani decyzją prokuratora zanim jakikolwiek wyrok sądowy zapadnie" - podkreślił.
"Nie jestem zwolennikiem tak zwanego immunitetu formalnego. Popełniłeś przestępstwo to żaden immunitet nie powinien cię chronić. Ale intuicja mi mówi, że coś za blisko kampanii wyborczej sobie to wykombinowali. Będę proponował, żeby pracować nad tym wnioskiem i żeby ta zmiana w konstytucji zapadła po kampanii wyborczej. I to jest uczciwa oferta, ponieważ wierze w to, że wygramy wybory. Czyli my będziemy mieli większość w parlamencie, czyli moglibyśmy ciągle głosować za utrzymaniem immunitetu jakby pojawiały się jakieś sprawy" - powiedział Tusk.
Wyraził też przekonanie, że jeśli zostanie zniesiony ten immunitet na przyszłą kadencję to będzie to "narzędzie kontroli, dyscypliny dla naszych posłanek, posłów, senatorek i senatorów". "Nie mamy się czego obawiać" - zapewnił.
"Zauważmy, że to oni kryją się za immunitetami. Borys Budka, szef klubu KO sam zrezygnował z immunitetu mimo, że oskarżenie jakie przeciwko niemu wysyła pani Lichocka są absurdalne. Ale zrezygnował, nie kryje się za immunitetem. A pan Kownacki ukrył się za immunitetem. Znaczy PiS go broniło głosując za utrzymaniem jego immunitetu" - dodał Donald Tusk.
Gawkowski: z Prawem i Sprawiedliwością nigdy nie będziemy zmieniali konstytucji
Z Prawem i Sprawiedliwością nigdy nie będziemy zmieniali konstytucji, bo z tym, którzy łamią konstytucję się jej nie zmienia - tak szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski skomentował propozycję zmian w konstytucji dotyczącej zniesienia immunitetu formalnego, którą w środę złożyło PiS.
Gawkowski w rozmowie z PAP podkreślił, że "z Prawem i Sprawiedliwością nigdy nie będziemy zmieniali konstytucji, bo z tym, którzy łamią konstytucję się jej nie zmienia". "Nie można zmieniać konstytucji w jakimś określonym zakresie, bo to jest jak z puszką Pandory - raz otworzysz, a potem obudzisz się w miejscu i czasie, kiedy się okaże, że dotyczyło to czego innego i było zamachem na kogoś innego" - dodał.
Sawicki (PSL) o projekcie zniesienia immunitetu: nieuczciwa propozycja
Jestem przeciwko projektowi zniesienia immunitetu formalnego z jednej prostej przyczyny, bo jest to nieuczciwa propozycja - podkreślił w rozmowie z PAP poseł Marek Sawicki (PSL).
Sawicki pyta, dlaczego w ciągu ostatnich siedmiu lat swoim posłom partia rządząca immunitetów nie uchylała. "A było sporo takich przypadków, bo przecież dzisiejsze prawo nie przeszkadza, żeby uchylać immunitet posłowi, a tu okazuje się, że teraz będą na wybory zmieniać konstytucje?"- mówił poseł PSL.
Na pytanie, czy PSL poprze te projekty Sawicki odparł, że nie wie.
"Ja nie mam zamiaru w tej sprawie PiS-u wspierać, bo jest to propozycja nieuczciwa"- ocenił poseł ludowców. Jak dodał, "było wiele wniosków o uchylenie immunitetów posłom PiS-u i ani jednego nie uchylili".
Zwrócił uwagę, że w stosunku do posłów opozycji udało się "im kilka immunitetów uchylić".
Sawicki zadeklarował, będzie przeciw tym projektom "z prostej przyczyny, bo jest to propozycja nieuczciwa". "Jest to propozycja wyborcza. Mieli siedem lat na to, żeby te sprawę przeprowadzić, nie zrobili tego, a jeszcze raz podkreślam było kilku posłów PiS-u wobec których były wnioski o uchylenie immunitetu i PiS stał murem za tymi posłami" - podkreślił Sawicki.
Zgodnie z konstytucją, immunitet formalny chroni posła lub senatora przed pociągnięciem do odpowiedzialności karnej bez zgody Sejmu lub Senatu. Obejmuje on wszystkie czyny popełnione przez parlamentarzystę, w szczególności czyny inne niż wynikające z wykonywania mandatu i rozciąga się na całe postępowanie karne.
Parlamentarzystę chroni też immunitet materialny - stanowiący, że nie może on być pociągnięty do odpowiedzialności za swoją działalność wchodzącą w zakres sprawowania mandatu poselskiego (np. wystąpienia w parlamencie, sposób głosowania, zgłaszane inicjatywy ustawodawcze) - ani w czasie jego trwania, ani po jego wygaśnięciu.
Ustawę o zmianie konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów (przy pełnej frekwencji jest to 307 głosów) oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.(PAP)
autorzy: Grzegorz Bruszewski, Daria Kania
gb/ dka/ itm/