REKLAMA
TYLKO U NAS

Państwo może zagrać podatkiem miedziowym

Adam Torchała2016-07-26 11:48redaktor Bankier.pl
publikacja
2016-07-26 11:48

Jak donosi „Puls Biznesu”, minister Jackiewicz otrzymał pieniądze, za pomocą których może zwiększyć udziały w kluczowych spółkach notowanych na GPW. Jeżeli zakupy rzeczywiście są planowane, to ich ewentualny termin może mieć kluczowy wpływ na przyszłość podatku miedziowego.

- Od kilku miesięcy Ministerstwo Skarbu Państwa zastanawia się, jak uzyskać kapitałową kontrolę nad notowanymi na warszawskiej giełdzie spółkami. Zaakceptowana w piątek przez Senat nowelizacja ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji daje ministrowi stosowne rozwiązanie – czytamy we wtorkowym „Pulsie Biznesu”. Chodzi o środki z Funduszu Reprywatyzacji, które według ustawy „mogą być przeznaczone na sfinansowanie nabycia przez Skarb Państwa akcji spółek publicznych. Obecnie w Funduszu zgromadzone jest 4,8 mld zł.

W poselskim komentarzu do ustawy czytamy, że „celem wprowadzanej zmiany jest efektywniejsze wykorzystanie środków Funduszu. Te, na mocy ustawy, mogą zostać wykorzystywane do zwiększenia portfela akcji posiadanych przez Skarb Państwa w szczególności w sytuacji zagrożenia utraty kontroli nad spółkami wskutek tzw. wrogiego przejęcia”.

To ostatnie stwierdzenie od razu wskazuje, na akcje których spółek w kontekście Funduszu szczególnie warto zwrócić uwagę. Za faworytów należy uznać KGHM oraz Grupę Azoty - spółki, które niedawno zostały objęte specjalną ochroną przed wrogimi przejęciami. Potrwa ona do końca tego roku.

fot. Grażyna Myślińska / / FORUM

Rządowe obiecanki cacanki

Sam zamysł MSP, dotyczący zakupu akcji KGHM-u, może być dla inwestorów ważnym sygnałem. Jedna z przedwyborczych obietnic nowego rządu zakładała zniesienie podatku od kopalin, który de facto jest specjalnym podatkiem - obciążającym jedynie lubińską spółkę. Rocznie KGHM z tego tytułu wpłaca do budżetu ok. 1,5 mld zł, a sama danina sprawia, że inwestycje w Polsce są dla spółki nieopłacalne.

Później, już po wyborach, stanowisko dotyczące podatku nieco miękło. Ostatnie wypowiedzi wskazują, że minister skarbu Dawid Jackiewicz chciałby, żeby zmiany w podatku miedziowym nastąpiły od 2017 roku. Ponadto, zamiast zniesienia, danina zostanie zapewne tylko obniżona, a jej konstrukcja poprawiona. To jednak i tak oznaczałoby dla spółki sporą ulgę i dostarczyłoby pretekstu do wzrostu giełdowej wyceny kombinatu.

Zmiany w podatku dopiero po zakupach?

I to właśnie na potencjalny wzrost wartości KGHM-u warto, w kontekście planowanych zakupów, zwrócić uwagę. Skarb Państwa posiada aktualnie 33% udziałów w spółce, kolejne 9,6% znajduje się pod zarządem TFI PZU. Osiągnięcie 51-procentowego pakietu w KGHM-ie, przy obecnej wycenie spółki, to koszt rzędu 1,4 mld zł. Każda pozytywna informacja to kolejne miliony, które będzie trzeba wydać na papiery spółki. Zakładając na przykład, że po informacji o obniżeniu podatku, wartość KGHM-u wzrosłaby o 20%, wycena pakietu potrzebnego MSP do osiągnięcia większościowego udziału wzrosłaby o 0,28 mld zł.

Jeżeli więc rząd rzeczywiście planuje dokupić akcje KGHM-u, to z jego punktu widzenia całkowicie nieracjonalnym ruchem wydawałoby się ogłoszenie pozytywnych zmian w podatku miedziowym przed dokonaniem takowego zakupu. Tak więc w tym scenariuszu póki co na konkrety w kwestii podatku liczyć nie można (chyba że państwo ogłosi brak jakichkolwiek chęci zmian). Dodatkowo jest to świetny przykład obrazujący nierówny dostęp do informacji, dający wielkiemu (państwo) przewagę nad małym (drobny inwestor). 

Podatek nadal ponad dywidendą

Warto także rozważyć kontynuację scenariusza zakupowego. Czy wraz z przekroczeniem przez państwo poziomu 50% udziałów w KGHM-ie, należy spodziewać się konkretnej informacji o podatku? Wydawałoby się to uzasadnione. Po pierwsze dobre informacje grałyby już na korzyść MSP. Po drugie obecnie bezpośrednio do budżetu trafia jedynie 1/3 dywidendy wypłacanej przez kombinat, a podatek służy w dużej mierze ominięciu tego problemu. Skarb Państwa, posiadając większy udział w KGHM-ie, zagarniałby większą część tego tortu, stąd mogłoby się pojawić większe przyzwolenie na obniżenie daniny.

Warto jednak pamiętać, że dla rządu wygodniejszą opcją wyprowadzania z KGHM-u zysków wciąż pozostałby podatek, a nie dywidenda. Argument ten, patrząc na potrzeby budżetowe, może być kluczowy. Dodatkowo nadzieja mniejszościowych akcjonariuszy kombinatu na zniesienie podatku opiera się jedynie na obiecankach polityków. Życie już wielokrotnie pokazało, że nie są to najstabilniejsze fundamenty pod budowanie oczekiwań i strategii rynkowych. Póki co pewne jest tylko to, że państwo ma w ręku kartę, która mądrze rozegrana, może pomóc w procesie dokupywania akcji KGHM-u. Niechlubny przykład dała już m.in. Enea podczas przejęcia Bogdanki.

Te spółki oferują najwyższe wakacyjne dywidendy

Te spółki oferują najwyższe wakacyjne dywidendy

Wraz z sezonem wakacyjnym rusza sezon dywidendowy. Oto spółki z warszawskiej GPW, które najhojniej dzielą się swoimi zyskami. W przypadku czterech spółek akcjonariusze mogą liczyć na dwucyfrową stopę dywidendy.

Źródło:
Adam Torchała
Adam Torchała
redaktor Bankier.pl

Redaktor zajmujący się rynkami kapitałowymi. Zdobywca tytułu Herosa Rynku Kapitałowego 2018 przyznanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Swoją uwagę skupia głównie na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie trzyma rękę na pulsie nie tylko całego rynku, ale także poszczególnych spółek. Z uwagą śledzi również ogólnogospodarcze wydarzenia w kraju i poza jego granicami.

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (15)

dodaj komentarz
~icek
SP dostał kasę od MF i już skupuje akcje,co widać po rosnącym kursie i zawieranych transakcjach
~Artois
Podatek został wprowadzony przez PO aby łatać ówczesny deficyt. Jego wysokość jest zresztą znikoma w stosunku do całości wpływów. Dzisiaj jest inna sytuacja, wpływy podatkowe rosną po raz pierwszy od kilku lat i to z każdego podatku i akcyzy. Łączenie dywidendy z KGHM z podatkiem nie ma sensu. Prawo budżetowe i jego zasady się kłaniają.Podatek został wprowadzony przez PO aby łatać ówczesny deficyt. Jego wysokość jest zresztą znikoma w stosunku do całości wpływów. Dzisiaj jest inna sytuacja, wpływy podatkowe rosną po raz pierwszy od kilku lat i to z każdego podatku i akcyzy. Łączenie dywidendy z KGHM z podatkiem nie ma sensu. Prawo budżetowe i jego zasady się kłaniają. Zwiększenie udziału SP i łączenie tego z podatkiem nie ma sensu bo podatek przecież nie trafia na jakieś tam konta MSP-zasada jedności budżetu. Autor pisze bzdury. MF może w każdej chwili zawiesić pobór tego podatku. Najważniejsze są tu terminy i równoważenie całego budżetu a to widać po kolejnych kwartałach. Sądzę, że po 3 albo od nowego roku podatek zostanie zawieszony. Jest zresztą zupełną bzdurą bo podatnikiem jest jedna firma a to jest wbrew zasadzie powszechności podatku.
~lel
pieniążki przyjacielu potrzebne są jak ?
?
?
Jak nigdy
~Bronxiefist odpowiada ~lel
chyba nie rozumiesz ani artykułu ani posta Artois. Artykuł mówi o możliwości wykupu akcji KGHM aby zwiększyć zyski z przyszłych dywidend? Zrozumiał troll? Artois ma rację, że napisano bzdury bo SP może zwiększać obecność w akcjonariacie przez podmioty zależne. Dywidenda została wypłacona i ma czas. Jackiewicz o niczym nie decyduje chyba nie rozumiesz ani artykułu ani posta Artois. Artykuł mówi o możliwości wykupu akcji KGHM aby zwiększyć zyski z przyszłych dywidend? Zrozumiał troll? Artois ma rację, że napisano bzdury bo SP może zwiększać obecność w akcjonariacie przez podmioty zależne. Dywidenda została wypłacona i ma czas. Jackiewicz o niczym nie decyduje tylko MF i Szałamacha bo on odpowiada za budżet więc autorom coś się pomerdało!
~romek
Ciekawe czy ten artykuł nie podchodzi pod KNF i manipulację kursem akcji?
Redaktor przedstawia w nim sugestie, które nogą wpłynąć na decyzję o zakupie lub sprzedaży akcji!
~edi666
Kolejny artykół aby podciągnąć kursik.
~nauczyciel
Podciągnij się z ortografii.
~uwaga
Pamiętajcie, że złodzieje z rządu najpierw dołują maksymalnie kurs spółki, a potem was okradają drobni akcjonariusze. Tacy uczciwi.
~asdf
Mało kasy na znaczące powiększenie udziałów. Najbardziej opłacałoby się w przypadku Grupy Azoty, właśnie z powodu przyszłej dywidendy, niskiej ceny i stosunkowo słabego udziału SP w akcjonariacie.

KGHM daje ponad 50% przychodów z dywidendy, bo SP posiada 33% + 9,6%, ale też pobiera 19% podatku z dywidendy od wielu pozostałych
Mało kasy na znaczące powiększenie udziałów. Najbardziej opłacałoby się w przypadku Grupy Azoty, właśnie z powodu przyszłej dywidendy, niskiej ceny i stosunkowo słabego udziału SP w akcjonariacie.

KGHM daje ponad 50% przychodów z dywidendy, bo SP posiada 33% + 9,6%, ale też pobiera 19% podatku z dywidendy od wielu pozostałych udziałowców, plus podatek miedziowy.

W przypadku GA, nie ma podatku, jest większa możliwość rozwoju biznesu i większe ryzyko wrogiego przejęcia, więc bardziej opłaca się powiększyć udział.
~Grzeg
Może KGHM ma niżej sufit rozwoju, ale zniesienie podatku miedziowego bardzo umocniłoby kurs i wpływy. Gdyby wcześniej państwo zwiększyło udziały to mogłoby to się opłacić choć trzeba by mocno przeliczyć. Podatek był wprowadzony w dużej mierze by zrekompensować niskie udziały w akcjach i w związku z tym w zyskach.

Powiązane: Podatek od kopalin

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki