Z dokumentu, z którym zapoznała się"Gazeta Wyborcza", wynika, że na mocy umowy "Solidarności" z zarządem Orlenu użytkownicy karty rabatowej "Grosik" (czyli związkowcy i ich rodziny) mogliby kupować paliwo na stacjach Orlenu z rabatem 8 gr na litrze, a na stacjach sieci Bliska (też należących do koncernu) - z rabatem 4 gr.
W lipcu ubiegłego roku - pisze gazeta - przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek spotkał się z prezesem Orlenu Piotrem Kownackim, byłym współpracownikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego z NIK i zaproponował mu wprowadzenie rabatów. W tym czasie "Solidarność" negocjowała z rządem PiS wzrost wynagrodzeń w budżetówce oraz wzrost płacy minimalnej. W sierpniu "S" - jako jedyny związek zawodowy - podpisała porozumienie z rządem o podwyżce płacy minimalnej, a ówczesny premier Jarosław Kaczyński i prezydent pojechali na obchody 25-lecia "Solidarności" do Lubina. Janusz Śniadek poparł tam Jarosława Kaczyńskiego.
Więcej na temat sprawy w "Gazecie Wyborczej"
"Gazeta Wyborcza"/IAR/apl/MagM
Źródło:IAR