Pierwszy kwartał 2022 roku przyniósł przeszło 8-procentowy wzrost polskiego produktu krajowego brutto. Był to drugi najwyższy wzrost w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. Jednakże reszta roku będzie znacznie gorsza. Nawet recesja nie jest wykluczona.


W I kwartale 2022 roku PKB Polski był realnie (czyli po uwzględnieniu inflacji) aż o 8,5 proc. wyższy niż rok wcześniej – wynika ze wstępnych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego. Wynik przebił i tak już wysokie oczekiwania ekonomistów, z których większość spodziewała się wzrostu w granicach 8%. Pomijając postcovidowe odbicie bazujące na efekcie ultraniskiej bazy z II kw. 2020 roku, jest to najwyższa roczna dynamika PKB Polski po 1995 roku.


Względem poprzedniego kwartału produkt krajowy brutto Polski wzrósł o 2,4%, co także było rezultatem wyraźnie przekraczającym rynkowy konsensus na poziomie 1,7% kdk. W IV kwartale 2021 roku polski PKB urósł o 1,8% kdk i 7,6% rdr (dane po rewizji).
Warto też rzucić okiem na zwykle pomijane w mediach dane wyrównane sezonowo. Tak liczona roczna dynamika PKB w I kwartale przyspieszyła aż o 9,1% wobec 8,0% odnotowanych w ostatnim kwartale 2021 roku.To właśnie dane "odsezonowane" używane są do porównań między poszczególnymi krajami, np. przez Eurostat.
Opublikowane dane to tzw. szybki szacunek. GUS zastrzega, że mają one zatem charakter wstępny i mogą być przedmiotem standardowych rewizji. Pierwszą z nich poznamy 31 maja, a więc za dwa tygodnie. Wtedy też dowiemy się, jaka była struktura wzrostu PKB i które kategorie odpowiadały za tak istotną pozytywną niespodziankę.
To był szczyt cyklu koniunkturalnego
Kwartał wcześniej za przeszło 7-procentowy wynik po części odpowiadały efekty niskiej bazy sprzed roku. To dotyczy także I kwartału 2022 roku, w którym odwołujemy się do stanu sprzed roku, gdy spora część polskiej gospodarki była objęta covidowym lockdownem. Przypomnijmy, że w I kw. 2021 roczna dynamika PKB wyniosła -0,6% (dane niewyrównane sezonowo).
🇵🇱 Świetny wynik PKB za I kwartał 2022: 8,5% r/r (szacowaliśmy 8,3%). Na szczegóły musimy poczekać do końca miesiąca. Nasza prognoza na cały rok to 4,8%. Pod wysoką liczbą wyraźnie opadająca ścieżka dynamik rocznych (rys). Pierwszy kwartał to lusterko wsteczne: nie ekstrapolować! pic.twitter.com/Yx9eq5XT6L
— mBank Research (@mbank_research) May 17, 2022
Drugim źródłem tak wysokie odczytu mogła być produkcja „na magazyn”. Efekt ten widoczny był już w poprzednim kwartale, gdy wzrost zapasów przedsiębiorstw wniósł aż 4,2 pkt. proc. do rocznej dynamiki PKB.
Efekt przeniesienia z poprzedniego roku jest gigantyczny (prawie 3 pkt. proc.), początek roku też jest bardzo dobry. Zważywszy na sytuację w gospodarce światowej i zacieśnienie monetarne perspektywy na kolejne kwartały są minorowe, ale cykl nam się przesuwa.
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) May 17, 2022
Ponadto warto pamiętać, że mówimy o danych mocno historycznych. Obecnie znajdujemy się w połowie II kwartału, który powinien być już znacznie słabszy pod względem koniunktury w polskiej gospodarce. Prognozy ekonomistów zakładają szybkie spowolnienie wzrostu gospodarczego w Polsce, który w całym roku ma osiągnąć poziom 3-4%. Realizacja takich projekcji oznaczałaby, że pod koniec roku kwartalne tempo wzrostu PKB spadnie w okolice zera.
Przeczytaj także
Przed „techniczną recesją” niedawno ostrzegł Paweł Borys. Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju powiedział, że „wyniki gospodarki będą trochę lepsze w tym roku, trochę gorsze w przyszłym. Możemy wejść w techniczną recesję za 2-3 kwartały”. Jako „techniczną recesję” ekonomiści rozumieją przynajmniej dwa kwartały z rzędu spadku PKB względem poprzedzającego kwartału.