Na wiślanym nabrzeżu Orlenu w Płocku (Mazowieckie) rozpoczął się środę rano przeładunek pierwszego z dwóch ogromnych zbiorników na propylen, które następnie będą transportowane na specjalnej platformie do zakładu koncernu, gdzie powstają instalacje projektu „Nowa Chemia”.
Każdy z obu zbiorników ciśnieniowych na propylen mierzy 80 metrów długości i 6 metrów średnicy, a jego masa to 433 tony. Zbiorniki powstały w spółce Ferrum w Gdyni. Załadowane na barki przypłynęły do Płocka pokonując Wisłą około 400 km.
- Przygotowania do takiego transportu zazwyczaj trwają rok. Najpierw jest analiza w jaki sposób transport może odbyć się rzeką, a później w jaki sposób można przejechać trasę drogową - powiedział dziennikarzom Jakub Walasek, dyrektor UTC Overseas Polska, firmy odpowiedzialnej za dostarczenie obu zbiorników na plac budowy w Orlenie.
Zbiorniki po załadowaniu na barki wyruszyły Wisłą z Gdyni do Płocka z końcem marca. W kwietniu, z uwagi na niski poziom rzeki, transportowane obiekty musiały zatrzymać się pod Bydgoszczą. Ostatecznie do celu dotarły w czerwcu.
Teraz z płockiego nabrzeża koncernu zbiorniki zostaną przewiezione na plac budowy na specjalnym kołowym podwoziu samojezdnym, wolnobieżnym. Przejazd tych zestawów będzie się odbywał w środę oraz w piątek płockimi ulicami: Parowa, Szpitalna, Traktowa, Dobrzyńska i Zglenickiego na peryferiach miasta, i w obu przypadkach potrwa od godz. 20. do godz. 6. dnia następnego.
Jak wyjaśnił Walasek, do przeładunku obu zbiorników z barek na platformę samojezdną wykorzystane zostaną dwa dźwigi: kołowy o udźwigu 550 ton oraz gąsienicowy o udźwigu 600 ton. Platforma, którą zbiorniki będą następnie przewożone, nie przekroczy prędkości 5 km na godzinę.
Pojazd będzie sterowany pilotem przez idącego obok operatora. Na całej trasie towarzyszyć mu będzie kilku tzw. sygnalistów. Utrzymując łączność radiową, będą czuwać na bezpieczeństwem całej operacji.
- Najtrudniejsze będą zakręty i ronda ze względu na promień skrętu i długość przewożonych zbiorników. Zawsze w takich przypadkach konieczny jest uprzedni demontaż części ulicznej infrastruktury, jak lampy, znaki drogowe czy przewody.
Po całej operacji, zdemontowane elementy oczywiście powrócą na swoje miejsce - powiedział dyrektor UTC Overseas Polska.
Po dotarciu do zakładu Orlenu oba zbiorniki zostaną zamontowane na instalacji ekspedycji olefin w ramach realizowanego tam projektu „Nowa Chemia”. Przedsięwzięcie te obejmuje powstanie instalacji do produkcji monomerów, jak również zwiększenie możliwości sprzedażowe koncernu w obszarze tlenku etylenu i glikoli, styrenu oraz frakcji butadeinowej C4.
Orlen ogłosił projekt „Nowa Chemia” w grudniu 2024 r., wraz z decyzją o wstrzymaniu w dotychczasowym zakresie budowy w swym zakładzie głównym w Płocku kompleksu Olefiny III ze względu na konieczność racjonalizacji niezbędnych do poniesienia nakładów. Koncern argumentował, że rzetelna weryfikacja kosztów i warunków budowy kompleksu Olefiny III, dokonana po raz pierwszy od momentu rozpoczęcia projektu, wykazała, że inwestycja nie dawała szansy na zwrot.
Orlen wyjaśniał, że decyzja o zatrzymaniu budowy kompleksu Olefiny III w pierwotnie opracowanym zakresie, ustalonym jeszcze przez poprzedni zarząd, uchroni koncern przed stratą około 15 mld zł. Koncern zapowiedział jednocześnie, że środki te „przeznaczone zostaną na projekty trwale zwiększające konkurencyjność spółki oraz polskiej gospodarki”.
Orlen i jego spółki zależne to multienergetyczny koncern, który posiada rafinerie w Polsce, Czechach i na Litwie oraz sieć samochodowych stacji paliw, w tym także w Niemczech, na Słowacji, Węgrzech i w Austrii. Rozwija również segment wydobywczy ropy naftowej i gazu ziemnego, segment petrochemiczny, a także energetyczny, w tym z odnawialnych źródeł energii. Planuje też rozwój energetyki jądrowej opartej o małe, modułowe reaktory SMR.
W Płocku znajduje się siedziba i główny zakład produkcyjny Orlenu, który jest największym kompleksem rafineryjno-petrochemicznym w Polsce i jednym z największych w Europie. (PAP)
mb/ mick/
