Siedmiu na dziesięciu twórców internetowych monetyzuje swoją działalność – wynika z ankiety przeprowadzonej przez firmę Imker. Natomiast dla 40 proc. badanych internetowa działalność stała się głównym zajęciem zarobkowym. Jakie dochody można osiągnąć, pracując w ten sposób?


Rozwój nowoczesnych technologii wykreował nowe możliwości zawodowe związane bezpośrednio z internetem i social mediami. Twórczość internetowa staje się obecnie pełnoetatowym zajęciem dla rosnącej liczby osób - wynika z ankiety przeprowadzonej przez firmę Imker, wspierającą twórców we wprowadzaniu autorskich produktów na rynek.
Twórczość internetowa staje się pracą?
Działalność w internecie dla większości zapytanych twórców stanowi już nie tylko rodzaj zainteresowania, ale zajęcie zarobkowe. Dwóch na pięciu ankietowanych deklaruje, że twórczość internetowa jest ich główną pracą, dla kolejnych 40 proc. stanowi ona dodatkowe zajęcie, z którego czerpią przychody. Natomiast zaledwie co piąty respondent traktuje działalność online wyłącznie jako hobby – wynika z ankiety Imker.
Z ankiety przeprowadzonej przez Imker wynika, że siedmiu na dziesięciu twórców biorących udział w ankiecie, monetyzuje swoją działalność. Rozpiętość osiąganych przez respondentów przychodów jest dość duża, ale łącznie prawie połowa ankietowanych twórców zarabia ponad 10 tys. zł miesięcznie.
Sprzedają książki, oferują kursy
Przychody osób tworzących treści publikowane w sieci zależą od ich kanałów twórczości oraz sprzedawanych produktów. Najczęściej swoją działalność w internecie monetyzują YouTuberzy oraz twórcy prowadzący newsletter.
Aby móc dobrze zarabiać w branży twórców internetowych warto, poza prowadzeniem kanałów, również tworzyć i sprzedawać własne produkty. I to zarówno produkty fizyczne, zwłaszcza książki, jak i produkty online, takie jak kursy internetowe. Ponad połowa (58 proc.) twórców, którzy wzięli udział w ankiecie i zadeklarowali uzyskanie przychodu ze sprzedaży kursów online, zarabia na tym ponad 10 tys. zł miesięcznie.
Opłacalna jest sprzedaż książek. Aż 73 proc. ankietowanych zarabia na tym ponad 10 tys. zł miesięcznie, a prawie co piąty respondent – ponad 50 tys. zł miesięcznie.
Zarabiają na pasji i wiedzy
Jak twierdzi Krzysztof Bartnik, założyciel i CEO Imker, do tej pory zarabianie na swojej działalności w mediach społecznościowych kojarzyło się z influencerami, którzy pokazują siebie i swoje życie swojej społeczności. Tymczasem twórcy internetowi przenoszą do online’u swoją wiedzę czy pasję. Często edukują, np. w zakresie zdrowia, rozwoju osobistego czy ekologii.
– Praca influencera polega na prowadzeniu działań promocyjnych, reklamowaniu produktów innych marek, podczas gdy twórca monetyzuje swoją działalność poprzez sprzedaż własnych produktów: kursów, książek, e-booków, publikowaniu na blogu – tłumaczy Krzysztof Bartnik. – Twórcy internetowi są świadomi, jak istotne jest dzisiaj budowanie marki osobistej, kształtowanie wizerunku eksperta w sieci. Poświęcają oni dużo czasu na dotarcie do odbiorców i tworzą społeczność w oparciu o swoją wiedzę i ekspertyzę. Następnie krystalizują ją w postaci autorskich produktów i e-produktów.
Własne produkty dają niezależność
Z kolei według Michała Szafrańskiego, autora bloga jakoszczedzacpieniadze.pl oraz bestsellera “Finansowy Ninja”, sprzedaż autorskich produktów pozwala twórcom się uniezależnić, a zarazem lepiej dotrzeć do ich społeczności, co z kolei przekłada się na większą sprzedaż i wyższe dochody.
– Moim zdaniem, finansowanie działalności twórcy bezpośrednio przez konsumentów jego treści, to najlepsze rozwiązanie dla influencera – uważa Michał Szafrański. – Im bardziej przydatne są nasze produkty i im lepiej adresują potrzeby społeczności, tym łatwiej je sprzedać. Owszem, trzeba w to włożyć więcej wysiłku niż w relatywnie proste „współprace marketingowe z markami”. Niemniej jest to droga dużo bardziej przewidywalna, pomagająca unikać kompromisów np. autocenzury, czy innej formy działania wbrew sobie, a jednocześnie dużo bardziej perspektywiczna, bez ograniczenia górnej granicy przychodów twórcy – dodaje.
Im więcej pracujesz, tym więcej zarabiasz
Większość badanych twórców internetowych nie poświęca zbyt wiele czasu na działalność online. Co trzeci zajmuje się tym mniej niż 10 godz. tygodniowo. Tylko 10 proc. deklaruje, że zajmuje im to więcej niż 50 godzin.
Działalność internetowa zajmuje najwięcej czasu twórcom, którzy zajmują się tym zawodowo. Widoczna jest też korelacja między czasem poświęcanym przez ankietowanych na działalność w internecie a poziomem ich zarobków. Osoby pracujące najwięcej, z reguły osiągają najwyższe przychody.
Mało satysfakcjonująca praca?
Jak wynika z badania Imker, twórcy internetowi nie są szczególnie zadowoleni ze swojej pracy. Blisko 30 proc. oceniła poziom swojej satysfakcji na 3 w skali do 5, a co trzeci ankietowany ocenia ją na 1 lub 2. Podobna grupa twórców jest zadowolona ze swojego zajęcia.
Jak twierdzi Krzysztof Bartnik, poziom satysfakcji zależy tu od kilku czynników.
– Istotną rolę odgrywają w tym kontekście zarobki, które dają twórcom niezależność finansową oraz możliwość pracy z dowolnego miejsca na świecie w obszarze, który ich interesuje – mówi Krzysztof Bartnik. – Na poziom zadowolenia rzutuje również dobry kontakt z odbiorcami oraz poczucie sprawczości.
Ankieta została przeprowadzona w marcu i kwietniu 2023 r. Wzięło w niej udział 180 osób prowadzących działalność internetową.