Władze Norwegii zajęły w weekend cumujący w porcie Batsfjord kuter rybacki należący do rosyjskiego armatora, ponieważ mimo wezwań jednostka nie opuściła portu w wyznaczonym terminie. To pierwszy taki przypadek od wprowadzenia ponad rok temu ograniczeń wobec statków z Rosji.


Decyzja o konfiskacie jednostki miała zostać podjęta w piątek. Jako uzasadnienie ministerstwo rybołówstwa Norwegii podało, że przedłużająca się obecność statku w porcie Batsfjord stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Norwegii. Załoga kutra otrzymała nakaz opuszczenia terytorium Norwegii.
W lipcu 2024 roku Oslo wprowadziło przepisy zakazujące jednostkom pływającym pod banderą rosyjską cumowania w norweskich portach dłużej niż pięć dni. Gdy kuter Azurit wpłynął do położonego niespełna 100 km od granicy z Rosją portu w grudniu 2024 roku, kapitan kutra został poinformowany o obowiązku wyjścia w morze do 15 grudnia. Od tamtej pory statek nieprzerwanie cumował przy norweskim nabrzeżu, łamiąc przepisy.
Rosyjskie kutry rybackie są uznawane przez władze w Oslo za szczególne zagrożenie dla krytycznej infrastruktury cywilnej i wojskowej w północnej części kraju. Kilka tygodni temu dwóm armatorom z Murmańska odebrano możliwość prowadzenia połowów w norweskiej wyłącznej strefie ekonomicznej, zakazując jednocześnie zawijania do tamtejszym portów. MSZ Norwegii uzasadniło nałożenie restrykcji udziałem kutrów w rosyjskich operacjach wywiadowczych na norweskich i sojuszniczych obszarach morskich.
Zajęcie Azurita to pierwszy przypadek aresztu jednostki cywilnej podejrzewanej o rosyjską działalność wywiadowczą od chwili, gdy weszły w życie ograniczenia cumowania w portach na północy Norwegii. Statek ma zostać zabrany przez Norweską Administrację Wybrzeża. Nie podjęto jeszcze decyzji co do dalszych losów jednostki.
Z Oslo Mieszko Czarnecki (PAP)
cmm/ ap/
























































