Każdy, kto jest do tego zobligowany powinien dokonać zapłaty w czasie składania deklaracji podatkowej, czyli w tym roku do 2 maja. Co jednak w przypadku, gdy podatnik nie zapłacił? - Ponieważ minął termin, w którym powinien być zapłacony podatek (w tym roku był to 2 maja), podatnik jest w zwłoce i musi zapłacić podatek wraz z odsetkami, które aktualnie wynoszą 13 procent w skali roku – wyjaśnia Paweł Jabłonowski, Szef Departamentu Podatkowego, Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna.

Co ważne, urząd skarbowy nie musi upominać się o swoją należności i zwykle tego nie robi. Wynika ona bowiem wprost ze złożonej deklaracji, która jest także podstawą do wystawienia tytułu wykonawczego. A zatem zaległość podatkową wraz z odsetkami należy zapłacić bez wezwania organu podatkowego.
Niestety podatnik zazwyczaj dowiaduje się o przeprowadzonej egzekucji dopiero po zajęciu środków na rachunku lub zajęciu wynagrodzenia za pracę. - Trzeba pamiętać, iż egzekucja administracyjna to dodatkowy, oprócz odsetek za zwłokę, koszt dla podatnika – dodaje Paweł Jabłonowski.
W przypadku niewpłacenia podatku w terminie na należy jednak spodziewać się odpowiedzialności karnej skarbowej. Dopiero uporczywe niewpłacanie w terminie podatku może podlegać karze grzywny - ale za wykroczenie skarbowe, a nie za przestępstwo.
Barbara Sielicka
Bankier.pl
b.sielicka@bankier.pl
Zobacz też:
» Złożenie zeznania PIT po terminie - jak uniknąć kary
» Jak sprawdzić, czy PIT dotarł do urzędu skarbowego?
» Błąd w PIT można skorygować przez internet
» Złożenie zeznania PIT po terminie - jak uniknąć kary
» Jak sprawdzić, czy PIT dotarł do urzędu skarbowego?
» Błąd w PIT można skorygować przez internet