REKLAMA
OKAZJA

NaszEauto nie wrzuciło jeszcze drugiego biegu. „Wyraźny zator proceduralny”

2025-06-17 07:00
publikacja
2025-06-17 07:00

Program NaszEauto rozpędza się bardzo powoli. Dobremu tempu napływu wniosków towarzyszy wyraźny zator proceduralny - czytamy we wtorkowym wydaniu „Pulsu Biznesu”.

NaszEauto nie wrzuciło jeszcze drugiego biegu. „Wyraźny zator proceduralny”
NaszEauto nie wrzuciło jeszcze drugiego biegu. „Wyraźny zator proceduralny”
fot. Michael Marais / / Unsplash

Gazeta przypomniała, że program NaszEauto ruszył w lutym 2025 r.

„Do tej pory nie wypłacono z niego ani grosza. Ekstremalnie niskie jest też tempo zatwierdzania wniosków. Przypomnijmy, że to priorytetowy rządowy program o rekordowym budżecie 1,61 mld zł finansowanym z pieniędzy Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności (KPO). Pozwala na uzyskanie nawet 40 tys. zł bezzwrotnej dotacji do zakupu lub leasingu/wynajmu długoterminowego elektrycznego samochodu osobowego. Z dofinansowania mogą skorzystać osoby fizyczne i jednoosobowe działalności gospodarcze” - czytamy.

Dziennik podkreślił, że od uruchomienia naboru złożono w sumie 4965 wniosków na łączną kwotę ponad 150,64 mln zł. „Oznacza to, że średnia kwota wnioskowanego wsparcia nieznacznie przekracza 30,3 tys. zł. O ile tempo napływu nowych wniosków może cieszyć, o tyle tempo ich rozpatrywania już nie” - zauważa „Puls Biznesu”.

„Od uruchomienia programu minęło blisko pół roku, a spośród blisko 5 tys. złożonych wniosków zatwierdzono zaledwie 180, co stanowi mniej niż 4 proc. Jeszcze bardziej niepokoi fakt, że do tej pory żaden z beneficjentów nie otrzymał wypłaty” — podkreśla, cytowany w tekście, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności Maciej Mazur.

Gazeta dodała, że kwota już zatwierdzonych wniosków wynosi niespełna 5,2 mln zł (średnia wnioskowana kwota to 28,8 tys. zł). (PAP)

fos/ mhr/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
sammler
Programu dopłat do elektryków w ogóle NIE powinno być. Państwo powinno natomiast - jeśli widzi w tym interes - finansować rozwój infrastruktury ładowania. Bo OD TEGO jest, tzn. od finansowania projektów, które przekraczają możliwości pojedynczego człowieka (raz), i które będą służyć wszystkim (dostęp publiczny finansowany ze środków Programu dopłat do elektryków w ogóle NIE powinno być. Państwo powinno natomiast - jeśli widzi w tym interes - finansować rozwój infrastruktury ładowania. Bo OD TEGO jest, tzn. od finansowania projektów, które przekraczają możliwości pojedynczego człowieka (raz), i które będą służyć wszystkim (dostęp publiczny finansowany ze środków publicznych - dwa).

Dopłaty do osób, które i tak stać na taki samochód, są nieporozumieniem (średnio to 10-15% ceny - jeśli ktoś martwi się o to 10-15%, to w ogóle nie powinien o takim zakupie myśleć... w przeciwnym przypadku stać go i bez dopłaty).

Ale nawet jeśli są one nieporozumieniem, to jeszcze większym nieporozumieniem jest to, że gdy program wszedł już w życie, państwo nie jest w stanie go zrealizować. Przecież to co się obecnie dzieje, to jest jakaś degrengolada. Niewydolne państwo z potężną armią urzędników, którzy nie potrafią sobie poradzić z kolejnym - bo nie pierwszym przecież - programem tego typu.

Albo... albo państwo nie ma już kasy i te "przestoje" są celowe, ukierunkowane na to, by programu nie realizować.

Weźcie wy się w końcu do roboty, koalicyjne lenie! I przedstawcie raport o stanie państwa...
samsza
biedni których na drogi prąd nie stać będą spłacać 1,6 mld prezentów dla bogaczy z ich drogimi e-zabawkami elektrycznymi

Powiązane: Motoryzacja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki