REKLAMA

Najdroższe haubice świata w polskim wojsku

2006-03-07 07:11
publikacja
2006-03-07 07:11
Resort obrony wydał 90 milionów złotych na opracowanie nowych haubic dla wojska. "Życie Warszawy" pisze, że pieniądze stracono, haubice są dwie, a armia ich nie chce.

Wiceszef MON Marek Zająkała, prezentując ostatni plan zakupów, ujawnił, że armia wstrzymała program budowy haubicy Krab.

"Życie Warszawy" przypomina, że w lipcu 1999 roku premier Buzek i George Robertson (ówczesny szef brytyjskiego MON, później sekretarz generalny NATO) uświetnili podpisanie umowy między Hutą Stalowa Wola i General Electric Company Marconi. Dotyczyła ona licencji na wieżę do haubicy. Politycy zapewniali, że jest to pierwszy sygnał współdziałania kraju NATO z nowym członkiem Sojuszu w produkcji uzbrojenia. Mimo obiekcji polityków i zastrzeżeń NIK prac nad Krabem nie zaniechano także po objęciu rządu przez SLD. Potem o Krabie zrobiło się cicho, choć resort obrony wciąż finansował prace nad dwoma prototypami.

- Na ten program wydano 80-90 mln złotych - ocenia Józef Kwiatkowski, główny specjalista z Centrum Produkcji Wojskowej Huty Stalowa Wola. Dodaje, że choć Krab spełnia wszystkie postawione przez armię wymagania, nadaje się jedynie do muzeum. Były szef Sejmowej Komisji Obrony Stanisław Janas (SDPL) podkreśla natomiast, że o zakupach uzbrojenia powinni decydować nie politycy, ale naukowcy, wojskowi i przedstawiciele przemysłu. Janas ostrzega, że możemy stracić też pieniądze zainwestowane także np. w zestawy przeciwlotnicze Loara czy korwetę dla Marynarki Wojennej.

IAR/Życie Warszawy/przym/krzycz
Źródło:IAR
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: NATO

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki