Ponad połowa spółdzielczych kas przyniosła w zeszłym roku straty, sześć SKOK-ów ma ujemne fundusze własne, a 30% kredytów i pożyczek nie jest spłacanych terminowo. Raport Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego podsumowujący audyt w sektorze, który trafi lada moment pod skrzydła Bankowego Funduszu Gwarancyjnego zawiera co najmniej kilka alarmująco brzmiących faktów. Niestety obraz jest jeszcze niepełny, a UKNF zastrzega, że raport ma "charakter poglądowy".
We wprowadzeniu do dokumentu pojawia się zastrzeżenie wskazujące, że w sprawozdaniach kas znalazły się błędy i nieścisłości oraz kilka "problemów z zakresu prawa bilansowego". Wątpliwości UKNF dotyczyły m.in. sposobu, w jaki kasy wyceniały papiery otrzymane w zamian za sprzedane wierzytelności. Dlatego też wyniki audytu można uznać za wstępne, ale ich lektura i tak dostarcza wielu interesujących informacji.
![]() | » Nadzór finansowy wziął SKOK-i pod lupę |
Do tej pory finanse SKOK-ów były dość nieprzejrzyste. Sprzyjał temu system nadzoru nad sektorem, który w zasadzie sam się kontrolował rękami Kasy Krajowej SKOK. Raport UKNF prezentuje skrótowo koleje losu spółdzielczych kas - od niewielkich instytucji powstających w zakładach pracy po ostatni etap rozkwitu, gdy sieć przekroczyła 2000 placówek. W międzyczasie sektor przeszedł konsolidację, liczba SKOK-ów spadła z 70 w 2006 roku do 55 w roku 2012, a liczba członków spółdzielni przekroczyła 2,5 mln.
Wątłe zyski
Kredyty udzielane przez SKOK-i w przeważającej większości trafiały do osób fizycznych. Około 60% portfela kas stanowią kredyty na nieruchomości, a 1/3 - konsumpcyjne. Źródłem finansowania działalności pożyczkowej są przede wszystkim krótkoterminowe depozyty członków. To niezbyt stabilna kombinacja, ale z podobnymi problemami zmagają się w Polsce także banki komercyjne.
Sektor SKOK wykazał w 2012 roku 242 mln zł zysku, ale, jak wskazuje UKNF, na wynik wpłynęła znacząco seria jednorazowych transakcji sprzedaży "zorganizowanych części przedsiębiorstwa", która przyniosła w sumie 380 mln zł. Spośród 55 kas w 2012 r. zysk netto odnotowało tylko 27 podmiotów, co oznacza, że ponad połowa SKOK-ów zakończyła rok na minusie. Niedochodowe okazały się zwłaszcza mniejsze kasy - łączny udział 28 przynoszących straty kas w sumie kredytów sektora ledwo przekraczał 30%.
Dziurawy portfel kredytowy
Za szczególnie niepokojące uznać należy dane dotyczące jakości portfela kredytowego SKOK-ów. Ponad 30% kredytów to zobowiązania przeterminowane, a 16% ogółu portfela ma opóźnienia w spłacie przekraczające rok.
Struktura portfela kredytowego SKOK-ów według stanu przeterminowania

Źródło: http://www.knf.gov.pl/Images/Raport_SKOK_2012_tcm75-34755.pdf
Te wyniki zbliżają kasy raczej do pozbankowych pożyczkodawców niż do banków. Przykładowo Provident odnotował w zeszłym roku 29-procentowy udział należności wątpliwych, chociaż w metodologii tej firmy nieco inaczej obliczane są wskaźniki szkodowości portfela (odnosi się sumę zaległości do przychodów). W bankach komercyjnych w tym samym okresie, w najbardziej ryzykownej kategorii kredytów konsumpcyjnych, udział kredytów zagrożonych wynosił 17,2%.
W raporcie stwierdzono, że kasy nie tworzą odpisów na przeterminowane kredyty i pożyczki w odpowiedniej wysokości, a uzupełnienie tych braków spowoduje pogorszenie wyniku finansowego SKOK-ów.
Niedostatki kapitału
W 2012 roku 26 kas sprzedało część swoich wierzytelności w zamian za papiery wartościowe. Większość aktywów trafiła do specjalnej spółki utworzonej w Luksemburgu, część do firm w Polsce, a w jednym przypadku kredyty przejęła spółka cypryjska. Wartość kredytów, które w ten sposób przeniesiono z bilansów kas wyniosła 1,2 mld zł, czyli 7% aktywów. UKNF zwraca uwagę, że skrypty dłużne otrzymane za wierzytelności mają zmienną wartość, zależną od przychodów z egzekucji zobowiązań, a więc ryzyko finansowe nadal obciąża kasy.
Zdecydowanie negatywnym zjawiskiem jest także problem niewystarczającego wyposażenia w kapitał niektórych SKOK-ów. 6 kas w ostatnim roku miało ujemne fundusze własne, czyli funkcjonowało wyłącznie dzięki pożyczonym środkom. Łącznie fundusze własne sektora (netto) wynoszą 278 mln zł, a sześć wyróżnionych podmiotów jest 349 mln zł "na minusie".
Powodem do optymizmu nie może być także fakt, że wymagany poziom współczynnika wypłacalności osiągnęło tylko 27 z 55 kas.
Ilość kas mieszczących się w poszczególnych przedziałach współczynnika wypłacalności

Źródło: http://www.knf.gov.pl/Images/Raport_SKOK_2012_tcm75-34755.pdf
Będą programy naprawcze i konsolidacja
Raport UKNF pokazuje, że spora część sektora kas jest kiepskiej kondycji. Winić za to można zarządzających poszczególnymi instytucjami, a także system nadzoru. Na pełen obraz sytuacji kas jeszcze zaczekamy, ale pewne jest, że SKOK-i czekają duże zmiany. Najsłabsze podmioty trafią pod skrzydła większych graczy lub będą musiały skorzystać z zewnętrznego zastrzyku gotówki, np. ze środków BFG.
Michał Kisiel, analityk Bankier.pl























































