Każda transakcja kartą płatniczą w sklepie wiąże się z kosztem. Od kwoty wydanej przez klienta na zakupy w punkcie handlowym agent rozliczeniowy, czyli firma obsługująca terminal płatniczy, pobiera tzw. opłatę akceptanta (MSC). Zgodnie z danymi zebranymi w badaniach ankietowych NBP, w 2011 roku stawka tej opłaty wynosiła 1,55%-1,89%. Sprzedawcy negocjują jej wysokość z agentem rozliczeniowym – najwięcej płacą przedsiębiorcy o niskich obrotach oraz w branżach hotelarskiej i gastronomicznej.
Lwią część opłaty akceptanta stanowi opłata interchange przekazywana bankowi, który wydał kartę płatniczą. Co więcej, w ostatnich latach udział tej opłaty w całości obciążeń sprzedawcy wzrósł. Oznacza to, że na płatnościach kartami coraz więcej zarabiają banki, a coraz mniej pośrednicy.
Procentowy udział opłaty interchange w opłacie akceptanta
Źródło: „Analiza funkcjonowania opłaty interchange w transakcjach bezgotówkowych na rynku polskim”, NBP 2012, s. 65.
Narodowy Bank Polski szacując przychody banków z obsługi transakcji kartami zauważa, że rosły one szybciej niż wartość transakcji. W ciągu pięciu lat od 2005 r. dynamika przyrostu transakcji wyniosła 274%, a przychodów banków – 316%.
Na ostateczną wysokość kosztów ponoszonych przez sprzedawcę wpływa, oprócz opłaty interchange, marża agenta rozliczeniowego oraz opłaty dodatkowe. Ta ostatnia pozycja jest pochodną prowizji płaconych na rzecz organizacji płatniczych, takich jak Visa czy MasterCard. Finansują one m.in. wydatki marketingowe, związane z przetwarzaniem transakcji oraz opłaty licencyjne.
Narodowy Bank Polski zauważa, że samo obniżenie opłat interchange może nie wpłynąć znacząco na koszty akceptacji kart, jeśli jednocześnie podwyższone zostaną pozostałe składniki opłaty akceptanta. W tym przypadku decydujący głos mają organizacje płatnicze, a te różnie podchodzą do finansowania wydatków na promowanie rozwoju obrotu kartowego. Program „Kartą Visa zapłacisz wszędzie”, dofinansowujący instalację terminali w punktach handlowych, opłacany jest przez banki emitujące karty. Z kolei działania pod hasłem „Innovation for Poland” firmy MasterCard, wspierające wprowadzanie nowych produktów, finansowane są poprzez opłaty pobierane od agentów rozliczeniowych i naliczane od całości obrotu.
Michał Kisiel, analityk Bankier.pl
m.kisiel@bankier.pl


























































