REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Ministerstwo Edukacji Narodowej ma pomysł na uratowanie gimnazjów

2016-03-24 06:37
publikacja
2016-03-24 06:37

Ministerstwo Edukacji Narodowej proponuje, by nowy system szkolnictwa obejmował cztery lata podstawówki, cztery drugiego etapu edukacji i cztery szkoły średniej. Takie rozwiązanie uratowałoby część gimnazjów.

Ministerstwo Edukacji Narodowej ma pomysł na uratowanie gimnazjów
Ministerstwo Edukacji Narodowej ma pomysł na uratowanie gimnazjów
fot. Farina6000 / / YAY Foto

fot. Balefire9 / / YAY Foto

Do końca czerwca trwa zainicjowany przez MEN cykl debat nad systemem edukacji. To jaki system zostanie wybrany, minister Anna Zalewska ma ogłosić 27 czerwca, po tych debatach.

Jednak już teraz wiceprzewodnicząca sejmowej komisji edukacji Marzena Machałek mówi o tym, jakie rozwiązanie prawdopodobnie przeważy. Przed wejściem do szkół średnich, uczniowie po ośmiu klasach w podstawówce i w szkole drugiego etapu przechodziliby egzaminy zewnętrzne, tak jak teraz, gdy kończą gimnazjum. Na podstawie uzyskanych wyników mogliby wybrać placówkę. Między pierwszym a drugim etapem nie byłoby testów ani sprawdzianu. To pozwoliłoby przetrwać tym gimnazjom, które nie są połączone ani z liceum, ani z podstawówką. Działałyby one jako czteroklasowy oddział drugiego etapu edukacji i przyjmowałyby dzieci od 10. do 14. roku życia.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Dziennik Gazeta Prawna"/to/ZR

Źródło:IAR
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (38)

dodaj komentarz
~Jasssiu
Kilkanaście lat zdobywania wykształcenia. 22 lata praktyki i wielki żal do samego siebie i do koleżeństwa w zawodzie. Mam brak motywacji do dalszej pracy. Po prostu czytając wiele z tych wypowiedzi wstyd mi, że tacy ignoranci, czasem zwykłe chamy, też kiedyś chodziły do szkół i wyszły z naszej polskiej edukacji. Po prostu buble Kilkanaście lat zdobywania wykształcenia. 22 lata praktyki i wielki żal do samego siebie i do koleżeństwa w zawodzie. Mam brak motywacji do dalszej pracy. Po prostu czytając wiele z tych wypowiedzi wstyd mi, że tacy ignoranci, czasem zwykłe chamy, też kiedyś chodziły do szkół i wyszły z naszej polskiej edukacji. Po prostu buble produkcyjne. Zwłaszcza CI którzy postrzegają nauczycieli jako nierobów i nieudaczników. Którzy widzą szkołę, jako miejsce zabawy z dziećmi i ciągłych wakacji. Przy okazji udowadniają, że rzeczywiście zmarnowałem wiele pieniędzy podatników i własne życie pracując w edukacji takiego społeczeństwa. Ten brak szacunku, wygórowane ambicje i oczekiwania rodziców powodują, że w Polsce wykonywanie tego zawodu nie jest czymś chwalebnym. Nie jest doceniane. Każdy co w szkole nauczył się czytać, pisać i zaliczył kilka lat edukacji, już czuje się uprawnionym do oceniania i krytykowania wszystkiego, co ze szkoła jest powiązane. Posyła swoje dzieci, aby jak te pasożyty wypiły z nas nauczycieli, co się da, przy okazji opluwając i poniżając nas w ich oczach. Taka atmosfera wokół edukacji jest chyba tylko w Polsce i podobnych chorych społeczeństwach. W cywilizowanych krajach nasz zawód ma wysoki prestiż. Chociażby, dlatego że tam rodzic nie jest „świętą krową” jak u nas. Tam nauczyciele mają takie wypłaty, o których wielu może pomarzyć. Tam szkoły nie są traktowane, jako przechowalnia domowego balastu, odstawianego o 7-8 rano i zabieranego o 17 – 18. Tam rodzic musi udowadniać, że troszczy się o dziecko. U nas wystarczy, że głośno krzyczy. Nie ważne czy z sensem. U nas nauczyciel musi udowadniać, rodzicom, co ledwie skończyli zawodówkę, albo i nie, że jest fachowcem w swojej pracy. Chore!
~StefanZ
nowy system szkolnictwa będzie obejmował:
cztery lata podstawówki,
cztery drugiego etapu edukacji i
cztery szkoły średniej.
.
A może zrobić 8 etapów edukacji - każdy po jednym roku ?

Za co się nie wezmą to robią bałagan. Mam wrażenie, ze nie chodzi tu o dobro dzieci tylko obsadzenia na stołkach całej rzeszy
nowy system szkolnictwa będzie obejmował:
cztery lata podstawówki,
cztery drugiego etapu edukacji i
cztery szkoły średniej.
.
A może zrobić 8 etapów edukacji - każdy po jednym roku ?

Za co się nie wezmą to robią bałagan. Mam wrażenie, ze nie chodzi tu o dobro dzieci tylko obsadzenia na stołkach całej rzeszy lokalnych działaczy PIS i ich rodzin.
~arek
Zacznijmy od największej głupoty; likwidacji egzaminów w 6 klasie. Poziom w szkołach wzrośnie;)) Jak nie można porównać poziomu kształcenia, to mozna powiedzieć, że wzrósł. Dzieci do 8 klasy będą miały beztresową zabawę w szkołę. A może największą patologią naszej edukacji są przywileje z karty nauczyciela? W szkołach prywatnych Zacznijmy od największej głupoty; likwidacji egzaminów w 6 klasie. Poziom w szkołach wzrośnie;)) Jak nie można porównać poziomu kształcenia, to mozna powiedzieć, że wzrósł. Dzieci do 8 klasy będą miały beztresową zabawę w szkołę. A może największą patologią naszej edukacji są przywileje z karty nauczyciela? W szkołach prywatnych kart nie ma i wolę tam posyłać dzieci. Przynajmniej codziennie mają zajęcia od 8 do 17.
~stero
A Ty kiedy wychowujesz dzieci???? Jak zwykle na szkołę trzeba wszystko zwalić! Oddaj je od 8 rano do 22 i będziesz miał spokój, albo wyślij do szkoły z internatem i odbieraj tylko na niedzielne obiady.
Ja wychowywałem się w innych latach i po szkole chodziło się od razu z kolegami na boisko, nie musiałem siedzieć w szkole do 17.
A Ty kiedy wychowujesz dzieci???? Jak zwykle na szkołę trzeba wszystko zwalić! Oddaj je od 8 rano do 22 i będziesz miał spokój, albo wyślij do szkoły z internatem i odbieraj tylko na niedzielne obiady.
Ja wychowywałem się w innych latach i po szkole chodziło się od razu z kolegami na boisko, nie musiałem siedzieć w szkole do 17. Głupi też nie jestem! Powiedz otwarcie, że nie masz co zrobić z dziećmi po lekcjach i nie zwalaj na kartę nauczyciela, bo w każdej szkole jest świetlica.
Proponuję trochę od siebie wymagać w kwesti wychowania i zajmowania się dzieckiem, a nie wszystko ma szkoła załatwiać. NIE JESTEM NAUCZYCIELEM!!!!
~arek odpowiada ~stero
Wróciłeś z tego boiska czy dalej tam jesteś? Na boisku bawią się teraz dzieci po szkole pod opieką nauczyciela. Chłopie przespałeś kilkadziesiąt lat. Czasy się zmieniły. 7 latka mało kto wypuszcza z domu bez opieki.
~Edi odpowiada ~arek
Jesteś nauczycielem czy nie mądrości nauczycielskie indoktrynujesz.
Kolejna cegiełka muru.
~stero odpowiada ~arek
Wróciłem, wróciłem. A dlaczego z nauczycielem, a nie rodzicem???? Czasy oczywiście się zmieniły, ale na gorsze. Kup dzieciakowi 2 komputer i nie wypuszczaj go na plac zabaw i boisko, no bo po co? Niech ma nadwagę i nadciśnienie + cukrzycę gratis. W końcu kiedy ma wychodzić jak dopiero po 17 jest w domu.
~podpowiedz
To może lepiej zlikwidowac podstawówkę za zostawić gimnazium 8 lat ?
~pawel
Czyli kilkanaście tysięcy stanowisk dyrektorskich zachowane - brawo!
Bo przecież szkoła jest po to , żeby nauczycielskie lenie miały pracę, a nie dla uczniów.
~qwerty
Oprócz 1 "lenia dyrektora" będą miały pracę: 1 "leniwa" sekretarka, 2 "leniwych" palaczy, 5 "leniwych" sprzątaczek i 1 "leniwy" woźny. Gratuluję logiki - "niech straci pracę 10 osób, byle wśród nich był dyrektor...."

Powiązane: Edukacja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki