REKLAMA

Miasta powyżej 100 tys. mieszkańców będą mogły kupować wyłącznie zeroemisyjny transport

2024-04-29 23:06
publikacja
2024-04-29 23:06

Miasta powyżej 100 tys. mieszkańców będą zobowiązane wyłącznie do zakupu transportu zeroemisyjnego; mają też tworzyć strefy czystego transportu, jeśli średniorocznie przekroczone zostaną normy zanieczyszczeń dwutlenkiem azotu - wynika z projektu opublikowanego w wykazie prac legislacyjnych rządu.

Miasta powyżej 100 tys. mieszkańców będą mogły kupować wyłącznie zeroemisyjny transport
Miasta powyżej 100 tys. mieszkańców będą mogły kupować wyłącznie zeroemisyjny transport
fot. Adam Borkowski / / Pexels

W poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych rządu opublikowano informację o pracach nad projektem noweli ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz niektórych innych ustaw, nad którym pracuje resort klimatu i środowiska. Planowany termin przyjęcia projektu przez rząd to czwarty kwartał 2024 r.

W opisie projektu wskazano, że ma on pomóc w redukcji szkodliwych emisji m.in. tlenków azotu, pyłów zawieszonych oraz przyczynić się do ograniczenia hałasu, które są szczególnie dotkliwe na terenie dużych miast. Nowe przepisy mają przyczynić się również do poprawy zdrowia publicznego i obniżenia liczby chorób związanych z układem oddechowym, a także do poprawy jakości życia mieszkańców oraz do spowolnienia zmian klimatycznych.

Projekt przewiduje obowiązek tworzenia stref czystego transportu w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców, gdzie według pomiarów prowadzonych przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska nastąpi przekroczenie dopuszczalnego średniorocznego poziomu zanieczyszczeń dwutlenkiem azotu NO2. Nowe przepisy będą też zobowiązywać miasta powyżej 100 tys. mieszkańców oraz Gornośląsko-Zagłębiowską Metropolię do zakupu wyłącznie autobusów i trolejbusów zeroemisyjnych (elektrycznych i wodorowych) oraz do zawierania umów przewozu tylko z podmiotami korzystającymi z takich autobusów.

Nowela będzie zobowiązywać Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, by niezwłocznie po dokonaniu oceny stanu powietrza, przekazywał gminom - na obszarze których stwierdzono przekroczenie dopuszczalnego poziomu stężenia średniorocznego poziomu zanieczyszczeń dwutlenkiem azotu NO2 - informację o stwierdzeniu tego przekroczenia, bądź o spadku stężenia do dopuszczalnego poziomu.

Projekt przewiduje uchylenie niektórych przepisów ustawy o elektromobilności, które nakładają na jednostki samorządu terytorialnego powyżej 50 tys. mieszkańców, obowiązek wykonywania i zlecania wykonania zadań publicznych z zapewnieniem odpowiedniego udziału pojazdów elektrycznych lub napędzanych gazem ziemnym.

Jak uzasadniono, według danych za 2022 r., 24 proc. spośród 74 gmin, nie realizowało żadnego zadania publicznego z wykorzystaniem floty pojazdów na poziomie wymaganym ustawą, natomiast tylko 6 jednostek realizowało w ten sposób więcej niż 7 zadań publicznych. Wskazano też, że 85 proc. powiatów oraz 56 proc. województw, nie realizuje żadnego zadania publicznego z wykorzystaniem floty pojazdów na poziomie wymaganym ustawą.

"Analizowane dane wskazują wprost, że realizacja trwających i planowanych inwestycji w tabor nie wystarczy do osiągnięcia progu 30 proc. pojazdów zeroemisyjnych do 2028 r. we flotach badanych samorządów. Obecnie określony na poziomie 10 proc. próg spełnia jedynie około 10 proc. samorządów objętych przepisami ustawy" - poinformowano.

Dodano, że projektowana nowela podyktowana jest również faktem, iż największe wyzwania związane z redukcją emisji z transportu, dotyczą miast powyżej 100 tys. mieszkańców, ponieważ na ich terenie użytkuje się około 80 proc. floty autobusów miejskich w skali całego kraju.

"Dlatego też, uzasadnienie znajduje wprowadzenie obowiązku nabywania wyłącznie autobusów lub trolejbusów zeroemisyjnych w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców oraz w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii" - wskazano.

W wykazie podkreślono, że proponowane w noweli rozwiązania będą realizować reformy związane z przyjętym przez rząd w kwietniu 2021 r. Krajowym Planem Odbudowy (KPO).

autor: Anna Bytniewska

ab/ mick/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (11)

dodaj komentarz
pagodzik
Nie ma czegos takiego jak "zeroemisyjny" transport. KAZDY transport powoduje emisje. Nawet jak ktos idzie na piechote, to produkuje CO2.
derper
Fajnie, że przytaczasz oczywistość.
Ale jeśli nie rozumiesz o co chodzi, to chodzi o to, żeby syf emitować z dala od skupisk ludzkich.
jas2 odpowiada derper
Jeśli CO2 to syf, to po co się go dodaje do Coca-Coli albo wody mineralnej? Nie wspomnę, że żadna roślina nie urośnie bez CO2.
jas2 odpowiada derper
Czyli nie chodzić na piechotę?
zoomek
Niezła kiła. Skończy się paraliżem.
inwestor.pl
A czym ładują ten "zeroemisyjny transport" zimą?
szprotkafinansjery
Prądem, tak samo jak latem.
carlito1 odpowiada szprotkafinansjery
A prund bierze się w większości z pierdów tęczowych kucyków ....
derper odpowiada carlito1
Widzę ty też nie rozumiesz, że nikt nie przeczy temu, że spalać i tak trzeba, ale robi pewną różnicę jak daleko od ludzi to robisz.
and00
Super
Bardzo EUropejska inicjatywa

Transport, także miejski, jest wydatkiem stałym dla większości ludzi i musi w EU drożeć

A jak już empirycznie wiadomo transport na OZE jest zarówno droższy w utrzymaniu i zakupie, jak i bardziej kłopotliwy w użytkowaniu z uwagi na zasięgi i obsługę

Jeszcze raz brawo za pro
Super
Bardzo EUropejska inicjatywa

Transport, także miejski, jest wydatkiem stałym dla większości ludzi i musi w EU drożeć

A jak już empirycznie wiadomo transport na OZE jest zarówno droższy w utrzymaniu i zakupie, jak i bardziej kłopotliwy w użytkowaniu z uwagi na zasięgi i obsługę

Jeszcze raz brawo za pro europejskie i sorosowskie podejścia

Powiązane: Elektromobilność

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki