Mateusz Szczurek będzie pracował w warszawskim biurze Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju - informuje "Puls Biznesu". Były minister finansów objął stanowiska regionalnego ekonomisty oraz associate directora.


Jako regionalny ekonomista będzie przygotowywał dla banku analizy makroekonomiczne i sektorowe obejmujące kraje regionu - oprócz Polski również kraje bałtyckie, Słowację, Rumunię, Węgry oraz Bułgarię. Jak zwraca uwagę gazeta, to powrót do korzeni byłego polityka. Wcześniej bowiem, z ramienia banku ING, był głównym ekonomistą na kraje Europy Środkowo-Wschodniej.
W EBOR Mateusz Szczurek będzie podlegał swojemu byłemu podwładnemu z Ministerstwa Finansów Arturowi Radziwiłłowi. Ten ostatni pełni funkcję dyrektora do spraw polityk zagranicznych w londyńskiej centrali banku.
Pracę dla EBOR były szef resortu finansów będzie godził z zasiadaniem w Europejskiej Radzie Budżetowej. Nowo powołana instytucja zajmie się opiniowaniem stanu finansów i polityk gospodarczych krajów strefy euro. "Im więcej Polaków na prestiżowych stanowiskach za granicą, tym lepszy wizerunek naszego kraju" - przekonuje główny ekonomista Xeliona Piotr Kuczyński.
Czytaj więcej - w "Pulsie Biznesu."
Paweł Szałamacha członkiem zarządu NBP
W październiku poznaliśmy także przyszłość innego byłego ministra finansów. Paweł Szałamacha zostanie członkiem zarządu NBP.
Szałamacha został w końcu września odwołany ze stanowiska ministra finansów. Zastąpił go Mateusz Morawiecki, równocześnie wicepremier i minister rozwoju.
Tuż po jego odwołaniu premier Beata Szydło powiedziała, że Szałamacha "odchodzi z ministerstwa finansów, natomiast będzie miał bardzo odpowiedzialne zadanie". Przy innej okazji dodała, że Szałamacha otrzymał od niej propozycje pracy i "nie była to jedna propozycja".
Paweł Szałamacha był przez 10 miesięcy, od listopada 2015 roku, szefem MF w rządzie Beaty Szydło. Na samym początku kadencji przygotował i wdrożył podatek bankowy, a w połowie roku udało się uruchomić tzw. pakiet paliwowy, który znacznie polepszył ściągalność VAT w sektorze paliwowym. W walce z wyłudzaniem podatków były też inne sukcesy - udało się wprowadzić tzw. jednolity plik kontrolny, klauzulę przeciw unikaniu opodatkowania, a pod sam koniec urzędowania Szałamachy światło dzienne ujrzała "duża" nowelizacja ustawy o VAT, mająca być głównym instrumentem walki z dziurą VAT-owską. Przygotowany też został projekt ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej, ujednolicającej służby skarbowe i celne.
Pytany krótko po dymisji, dlaczego nie może kontynuować pracy na stanowisku ministra finansów, odparł: "Taki obrót przybrały wydarzenia na scenie politycznej". Dopytywany, które wydarzenie zmusiło go do takich decyzji, odparł: "Ogólny obrót wydarzeń w ostatnich dniach".
Dopytywany, czy chodzi o konflikt z wicepremierem, ministrem rozwoju Mateuszem Morawieckim, odparł: "Proszę o to pytać premiera Morawieckiego. Ja nie mam z nikim konfliktów. Ja jestem bardzo łagodnym człowiekiem" - powiedział.
Obecnie zarząd NBP tworzą: prezes Adam Glapiński, pierwszy zastępca prezesa Piotr Wiesiołek, wiceprezes Anna Trzecińska oraz członkowie zarządu Jacek Bartkiewicz, Andrzej Kaźmierczak, Ryszard Kokoszczyński, Paweł Samecki i Katarzyna Zajdel-Kurowska. Szałamacha będzie więc dziewiątym członkiem zarządu.
PAP/BPL/AT
IAR/Puls Biznesu/mt/kry