REKLAMA
TYLKO U NAS

MON przestawiło bilingi rozmów z BBN ws. katastrofy samolotu

2008-01-27 15:54
publikacja
2008-01-27 15:54
Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawiło bilingi, potwierdzające, że resort informował Biuro Bezpieczeństwa Narodowego o wypadku samolotu CASA jeszcze przed wylotem prezydenta do Chorwacji.         

Pułkownik Cezary Siemion z departamentu informacji MON powiedział, że wykonano co najmniej trzy telefony do Biura Bezpieczeństwa Narodowego. W dwóch przypadkach pracownicy BBN-u nie odbierali telefonu.         

Z informacji, które przedstawił Cezary Siemion, wynika, że o godzinie 19.56  udało się odbyć rozmowę z dyrektorem Systemu Obronnego BBN. Trwała ona  64 sekundy.         

Pułkownik Siemion podkreślił, że wojsko w sprawie informowania o katastrofie wykonało swoje zadanie. Dodał, że o wydarzeniach szczególnych prezydenta powinno powiadomić Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Jako dowód przedstawił pismo dyrektora Systemu Obronnego BBN-u z 19 czerwca 2007, z którego wynika, że to właśnie na BBN spoczywa taki obowiązek.         

Przedstawione na konferencji w Ministerstwie Obrony Narodowej pismo dotyczy jednak zdarzeń, dotyczących polskich kontyngentów wojskowych. Pułkownik Siemion przyznał, że nie ma procedur informowania prezydenta o zdarzeniach, mających miejsce w kraju.
Źródło:IAR
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (2)

dodaj komentarz
~Jan
Ale duża kasa podatnika płynie i wszystko mają głęboko w d...ie ! A pisałem już kilka krotnie, że PILNE DO ZAŁATWIENIA przez Premiera Tuska to obciąć drastycznie kosmiczne wydatki kancelarii Prezydenta przewidziane na 2008 rok i skończy się przechowywanie i finansowanie spadochroniarzy i obiboków okradających podatnika . Nic tak Ale duża kasa podatnika płynie i wszystko mają głęboko w d...ie ! A pisałem już kilka krotnie, że PILNE DO ZAŁATWIENIA przez Premiera Tuska to obciąć drastycznie kosmiczne wydatki kancelarii Prezydenta przewidziane na 2008 rok i skończy się przechowywanie i finansowanie spadochroniarzy i obiboków okradających podatnika . Nic tak nie rozjaśnia rozumu jak jazda po kieszeni a w wydawaniu pieniędzy podatnika to towarzystwo jak widać nie m żadnego umiaru. Jak widać ta sytuacja w kancelarii PRP ich przerosła wstyd na cały świat.
~ksiezyc
Ludzie kto tam pracuje? Nie ma procedur, i nawet nie potrafią wyjaśnić czym się w tym BBN wogóle zajmują. Myślałem że w wojsku dominuje konkret ale jak obejrzałem konferencję Gen Polko to zasanawiam się jak z takim wodolejstwem można mieć taki stopień...

Powiązane: Bezpieczeństwo narodowe

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki