Przedsiębiorstwa to te podmioty, które najczęściej korzystają z firm kurierskich. Nieobce są im więc sytuacje, gdy wysłana przez nich przesyłka dostarczana jest do odbiorcy w postaci uszkodzonej, albo nie dociera w ogóle. Jakie prawa ma wówczas przedsiębiorca?
Roszczenia wobec kuriera – przewoźnika należy wówczas rozpatrywać w oparciu o przepisy ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. – Prawo przewozowe (dalej: „PP”), postanowienia umowy łączącej strony oraz – stanowiące integralną część tej umowy – postanowienia stosowanych praktycznie przez wszystkich przewoźników: ogólne warunki świadczenia usług (dalej: „OWŚU”). Warto znać wymienione akty prawne, ponieważ czasami sama umowa lub zlecenie przewozu jest za bardzo ogólnym dokumentem, aby udowodnić winę przewoźnika.
- Na podstawie art. 65 ust. 1 PP przewoźnik ponosi odpowiedzialność za utratę, ubytek lub uszkodzenie przesyłki powstałe od przyjęcia jej do przewozu, aż do jej wydania oraz za opóźnienie w przewozie przesyłki – wyjaśnia Marcin Jan Grzesiak, radca prawny z Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners.
- Jednak ust. 2 tego artykułu stanowi, iż przewoźnik nie ponosi odpowiedzialności określonej w ust. 1, jeżeli utrata, ubytek lub uszkodzenie albo opóźnienie w przewozie przesyłki powstały z przyczyn występujących po stronie nadawcy lub odbiorcy, nie wywołanych winą przewoźnika, z właściwości towaru albo wskutek siły wyższej. Dowód, że szkoda lub przekroczenie terminu przewozu przesyłki wynikło z jednej z wymienionych okoliczności, ciąży na przewoźniku - dodaje nasz ekspert.

Odpowiedzialność przewoźnika jest jednak ograniczona kwotowo. Dla przykładu: przy uszkodzonej przesyłce odszkodowanie ustala się w wysokości odpowiadającej procentowemu zmniejszeniu się wartości, przy czym jego wysokość nie może przewyższać kwoty odszkodowania przysługującego za:
- utratę całej przesyłki, jeżeli doznała ona obniżenia wartości wskutek uszkodzenia,
- ubytek tej części przesyłki, która doznała obniżenia wartości wskutek uszkodzenia.
Przewoźnik odpowiada najczęściej wyłącznie za straty rzeczywiste. Przepisy zawarte w OWŚU wyłączają jego odpowiedzialność za utracone korzyści. Marcin Jan Grzesiak wskazuje, że na podstawie art. 86 PP, przewidziane w ustawie ograniczenia wysokości odszkodowania nie mają zastosowania, jeżeli szkoda wynikła z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa przewoźnika.
Wówczas przedsiębiorca ma prawo w określonych sytuacjach żądać od przewoźnika naprawienia szkody w pełnej wysokości, a więc zgodnie z art. 361 § 2 Kodeksu cywilnego. - Odszkodowanie powinno zatem obejmować zarówno stratę rzeczywistą, jak i utracone korzyści, bez ograniczeń kwotowych. Co jednak istotne, to na osobie uprawnionej (w tym przypadku omawianym przedsiębiorcy), zgodnie z art. 6 Kodeksu cywilnego, spoczywa obowiązek wykazania wszystkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, a także winy lub rażącego niedbalstwa przewoźnika – mówi nasz ekspert.
Dodajmy jednak, że wykazanie winy, czyli rażącego niedbalstwa przewoźnika jest co do zasady dalece utrudnione.
Barbara Sielicka
Bankier.pl
b.sielicka@bankier.pl
» Paragrafy za kradzież korespondencji
» Co planują firmy kurierskie w 2011 roku?
» Prawo, ZUS, skarbówka - czyli co się działo w 2010 roku