REKLAMA

SUDANKrew widoczna na zdjęciach satelitarnych. Rebelianci z RSF dokonują masakry cywilów w Sudanie

2025-10-29 16:23, akt.2025-10-29 17:26
publikacja
2025-10-29 16:23
aktualizacja
2025-10-29 17:26

Ośrodek badawczy Humanitarian Research Lab (HRL) przy Uniwersytecie Yale poinformował we wtorek, że analiza zdjęć satelitarnych sudańskiego Al-Fasziru wskazuje, że rebelianci z RSF dokonują w mieście „masakry”. W środę rząd Sudanu oskarżył RSF o atakowanie meczetów i obiektów Czerwonego Półksiężyca.

Krew widoczna na zdjęciach satelitarnych. Rebelianci z RSF dokonują masakry cywilów w Sudanie
Krew widoczna na zdjęciach satelitarnych. Rebelianci z RSF dokonują masakry cywilów w Sudanie
fot. NURELDIN ABDALLAH / /  Reuters / Forum

Specjaliści z HRL stwierdzili, że analiza obrazów „potwierdza dowody na to, że masakry trwały w ciągu 48 godzin po zajęciu miasta przez Siły Szybkiego Reagowania (RSF)”. Według amerykańskiego instytutu partyzanci z RSF na wałach fortyfikacji, na wschód od miasta, dokonywali „regularnych egzekucji”.

W niedzielę, po trwającym około 18 miesięcy oblężeniu, oddziały RSF zajęły ostatnie z pięciu kluczowych miast regionu Darfur w zachodnim Sudanie. Al-Faszir to zarazem stolica prowincji Darfur Północny. W opublikowanym we wtorek raporcie, który cytuje agencja AFP, podkreślono, że z ponad 1 mln ludzi, którzy żyli w Al-Faszirze przed wybuchem wojny domowej w Sudanie w kwietniu 2023 r., w mieście pozostaje jeszcze niespełna 180 tys. osób. Ponadto szacuje się, że od niedzieli ponad 33 tys. ludzi uciekły w obawie przed eskalacją przemocy.

Według sudańskich sił rządowych rebelianci z RSF atakują meczety i obiekty Czerwonego Półksiężyca, czyli odpowiednika Czerwonego Krzyża w krajach muzułmańskich. W ocenach obserwatorów wojska RSF kontrolują już cały Darfur (ponad 490 tys. km kw.),którego powierzchnia to ponad 25 proc. całego Sudanu (1,886 mln km kw.).

Również w środę ONZ-owski Światowy Program Żywnościowy (WFP) poinformował, że sudańskie MSZ nakazało dwóm najwyższym rangą urzędnikom tej organizacji opuszczenie kraju w ciągu 72 godzin. Nie podano przyczyny, dla której z Sudanu mają wyjechać dyrektor krajowy WFP i koordynator do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

„Decyzja o wydaleniu zapadła w krytycznym momencie. Potrzeby humanitarne w Sudanie nigdy nie były większe, a ponad 24 miliony ludzi zmaga się z dotkliwym brakiem bezpieczeństwa żywnościowego” – napisano w komunikacie WFP. Zarówno przedstawiciele Programu, jak i ONZ przekazali sudańskim władzom protest przeciw tej decyzji.

Wojnę domową w Sudanie toczą byli sojusznicy, którzy w 2021 r. obalili popierany przez Zachód rząd i przejęli władzę. Dwa lata później spór między przywódcą kraju, generałem Abdelem Fattahem al-Burhanem, a stojącym na czele RSF, w przeszłości ważnym dowódcą w sudańskiej armii, Mohamedem Hamdanem Dagalo, przerodził się w wojnę domową.

Według ONZ i lokalnych władz konflikt pochłonął już życie ponad 20 tys. osób i zmusił do przesiedlenia 14 mln mieszkańców kraju. Eksperci z amerykańskich uniwersytetów szacują liczbę ofiar śmiertelnych nawet na około 130 tysięcy.

WHO: ponad 460 osób zabitych w szpitalu w Darfurze Północnym

Ponad 460 osób zginęło w szpitalu w mieście Al-Faszir w Darfurze Północnym, które w ostatni weekend zostało zajęte przez paramilitarne Siły Szybkiego Wsparcia (RSF) – poinformował w środę dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus.

Szef WHO oznajmił w oświadczeniu, że Organizacja jest „zbulwersowana i głęboko zaszokowana” doniesieniami o śmierci 460 pacjentek Saudyjskiego Szpitala Położniczego i ich krewnych. Zaapelował przy tym o "zawieszenie broni".

Grupa medyczna śledząca przebieg wojny w Sudanie, Sudan Doctors Network, oznajmiła, że bojownicy RSF „z zimną krwią zabili wszystkich w Saudyjskim Szpitalu, w tym pacjentki, osoby im towarzyszące i wszystkich innych obecnych na oddziałach”.

Wojna w Sudanie wybuchła w 2023 r., kiedy sudańskie wojsko i Siły Szybkiego Wsparcia, niegdyś sojusznicy, zwróciły się przeciwko sobie. Doprowadziło to do erupcji przemocy na masową skalę.

Według Światowej Organizacji Zdrowia w wyniku walk w Sudanie zginęło już co najmniej 40 tys. osób, choć prawdopodobnie to zaniżona liczba. ONZ szacuje, że prawie 12 mln Sudańczyków zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, w tym 4,2 mln schroniło się w sąsiednich krajach.

Światowy Program Żywnościowy, działający pod auspicjami ONZ, opublikował we wrześniu raport, w którym wyliczył, że 24,6 mln Sudańczyków, czyli około połowa populacji, cierpi z powodu dotkliwych niedoborów żywności. (PAP)

mw/ mal/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
infinityhost
Założę się, że jak by głębiej pogrążyć temat, to byśmy doszli do pieniędzy PO i jej działaczy stojących za tym całym złem:(
mesten
Powinieneś leczyć nogi bo na głowę za późno.
pstrzezek
Ależ recepta jest bardzo prosta. Dać im wiencyj piniędzy to wtedy wszystko się ułoży. Sudan przypomina bardzo wiele innych krajów Afryki. W każdym rządzą dziesiątki jak nie setki klanów i plemion które nieustannie się wyżynają. Przez wieki nie wykształciły się tam struktury administracyjne o demokracji nie wspominając. Setki mld Ależ recepta jest bardzo prosta. Dać im wiencyj piniędzy to wtedy wszystko się ułoży. Sudan przypomina bardzo wiele innych krajów Afryki. W każdym rządzą dziesiątki jak nie setki klanów i plemion które nieustannie się wyżynają. Przez wieki nie wykształciły się tam struktury administracyjne o demokracji nie wspominając. Setki mld USD pompone w ten kontynent nie tylko nie poprawiają a wręcz pogarszają sytuację materialną tych krajów. Bez struktur władzy ta pomoc jest po prostu marnowana, rozkradana czy niszczona. A wewnętrzny przemysł nie ma motywacji do rozwoju skoro kasa skapnie z USA i Europy. Chiny mają na to inny pomysł. Nie kasa a inwestycja w rozwój. I to Chiny mają tutaj mocniejsze karty
derper
Sądzisz, że ta kasa z USA i Europy była rozrzucana z helikopterów? Ten "pomysł" Chin to dokładnie to co zachód robi od lat - inwestycje w przemysł. Jak choćby najbliższy nam Ursus, który w sąsiedniej Etiopii budował fabryki. Do Sudanu jeździli Polacy uczyć tubylców jak drążyć studnie głębinowe, oni na tym mogli krajowy Sądzisz, że ta kasa z USA i Europy była rozrzucana z helikopterów? Ten "pomysł" Chin to dokładnie to co zachód robi od lat - inwestycje w przemysł. Jak choćby najbliższy nam Ursus, który w sąsiedniej Etiopii budował fabryki. Do Sudanu jeździli Polacy uczyć tubylców jak drążyć studnie głębinowe, oni na tym mogli krajowy biznes zrobić.
Niestety okazuje się, że w tym społeczeństwie jako całości nie da się zaprowadzić ładu ani składu. Próby były uzasadnione, ale się nie powiodły, dlatego zachód się stamtąd po prostu wycofuje w pewnym stopniu, co też jest uzasadnione.
A spora kasa leci jeszcze z Kościoła w ramach misji, bo reklamy z afrykańskimi bąbelkami zawsze dawały dobre efekty. To jest bardzo często ta pomoc doraźna, bo Kościół przemysłu budować nie pomoże, ale może kupić puszkę z zupą czy nowe klapki.
pstrzezek odpowiada derper
To jest ta "pomoc" o której mówię. Powoduje wyuczoną bezradność i uzależnienie oj jałmużny
klimaciarz
marnują się chłopaki...wedlug narracji panujacej w UE, mogliby ubogacić Europę...

Powiązane: Sudan

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki