Umorzenie części długu albo restrukturyzacja kredytu wkrótce może oznaczać konieczność zapłacenia podatku. Wszystko dlatego, że traktuje się je co do zasady jako nieodpłatne świadczenie, od którego należy odprowadzić PIT lub CIT. Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę, że może to okazać się niebezpieczne zwłaszcza dla kredytobiorców „frankowych”.
Kredytobiorcy popadający w finansowe kłopoty mogą narazić się na niebezpieczeństwo z zupełnie nieoczekiwanej strony. Jeśli bank będzie skłonny w trakcie negocjacji umorzyć część długu, to z podatkowego punktu widzenia klient uzyskuje przychód. Przychód, który powinien zostać opodatkowany odpowiednio podatkiem dochodowym od osób fizycznych lub od osób prawnych (gdy kredytobiorcą jest podmiot gospodarczy).


Do tej pory dwukrotnie doraźnie zwalniano podatników, którzy restrukturyzują kredyty. Pierwsze rozporządzenie minister finansów wydał w 2015 r., a drugie – w 2017 r. Oba dotyczyły tylko wybranych okresów – odpowiednio od 1 stycznia 2015 r. do 31 grudnia 2016 r. i od 1 stycznia 2017 r. do 31 grudnia 2018 r.
Zobacz także
Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę, że obecnie osoby, którym uda się wynegocjować z bankiem ugodę i zwolnienie z części długu, nie są w żaden sposób chronione przed podatkowymi konsekwencjami porozumienia. Nie istnieje systemowe rozwiązanie tej kwestii, a dodatkowo prawo nierówno traktuje podatników. Ci, którzy „załapali się” na okres obowiązywania poprzednich rozporządzeń, są w lepszej sytuacji niż porozumiewający się z bankami przed 2015 r. i w 2019 r.
„Aktualnie sytuacja tej grupy obywateli może ulec zmianie w związku z ostatnim wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. (sygn. C-260/18) w sprawie Państwa Dziubaków przeciwko Raiffeisen Bank International AG. Nie wykluczone również, że w chwili obecnej w niektórych przypadkach wzrośnie liczba zawieranych ugód pomiędzy kredytobiorcą a bankiem bądź też dojdzie do innych form restrukturyzacji istniejącego zadłużenia” – czytamy w piśmie RPO skierowanym do ministra Tadeusza Kościńskiego.
„Obowiązek zapłacenia podatku od umorzonej przez bank należności może stanowić skuteczną blokadę dla czynności restrukturyzacyjnych. W takich przypadkach dochodzi bowiem do powstania tzw. ‘spirali zadłużenia’. Skoro obywatel nie jest w stanie udźwignąć ciężaru zobowiązań wynikających z umowy, to tym bardziej nie będzie w stanie sprostać dodatkowemu obowiązkowi zapłaty podatku, który powstał w wyniku umorzenia zobowiązania cywilnego” – podkreśla Adam Bodnar. Rzecznik zwraca też uwagę, że poprzednie deklaracje dotyczące uregulowania tej kwestii nie zostały zrealizowane.
Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał, że oczekuje informacji od ministra finansów, czy planowane jest wprowadzenie do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych zwolnienia podatkowego dla kredytobiorców zwalnianych z długu lub czy resort zamierza wydać ponownie rozporządzenie o podobnej treści, co dokumenty z 2015 i 2017 r.
MK
