REKLAMA

Tylko 3 proc. firm jest gotowych na zmiany w fakturowaniu

2024-01-15 08:32
publikacja
2024-01-15 08:32

Od 1 lipca 2024 r. wchodzi obowiązek e-fakturowania przy użyciu Krajowego Systemu e-Faktur. Przedsiębiorcy apelują o zmianę daty, ale Ministerstwo Finansów nie zamierza odraczać terminu wejścia w życie nowych przepisów. Obecnie tylko 3 proc. firm deklaruje pełną gotowość do obsługiwania dokumentów za pośrednictwem KSeF.

Tylko 3 proc. firm jest gotowych na zmiany w fakturowaniu
Tylko 3 proc. firm jest gotowych na zmiany w fakturowaniu
fot. megaflopp / / Shutterstock

W połowie roku na przedsiębiorców czekają spore zmiany w zakresie fakturowania. Od 1 lipca osoby prowadzące działalność będą musiały za pośrednictwem Krajowego Systemu e-Faktur wystawiać faktury ustrukturyzowane dokumentujące sprzedaż. Każdy dokument otrzyma indywidualny numer. Z badania firmy doradczej Crowe i kancelarii TGC Corporate Lawyers "Największe wyzwania firm związane z KSeF" wynika, że obecnie 3 proc. deklaruje pełną gotowość do korzystania z obowiązkowego KSeF, a 37 proc. badanych jest do nowego obowiązku przygotowana częściowo. Natomiast 60 proc. firm wciąż nie zaczęło przygotowań do wdrożenia e-faktur.

Rzecznik apeluje o przesunięcie daty wejścia w życie nowego obowiązku

Jeszcze w grudniu Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz zaapelował do Ministra Finansów o przesunięcie w czasie wdrożenia Krajowego Systemu e-Faktur. 

– Nasz postulat dla nowego rządu to dłuższe vacatio legis dla rozwiązań podatkowych. Koniec z wdrażaniem zmian z kwartału na kwartał. Oczekujemy przynajmniej dwóch-trzech lat, by przygotować się na zmiany (...) Chcemy uniknąć chaosu, a niestety wdrożenie KSeF w najbliższych miesiącach będzie się z tym wiązać. Widzimy sporo znaków zapytania. Przedsiębiorcy nie są gotowi merytorycznie do wprowadzenia zmian, brakuje podmiotów szkolących w tym zakresie, nie wszyscy zdążyli sprzętowo i strukturalnie przygotować się do wdrożenia systemu – skomentowała Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej oraz dodała, że przedsiębiorcy nie są przeciwni zmianom, ale doświadczenie Polskiego Ładu każe ostrzegać, gdy biznes nie jest gotowy na wdrażanie nowych rozwiązań.

Ministerstwo Finansów nie planuje wydłużać terminu

Wydział Prasowy Biura Komunikacji i Promocji Ministerstwa Finansów poinformował 9 stycznia 2024 r., że w chwili obecnej nie są prowadzone w resorcie prace nad przesunięciem terminu obowiązkowego Krajowego Systemu e-Faktur, podała redakcja Biuletynu VAT.

Obecnie, od początku 2022 roku przedsiębiorcy mogą dobrowolnie korzystać z Krajowego Systemu e-Faktur. Za pośrednictwem udostępnionych przez Ministerstwo Finansów narzędzi dostępne jest testowe środowisko, w którym można wystawiać faktury elektroniczne. Cześć firm oferujących programy komercyjne również zintegrowały swoje środowiska z Krajowym System e-Faktur. W takim przypadku przedsiębiorca powinnien sprawdzić, czy za dodatkową usługę trzeba zapłacić, czy jest dostępna w ramach obowiązujące licencji/pakietu.

Średnio od kilku do kilkunastu faktur miesięcznie

Według Info Monitora, polskiego biura informacji gospodarczej, przedsiębiorcy prowadzący JDG wystawiają średnio od kliku do kilkunastu faktur miesięcznie. Jednak są sektory, takie jak transport, usługi czy branża budowlana, w których te wartości są znacznie wyższe, niezależnie od rozmiaru samego przedsiębiorstwa. Wprowadzenie KSeF może wymagać inwestycji, zwłaszcza dla firm generujących dużo faktur – wszystkie dokumenty będą musiały być wystawiane w formie cyfrowej. Ręczne wprowadzanie dokumentów do systemu byłoby czasochłonne i kosztowne (za czas pracy osoby, która się tym zajmuje, przedsiębiorca również musiałby zapłacić). Wystawianie papierowych faktur w większości przypadków będzie też nieopłacalne, ponieważ każdy dokument będzie musiał posiadać swoją elektroniczną wersję. 

– Gdy dokumentów jest wiele, po wprowadzeniu obowiązku korzystania z KSeF ręczne wprowadzani ich do systemu będzie wręcz niemożliwe. Duże przedsiębiorstwa, które już korzystają z cyfrowych dokumentów, łatwiej dostosują się do tych zmian. Mniejsze będą musiały poszukać takich rozwiązań, które pozwolą im wypełniać obowiązki związane z KSeF bez dodatkowych nakładów czasu i pracy. Przedsiębiorcy powinni już teraz rozważyć skorzystanie ze specjalnej platformy do wystawiania faktur, która będzie zintegrowana z systemem Ministerstwa Finansów. Może to wymagać modyfikacji w systemie zarządzania zasobami firmy (ERP) – komentuje Tomasz Spłuszka, Principal Value Engineer w firmie OpenText.

Badanie firmy doradczej Crowe i kancelarii TGC Corporate Lawyers "Największe wyzwania firm związane z KSeF" zostało przeprowadzone pod koniec listopada 2023 r. wśród 130 firm (mikro, małych, średnich i dużych). 

DF

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
_aj_waj_
Korzystam dobrowolnie od dwóch tygodni za pośrednictwem dotychczasowego systemu księgowego. Mam jeden przycisk więcej do kliknięcia (wyślij do ksef).
Z ciekawości zalogowałem się do samego ksef, żeby zobaczyć jak to wygląda ręcznie - normalny formularz z polami do uzupełnienia, po uzupełnieniu możliwość wydruku, itd.
Jak ktoś
Korzystam dobrowolnie od dwóch tygodni za pośrednictwem dotychczasowego systemu księgowego. Mam jeden przycisk więcej do kliknięcia (wyślij do ksef).
Z ciekawości zalogowałem się do samego ksef, żeby zobaczyć jak to wygląda ręcznie - normalny formularz z polami do uzupełnienia, po uzupełnieniu możliwość wydruku, itd.
Jak ktoś nie płaci za program, ale płaci za księgowa, to może bezpośrednio w ksef fakturować klientów I to księgowej tak wystawione faktury wysyłać (albo jej konto założyc jako "podonto" księgowego, to już sobie sama obliczy).
A jak ktoś nie ma ani programu, ani księgowej - jeden wieczór mniej w miesiącu, ale parę stówek w kieszeni więcej :⁠)
dzyszla
Pod warunkiem, że wystawiasz góra kilka faktur w miesiącu.
_aj_waj_ odpowiada dzyszla
No pewnie, że tak. Ale jak firma ma jednak więcej faktur, optymalizacje podatkowe, ulgi, odliczenia jakieś dziwne a nie ma księgowego, to ksef aż tyle nowych obowiązków nie dodaje.
Też nie do końca rozumiem prowadzenie własnej działalności i babranie się samemu z księgowością. To już trzeba to kochać, żeby tej stówki żałować :)
dzyszla odpowiada _aj_waj_
Ja na ten przykład prowadzę tzw. nierejestrowaną i... nie wiem, czy mi się będzie chciało faktury wystawiać firmom (a też mam takie). Dla połowy minimalnej załatwianie kont, zakładanie NIPu (bo przecież bez niego nie da się wysłać do KSeF faktury), zgłaszanie i zabawa w przesyłanie (choć narzędzia mam, bo sam je tworzę)... Jakoś Ja na ten przykład prowadzę tzw. nierejestrowaną i... nie wiem, czy mi się będzie chciało faktury wystawiać firmom (a też mam takie). Dla połowy minimalnej załatwianie kont, zakładanie NIPu (bo przecież bez niego nie da się wysłać do KSeF faktury), zgłaszanie i zabawa w przesyłanie (choć narzędzia mam, bo sam je tworzę)... Jakoś niezbyt mnie to zachęca.
dzyszla
Vacatio legis nie jest tutaj problemem samym w sobie, bo przecież od dwóch lat już wiemy, że KSeF ma być. Problemem jest to, że system non stop ulega awariom, coś nie działa... Komunikacja z AK jest mizerna, dokumentacja tworzona przez AK to koszmar, bo równie dobrze mogła by nie istnieć. Gdyby nie wzajemna pomoc dziesiątków (jak Vacatio legis nie jest tutaj problemem samym w sobie, bo przecież od dwóch lat już wiemy, że KSeF ma być. Problemem jest to, że system non stop ulega awariom, coś nie działa... Komunikacja z AK jest mizerna, dokumentacja tworzona przez AK to koszmar, bo równie dobrze mogła by nie istnieć. Gdyby nie wzajemna pomoc dziesiątków (jak na tą chwilę) programistów, to nie wiem, czy by ta liczba z nagłówka nie była w promilach wyrażona. Strach pomyśleć, co się będzie dziać z systemem, gdy zacznie go używać 100% firm.
Ale głównym problemem jest to, że ten system nie dość, że swojego początku to prawie rewolucję już przeszedł (w szczególności w zakresie samych faktur w postaci XML) to jeszcze kolejne rewolucje go czekają. Skąd to się bierze? Bo choćby przykład z grudnia - wpuszczają do konsultacji społecznych projekt rozporządzenia, które w 90% odsyła do działania aplikacji i API, w którym... Nie ma absolutnie nic, co by miało realizować te zapisy z projektu. I jak konsultować coś, czego w ogóle nie ma? Dokładnie taki problem jest od początku - wiele pięknych, górnolotnych założeń czysto akademickich nie mających żadnego przełożenia na rzeczywistość. Dzięki temu mamy ogrom problemów do rozwiązania, a wręcz są one nierozwiązywalne. I w takiej formie ten system po prostu nie ruszy w pełni - nie ma możliwości. Będą pojawiać się sytuacje, których nie będzie się dało sensownie zrealizować. Upór w staniu się jakimś pośrednikiem EDI jest totalnym nieporozumieniem, bo cała specyfikacja jest jednocześnie tak sztywna i tak otwarta, że gromadzi wszystkie możliwe wady. A cały system już teraz to jest jedna wielka łata na łacie.
A ponadto testy to tam nie wiem, czy istniały, jak już kilku osobom udało się powiesić serwery tylko poprzez wysyłanie normalnych i zgodnych ze specyfikacją danych. Niestety projekt widać nie przewidział często dość oczywistych sytuacji. Gdyby nie nasza - programistów - praca, która niejednokrotnie idzie do kosza, bo trzeba coś gruntownie przebudować (przypomnę, że choć prawie nikt nie korzysta, to aktualnie mamy trzecią wersję drugiej wersji schemy FA, która wciąż ma niedoskonałości), to wszystko by po prostu stanęło w pierwotnie planowanym terminie uruchomienia i wejścia obowiązku korzystania (ten termin już był 2 razy przesuwany).
I tak można by jeszcze kilka stron zapełnić opinią o tym, co się z tym dzieje, znacznie więcej, niż sam artykuł ma.

Powiązane: Krajowy System e-Faktur

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki