Słowacka opozycja zapowiada walkę o media publiczne, które chce zreformować rząd Roberta Ficy. Prezydent Zuzana Czaputova oświadczyła w czwartek, że celem planowanych zmian w mediach jest chęć przejęcia nad nimi politycznej kontroli. Politycy obozu rządowego bronią zmian.


Minister kultury Martina Szimkoviczova, której resort chce zlikwidować Radio i Telewizję Słowacji (RTVS) i powołać w to miejsce Słowacką TV i Radio, stwierdziła w czwartek, że zmiany mają przywrócić w mediach publicznych pluralizm.
Jej zdaniem przede wszystkim publiczna telewizja ogranicza wypowiedzi i w niektórych dyskusjach prezentuje tylko jedną, mainstreamową opcję. „Gdy masz inne zdanie, jesteś określany jako oszołom albo zarzuca ci się rozpowszechnianie urojeń, lub nazywają cię zwolennikiem jakiegoś ugrupowania ze Wschodu" – powiedziała.
Projekt przewiduje, że dyrektor generalny nowej instytucji ma być wybierany przez zarząd składający się z trzech osób nominowanych przez ministra kultury i finansów oraz czterech wybranych przez większość w parlamencie.
Prezydent Czaputova stwierdziła, że w projekcie widoczne jest niezrozumienie koncepcji mediów publicznych. „Jest to również niezrozumienie przestrzeni cywilizacyjnej, w której zdecydowaliśmy się działać po upadku totalitaryzmu i która obejmuje silne i niezależne media publiczne" – uznała w specjalnym oświadczeniu. "Nie ma żadnego prawdziwego powodu do likwidacji RTVS, z wyjątkiem jednego, a mianowicie chęci jej politycznej kontroli, a z tym nie możemy się zgodzić" - podkreśliła.
Plan rządu Ficy spotkał się z krytyką nie tylko ze strony słowackiej opozycji, która zwołuje na piątek w Bratysławie demonstracje, ale także pracowników i dziennikarzy RTVS. Mowa jest o akcji strajkowej.
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Viera Jourova stwierdziła, że zmiany mogą doprowadzić do kresu niezależności mediów publicznych na Słowacji.
Projekt ustawy likwidującej RTVS jest na etapie konsultacji międzyresortowych. Następnie trafi do parlamentu, gdzie ma być skierowany na przyspieszoną ścieżkę legislacyjną.
Piotr Górecki
ptg/ kar/