REKLAMA

Kontrakty terminowe: arbitrażyści są na GPW

2003-01-02 09:35
publikacja
2003-01-02 09:35

Wraz z wygaśnięciem grudniowej serii kontraktów terminowych na akcje inwestorzy otrzymali pierwsze, bardzo wiarygodne dowody działania arbitrażystów na warszawskim parkiecie. Tego dnia zostało odkupionych, a tym samym zamkniętych blisko 60% otwartych pozycji w akcjach sprzedanych krótko. Wartoœć transakcji przekroczyła 8 mln zł i w przypadku czterech spółek miała znaczšcy udział w całkowitym obrocie danymi papierami na sesji.

Z prowadzonych od końca wrzeœnia i podawanych przez KDPW do publicznej wiadomoœci statystyk, dotyczšcych wolumenu transakcji krótkiej sprzedaży i otwartych pozycji na koniec dnia obrotu, wynika, że przez ostatnie 3 miesišce inwestorzy sukcesywnie zwiększali swoje zaangażowanie w tego typu transakcje. Jest to o tyle dziwne, że w tym samym czasie przewagę na rynku posiadali kupujšcy, a jak wiadomo, krótka sprzedaż jest strategiš przynoszšcš zyski podczas spadków. Najrozsšdniejszym wytłumaczeniem tego faktu jest więc działanie arbitrażystów. Oznacza to, że w momencie kiedy kontrakty akcyjne były notowane zbyt nisko w stosunku do instrumentu podstawowego (akcji), inwestorzy przystępowali do zakupu instrumentu pochodnego i krótkiej przedaży, słusznie liczšc, że w przyszłoœci ceny w najgorszym wypadku wyrównajš się, a oni wtedy zainkasujš zysk, wynikajšcy z poczštkowej różnicy w wycenie tych instrumentów.

Podczas pištkowej sesji wolumen obrotu nie odbiegał od œredniej z ostatnich dni. Na spółkach z WIG20 wyniósł blisko 4,5 mln akcji, więc jak na ostatnie czasy był doœć spory. Bioršc pod uwagę liczbę akcji, jaka została odkupiona w celu zamknięcia krótkich pozycji, ma to spore znaczenie, gdyż (jak pokazuje tabela 1) okazuje się, że w przypadku 4 spółek udział tych transakcji w całkowitym wolumenie na sesji 20 grudnia przekroczył 10%. Najwięcej, bo prawie połowę obrotu, arbitrażyœci wykonali na Prokomie. Mimo znacznego udziału w przypadku wspomnianych 4 spółek, ich notowania miały bardzo spokojny przebieg i nie ma tu raczej mowy o znaczšcym wpływie na giełdowš wycenę.

Kolejnym argumentem potwierdzajšcym postawionš tezę jest fakt, że przedmiotem krótkiej sprzedaży były akcje tylko 8 spółek spoœród kilkunastu, na których tego typu transakcje sš możliwe. Nietrudno się domyœleć, że były to tylko te walory, które sš instrumentami podstawowymi dla kontraktów terminowych, przy czym zabrakło wœród nich Elektrimu - z prostej przyczyny - tych akcji nie można sprzedawać krótko. W międzyczasie sprzedano krótko jeszcze 4651 akcji BIG Banku (18.11.2002 r.), ale pozycja ta dwa dni póŸniej została zamknięta.

Także liczba odkupionych w pištek walorów może potwierdzać, że były one wykorzystane do arbitrażu. W każdym z oœmiu przypadków była ona wielokrotnoœciš liczby akcji, stanowišcych jeden kontrakt terminowy (tabela 2).

Idšc dalej tym tropem, można łatwo wykazać, jaki na koniec pištkowej sesji był stosunek kontraktów stanowišcych częœć strategii arbitrażowej do całkowitej liczby otwartych pozycji, pozostałych po ostatnim dniu notowań serii grudniowej (wykres). Okazuje się, że pomijajšc kontrakty na Telekomunikację i PKN w pozostałych 6 przypadkach arbitrażyœci posiadali ponad 2/3 otwartych pozycji. Szczególnie interesujšco na tle tego porównania prezentuje się grudniowy kontrakt na Pekao, gdzie na 305 kontraktów pozostawionych do wygaœnięcia, aż w 299 przynajmniej jednš ze stron byli arbitrażyœci.

Obecnie (po sesji z 27 grudnia) utrzymywanych jest jeszcze 70 900 akcji sprzedanych krótko tych samych oœmiu spółek. Na podstawie powyższych wniosków uważam, że także i w tym przypadku zdecydowana większoœć papierów jest częœciš arbitrażu.

Arbitraż, ze względu na próbę zarobku nawet na najmniejszych różnicach w wycenie danego aktywa, aby był opłacalny, wymaga zaangażowania znacznych kwot. W zwišzku z tym wykonywany jest on zazwyczaj przez duże, wyspecjalizowane fundusze inwestycyjne. Na naszym rynku działajš dwa tego typu fundusze. Skala wykonywanych przez nie transakcji jest jeszcze mała, co wynika przede wszystkim z niskiej płynnoœci zarówno kontraktów, jak i niektórych akcji oraz z faktu, że nie zawsze pojawiajš się okazje do arbitrażu. O ile na kontraktach akcyjnych praktycznie każda szansa do takich transakcji jest wykorzystywana, to w przypadku futures indeksowych istnieje już bardzo poważne ograniczenie, wynikajšce z niemożnoœci krótkiej sprzedaży akcji wielu spółek wchodzšcych w skład indeksu. Jest to o tyle istotne, że w ostatnim czasie zdecydowanie częœciej pojawiały się okazje, polegajšce na kupnie kontraktu i krótkiej sprzedaży akcji. Jeżeli pojawi się odwrotna sytuacja, to jak przyznaje Marcin Winnicki, zarzšdzajšcy funduszem Pioneer Arbitrażowy, jest ona natychmiast wykorzystywana. Twierdzi on, że fundusz, którym zarzšdza, w ostatnim kwartale znacznie więcej transakcji przeprowadził na kontraktach akcyjnych i że zdecydowana większoœć, z 839 pozycji "arbitrażowych" omawianych w tym artykule należała właœnie do Pioneera Arbitrażowego.

Krótka sprzedaż - to sposób na zarabianie na spadkach kursów akcji. Inwestor-pożyczkobiorca otrzymuje papiery od pożyczkodawcy i obiecuje mu oddać je w wyznaczonym terminie. W międzyczasie sprzedaje papiery, a następnie (jeœli ich cena spadnie) odkupuje po niższej cenie. Różnicę zachowuje dla siebie. Jeœli cena akcji wzroœnie, to musi odkupić papiery po wyższej cenie i na tym traci. Zarobek (lub stratę) należy pomniejszyć (powiększyć) o wartoœć prowizji dla biura maklerskiego oraz ewentualne dodatkowe wynagrodzenie dla pożyczkodawcy.

Arbitraż - to strategia inwestycyjna, której głównym założeniem jest osišganie zysków większych niż oferuje rynek, bez ponoszenia ryzyka. Uruchamiany jest on wtedy, gdy ceny dwóch takich samych produktów w tym samym czasie różniš się. W naszym przypadku tym produktem sš akcje (akcyjny kontrakt terminowy to nic innego jak umowa kupna/sprzedaży okreœlonej liczby akcji, po okreœlonej cenie w przyszłoœci). Jeżeli kontrakt jest niedowartoœciowany w stosunku do akcji, to należy go kupić i krótko sprzedać akcje. Jeżeli jest przewartoœciowany, arbitraż polega na sprzedaży kontraktu i kupnie akcji. W dniu wygaœnięcia cena kontraktu i akcji bardzo się do siebie zbliżajš. Wtedy następuje zamknięcie pozycji arbitrażowej. Zyskiem jest poczštkowa różnica w wycenie.

Grzegorz Uraziński

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki