REKLAMA
TYLKO U NAS

Kobiecy pomysł na biznes: infopaski

Barbara Sielicka2013-08-31 06:00
publikacja
2013-08-31 06:00
Kobiecy pomysł na biznes: infopaski
Kobiecy pomysł na biznes: infopaski
fot. infopaski / / Bankier.pl

W zatłoczonych miejscach, takich jak np. centra handlowe, parki rozrywki, lotniska czy też imprezy masowe nie zawsze łatwo jest zachować bezpieczeństwo. Wiedzą to szczególnie rodzice najmniejszych dzieci, którym zdarzyło się zagubić pociechę w tłumie. Jak w takim wypadku szybko i sprawnie znaleźć opiekuna zagubionego malucha?

kobiecy pomysł na biznes

Źródło: infopaski.pl

Rozwiązaniem mogą być różnego rodzaju identyfikatory, które przeznaczone są do noszenia przez dzieci podczas pobytu w zatłoczonych miejscach. Jednym z takich identyfikatorów są infopaski - naklejki ID przeznaczone do bezpośredniego stosowania na skórę (a'la tatuaże tymczasowe). 

Potrzeba matką wynalazku

infopaski
Ewa Kłujszo-Grabowska, autorka i producentka infopasków

Autorką i producentką infopasków jest Ewa Kłujszo-Grabowska, która na pomysł ich tworzenia wpadła podczas pobytu z rodziną w Parku Dinozaurów w południowej Polsce. Jest to tłumnie odwiedzane miejsce, w łatwy sposób może więc dojść do zagubienia dzieci. Gdy o mały włos nie zgubiło się dziecko Ewy, wraz z mężem zaczęła zastanawiać się, w jaki sposób można poprawić bezpieczeństwo ich dzieci w razie ewentualnego zagubienia.

- Dostępne wówczas były identyfikatory nadgarstkowe, ale naszym dzieciom przeszkadzały takie „bransoletki” i jak najszybciej chciały się ich pozbyć. Uznaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będą kolorowe naklejki na skórę, wykonane z bezpiecznych materiałów i komfortowe w trakcie noszenia. Na rynku niczego takiego nie było, więc nie pozostawało nic innego, jak stworzenie nowego produktu. Było to dokładnie 2 lata temu, w połowie 2011 r. – wspomina Ewa.

W etacie widziałam coraz więcej minusów


Zanim Ewa wpadła na pomysł infopasków, przez kilka lat pracowała na etacie jako pracownik naukowo-badawczy. Jej praca wymagała bardzo dużego zaangażowania i nie pozwalała jej na spędzanie czasu z dziećmi w satysfakcjonującej ich ilości. Odkąd Ewa została mamą, praca na etacie miała zdecydowanie więcej minusów niż plusów. Zdecydowała się więc na przejście na urlop wychowawczy, a zaraz po nim wpadła na pomysł infopasków, co sprawiło, że na etat nie musiała już wracać.

- Moje wykształcenie znacząco odbiega od profilu mojej działalności. Decydując się na taką właśnie działalność, musiałam zgłębiać wiedzę, o której wcześniej miałam co najwyżej mgliste pojęcie – mówi Ewa. Nie zaprzecza jednak, że taka praca przy wymyślaniu produktu od podstaw jest bardzo satysfakcjonująca bo niemal codziennie uczy się czegoś nowego.

Poratowała mnie unijna dotacja


Ewa firmę INFOPASKI założyła 2 lata temu. Przez cały pierwszy rok przygotowywała się do produkcji. Poszukiwała odpowiednich urządzeń i materiałów do tworzenia infopasków oraz opracowywała technologię wytwarzania. - To jest całkowicie nowy produkt i nie mogłam skorzystać z doświadczenia innych - dodaje.  Potrzebowała także sporo pieniędzy na zakup potrzebnych rzeczy do firmy. Najdroższe były urządzenia do produkcji infopasków, ale i sam materiał, z którego są wykonane kosztował bardzo dużo. Wszystko razem to koszt rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. - Jest to bowiem atestowany materiał, przeznaczony do kontaktu ze skórą, pozwalający jej „oddychać”, niepodrażniający i dobrze przywierający. Udało mi się na szczęście pozyskać dotację unijną w wysokości 30 tys. zł na rozpoczęcie działalności, która w znacznym stopniu pomogła sfinansować ten biznes – wyjaśnia Ewa.

kobiecy pomysł na biznes

Źródło: infopaski.pl

Pierwsze przychody Ewa zanotowała po roku od rozpoczęcia działalności. Przez ten okres, jako uczestnik unijnego projektu, otrzymywała dodatkowe finansowe wsparcie pomostowe, które pozwalało jej opłacić podstawowe koszty stałe, związane z działalnością. Obecnie o zyskach nie ma jeszcze mowy, ponieważ każde zarobione pieniądze Ewa inwestuje, głównie w reklamę.

Czym są infopaski?


Infopaski są wykonane z bezpiecznych, atestowanych materiałów, komfortowe w trakcie noszenia, z zapisanym numerem telefonu do opiekuna albo innym ważnymi informacjami dotyczącymi dziecka, np. o alergiach. Jeśli dziecko zagubi się w tłumie, każda napotkana osoba będzie mogła mu pomóc szybko odnaleźć rodziców. Dodatkowym ich atutem jest to, że są kolorowe, z zabawnymi wzorami i poza swoją podstawową funkcją, po prostu sprawiają dzieciom radość.

Największe przychody są w wakacje


Na rynku jest sporo firm zajmujących się sprzedażą identyfikatorów dla dzieci, głównie w formie opasek nadgarstkowych. - Produkt, który oferuje moja firma jest unikatowy i nowoczesny. Konkuruję tak naprawdę ze świadomością klientów. Staram się ich przekonać, że infopaski w łatwy sposób mogą poprawić bezpieczeństwo ich pociech w zatłoczonych miejscach – przekonuje Ewa.

kobiecy pomysł na biznes

Źródło: infopaski.pl

W tym celu Ewa reklamuje swoją firmę głównie w internecie (pozycjonowanie, portale dla rodziców). Uczestniczy również w targach produktów dziecięcych. - Zdaję sobie sprawę, że wprowadzanie całkowicie innowacyjnego produktu na rynek to długofalowy proces, zwłaszcza przy bardzo ograniczonym budżecie. Tym bardziej cieszy mnie fakt, że infopaski są coraz bardziej rozpoznawalne - mówi.

Ewa dodaje, że prowadzenie własnej firmy to nieustanne pokonywanie trudności, zarówno od strony technicznej, jak i prawnej (np. zrozumienie i przedarcie się przez gąszcz licznych przepisów prawnych). Przez cały czas trzeba uczyć się czegoś nowego, ulepszać technologie, badać produkt. Na początku skupiała się na znalezieniu odpowiednich materiałów do produkcji, a także opracowaniu technologii i to sprawiało najwięcej problemów. Obecnie szukanie nowych rynków zbytu stanowi dla niej duże wyzwanie.

Popyt na infopaski kształtuje się bowiem różnie, w zależności od pory roku. Najwięcej klientów indywidualnych,  ale też biznesowych Ewa notuje w wakacje. Klienci kupują je głównie, kiedy wyjeżdżają na wakacje, ferie zimowe czy też świąteczne. Kupują je nie tylko osoby indywidualne, ale i firmy, takie jak biura podróży, sklepy z artykułami dla dzieci, pensjonaty czy przedszkola.

Dzieci pomagają w prowadzeniu firmy


Pogodzenie roli mamy z właścicielką firmy nie jest łatwe, ale nie niemożliwe. Wymaga to przede wszystkim dobrej organizacji pracy i samodyscypliny. Dzieci Ewy dodatkowo angażują się w działalność firmy, pomagając w doborze grafik i wzorów, co sprawia im wielką radość. A kiedy przypadkiem spotkają dzieci z naklejonymi infopaskami, są przeszczęśliwe i dumne: z siebie i z mamy.

Ewa ciągle pracuje nad rozwojem firmy. Cały czas aktywnie poszukuje nowych rozwiązań, które zwiększyłyby efektywności procesu produkcyjnego. Wraz z ich wprowadzeniem ma zamiar wejść na rynek europejski. Nie zamierza jednak pozyskiwać do tego celu większego inwestora w postaci funduszu Venture Capital albo anioła biznesu.

Jeżeli jesteś kobietą przedsiębiorczą i prowadzisz własną firmę - napisz do naszej redaktorki! Dołącz do ponad 130 kobiet, które już to zrobiły, zaprezentuj się w naszym cyklu i podziel się z czytelnikami swoim doświadczeniem.

Barbara Sielicka
Bankier.pl
b.sielicka@bankier.pl

Przeczytaj także:

Kobiecy pomysł na biznes: drewniane zabawki
Kobiecy pomysł na biznes: pieluszki wielorazowe
Ponad 130 kobiecych pomysłów na biznes w jednym miejscu!
drewniane zabawki pieluszki wielorazowe kobiecy pomysł na biznes
Źródło:
Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz

Powiązane: Dzieci

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki