REKLAMA
WAKACJE NA GIEŁDZIE

Kim Dzong Un raz jeszcze zagroził "prewencyjnym" użyciem broni jądrowej

2022-04-30 04:42
publikacja
2022-04-30 04:42

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un po raz kolejny ostrzegł, że w razie zagrożenia Korea Północna może z wyprzedzeniem użyć broni jądrowej - podała w sobotę oficjalna północnokoreańska agencja prasowa KCNA.

Kim Dzong Un raz jeszcze zagroził "prewencyjnym" użyciem broni jądrowej
Kim Dzong Un raz jeszcze zagroził "prewencyjnym" użyciem broni jądrowej
fot. Alexander Khitrov / / Shutterstock

Kim wyraził "niezłomną wolę" dalszego rozwijania potencjału atomowego koreańskiego wojska tak, aby mogło ono "w razie potrzeby zapobiegawczo i dokładnie powstrzymać i udaremnić wszelkie niebezpieczne próby i groźby, w tym stale rosnące zagrożenia nuklearne ze strony wrogich sił".

KCNA podała, że Kim spotkał się z wojskowymi, aby pochwalić ich pracę podczas poniedziałkowej parady, na której reżim w Pjongjang zaprezentował swój arsenał. Na paradzie zaprezentowano m.in. międzykontynentalne pociski balistyczne, które potencjalnie mogą dosięgnąć cele w USA, oraz szereg pocisków krótszego zasięgu na paliwo stałe, które stanowią zagrożenie dla Korei Południowej i Japonii.

Parada z okazji 90. rocznicy powstania armii Korei Północnej odbyła się w czasie, gdy Kim wznowił testy wojskowe mające na celu skłonienie Stanów Zjednoczonych do zaakceptowania idei, że jego kraj jest potęgą nuklearną, i zniesienia sankcji gospodarczych.

Korea Północna tylko w 2022 roku przeprowadziła 13 testów broni, w tym pierwszą od 2017 roku próbę międzykontynentalnego pocisku balistycznego.

Negocjacje w sprawie broni nuklearnej między Waszyngtonem a Pjongjangiem utknęły w martwym punkcie w 2019 roku z powodu braku porozumienia w sprawie potencjalnego złagodzenia sankcji nałożonych przez USA w zamian za kroki Korei Północnej w zakresie rozbrojenia.(PAP)

mma/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
tomasz686
Problemem tej (koreańskiej) jak i innych (np. rosyjskiej czy białoruskiej) dyktatur są sami dyktatorzy - nie jako idea, ale konkretni ludzi.
Ograniczeni intelektualnie, z chorobliwie (w sensie medycznym) wybujałym ego i bez krztyny typowo ludzkich odruchów współczucia czy empatii, doszli do władzy albo poprzez znajomości i/lub
Problemem tej (koreańskiej) jak i innych (np. rosyjskiej czy białoruskiej) dyktatur są sami dyktatorzy - nie jako idea, ale konkretni ludzi.
Ograniczeni intelektualnie, z chorobliwie (w sensie medycznym) wybujałym ego i bez krztyny typowo ludzkich odruchów współczucia czy empatii, doszli do władzy albo poprzez znajomości i/lub dziedziczenie w spadku po nie mniej chorym tatusiu, albo w efekcie bezwzględnej i brutalnej kariery politycznej.
Nie zmienia to jednak faktu, że ci ludzie są skrajnie niebezpieczni, bo ich głupota, przerośnięte ego i przede wszystkim niczym nieuzasadniona, ale z ich strony jak najbardziej szczera wiara w swoją "potęgę" są w stanie popychać rzesze ustawionych przy ich korytku karierowiczów do rzezi - takiej jaką widzimy na Ukrainie. Dziwi jedynie fakt, jak wielkie masy ludzi są pozbawione mózgu i zdolności do samodzielnego myślenia, by się temu przeciwstawić. Jak to się dzieje, że tytki tysięcy wojskowych woli wyjechać na bezsensowną wojnę w imię cudzych kaprysów, realizować niczym nieuzasadnione plany, których nie rozumieją nawet ich przełożeni, zamiast połączyć siły, i odsunąć tych utuczonych, rozkapryszonych cielaków od władzy i pozwolić sobie i swoim rodzinom na normalne życie?
prs
Prewencyjnie, niech ten grubas zrzuci masę najlepiej..
Zbudowany.. jak niegdyś Huta Katowice - szybko i niedbale..

..kim dzong ciong ciulu ciong..czy jak mu tam mamusia dała..
pstrzezek
Widać żarcie sie kończy (wszystkim innym oprócz wodza) Nawet parady z okazji urodzin czy śmierci poprzedniego prosiaka Kima zostały odwołane. Czyli ni ma co do gara włożyć to trzeba straszyć
kalseran
Hmm... aktualnie nikt nie zwraca uwagi na kraj tak mały, tak mało "groźny" więc jego groźby w przypadku ostrzeżeń Ławrowa po prostu... giną.
Jakby chciał rozwijać swój kraj to po prostu by go rozwijał, a nie groził na prawo i lewo. To nie jest dykratura... to jest monarchia wręcz. Szalony król, zupełnie jak w powieściach :D
stachsgh
Może i nie zwracają uwagi na niego do czasu aż coś odpali i spadnie.

Powiązane: Korea Północna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki