REKLAMA

Kamala Harris: Trump to tyran. "Rozważam ponowny start w wyborach prezydenckich"

2025-10-25 17:21
publikacja
2025-10-25 17:21

Była wiceprezydent USA Kamala Harris powiedziała w sobotę w wywiadzie dla BBC, że rozważa ponowny start w wyborach prezydenckich w 2028 r. Obecnego prezydenta Donalda Trumpa, z którym przegrała wyścig o fotel w Białym Domu w ubiegłym roku, określiła mianem „tyrana”.

Kamala Harris: Trump to tyran. "Rozważam ponowny start w wyborach prezydenckich"
Kamala Harris: Trump to tyran. "Rozważam ponowny start w wyborach prezydenckich"
fot. Leah Millis / /  Reuters / Forum

W rozmowie z brytyjską stacją Harris stwierdziła, że jej prawnuczki „na pewno jeszcze za swojego życia” zobaczą kobietę na stanowisku prezenta Stanów Zjednoczonych. Dopytywana, czy to właśnie ona byłaby kandydatką na to stanowisko, odpowiedziała, że jest to „możliwe”. Zdaniem BBC jest to potwierdzenie, że polityczka rozważa ponowny start w wyborach.

Harris dodała, że nie podjęła jeszcze decyzji w tej sprawie, ale podkreśliła, że nadal łączy swoją przyszłość z polityką. – Jeszcze nie skończyłam. (…) Cała moja kariera była służbą (państwu) i mam to we krwi – stwierdziła.

Jednocześnie przyznała, że jej przewidywania dotyczące „faszystowskich zachowań Donalda Trumpa i jego autorytarnych rządów sprawdziły się”. - Powiedział, że zamierza uczynić Departament Sprawiedliwości swoją bronią i dokładnie to zrobił – zauważyła Harris.

Rozmówczyni BBC skrytykowała amerykańskich liderów biznesu za to, że jej zdaniem zbyt łatwo ulegają żądaniom amerykańskiego przywódcy. – Jest wielu (…), którzy skapitulowali już pierwszego dnia (prezydentury Trumpa), którzy zginają kolana przed tym tyranem. Myślę, że wielu robi to między innymi dlatego, że chcą być blisko władzy, bo chcą uzyskać zgodę na fuzje (finansowe) lub uniknąć śledztwa – wymieniła.

Wizyta Kamali Harris w Wielkiej Brytanii wiąże się z promocją jej książki „107 dni” („107 Days”). Tytuł nawiązuje do czasu, w którym prowadziła kampanię wyborczą, po tym jak ówczesny prezydent Joe Biden wycofał się z wyścigu po miesiącach spekulacji na temat stanu jego zdrowia. Londyn był pierwszym przystankiem poza granicami USA, gdzie polityczka promowała swoją książkę.

Zapytana o porażkę w wyścigu o fotel w Białym Domu, zamiast zagłębić się w analizę, jak zauważyła stacja BBC, Harris odpowiedziała, że jej kampania zaczęła się tak późno, że wygrana praktycznie była niemożliwa. Dodała przy tym, że miała zbyt mało czasu, aby przedstawić własne propozycje dotyczące podstawowych kwestii, takich jak mieszkalnictwo czy opieka nad dziećmi.

W wyborach prezydenckich w 2024 r. kandydat Republikanów Donald Trump wygrał w głosowaniu powszechnym, zdobywając 77,13 mln głosów (49,9 proc.), o 2,4 mln głosów więcej niż jego rywalka, Demokratka Kamala Harris (48,3 proc.).

Marta Zabłocka (PAP)

mzb/ mms/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
romulus6
No padłem. Trzasku w spódnicy. Startować może . Nie raz. Ale żeby wygrać to się nie stanie. Wystarczy przejechać się po USA. Większość ma gdzieś te liberalne bzdety. Imigranci też przestają się nabierać na obiecanki.
incitatus
A ile lat mają jej prawnuczki? Bo zakładając że kilka, to za ich życia będzie ok. 20 kadencji prezydenckich. Więc Kamala nie jest chyba zbyt przekonana do sukcesu własnej i innych kobiecych kandydatur...

...zresztą to bez znaczenia, dynastia Trumpów anuluje wszelkie bezpośrednie wybory.
pstrzezek
Kamala znów startuje? I to ma być zła wiadomość dla Trumpa? To tak jakby Trzaskowski zadeklarówał że zmów wystartuje
samsza
promocja jej książki „107 dni” („107 Days”)

Powiązane: Kamala Harris

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki