Od 2025 roku przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z wakacji składkowych w dowolnym miesiącu roku, unikając płacenia składek społecznych przez jeden miesiąc. Warunkiem jest jednak wcześniejsze podleganie ubezpieczeniom społecznym, co może wykluczyć z ulgi osoby kończące „ulgę na start”. Sprawdź, jak nie stracić prawa do zwolnienia.


Wakacje składkowe obowiązują od 2024 roku i pozwalają przedsiębiorcom raz w roku nie płacić składek społecznych – emerytalnej, rentowej, chorobowej, wypadkowej oraz na Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy. Zwolnienie nie dotyczy składki zdrowotnej.
W 2024 roku ulga była dostępna tylko w grudniu, po złożeniu wniosku w listopadzie. Od 2025 roku można z niej skorzystać w dowolnym miesiącu roku, pod warunkiem że wniosek zostanie złożony miesiąc wcześniej, a w miesiącu poprzedzającym przedsiębiorca podlega ubezpieczeniom społecznym. Przykładowo, aby uzyskać zwolnienie z płacenia składek w grudniu 2025 r., wniosek należy złożyć w listopadzie, a w październiku być już zgłoszonym do ubezpieczeń społecznych.
„Ulga na start” i co dalej?
W ramach „ulgi na start” przedsiębiorca jest zwolniony z opłacania składek ZUS (na ubezpieczenie społeczne) przez pierwsze sześć miesięcy prowadzenia działalności. Z preferencji mogą skorzystać osoby, które:
- po raz pierwszy zakładają działalność lub wznawiają ją po min. 60 miesiącach przerwy,
- nie wykonują dla byłego pracodawcy tych samych czynności, które wcześniej świadczyły jako pracownicy.
Po okresie korzystania z ulgi przedsiębiorca przechodzi na tzw. ZUS preferencyjny, który obowiązuje przez kolejne 24 miesiące i pozwala płacić niższe składki na ubezpieczenie społeczne.
Problem z wakacjami składkowymi po „uldze na start”
Jak zauważa Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy inFakt, czas zakończenia "ulgi na start" może zablokować możliwość skorzystania z wakacji składkowych w tym samym roku.
Jednym z warunków uzyskania wakacji od ZUS jest podleganie pod składki społeczne w miesiącu poprzedzającym, przedsiębiorcy, którym ulga kończy się w październiku, co do zasady nie skorzystają z tej ulgi. A przecież już za listopad i październik zapłacą składki – wskazuje ekspert.
Według danych Zakładu Ubepieczeń Społecznych taka sytuacja może dotyczyć nawet 24,8 tys. przedsiębiorców, którzy rozpoczęli działalność gospodarczą pomiędzy 2 kwietnia a 1 maja br.
Wcześniejsza rezygnacja z ulgi
Rozwiązaniem problemu może być wcześniejsze zakończenie "ulgi na start". Przedsiębiorca może zrezygnować z niej nawet w trakcie miesiąca i przejść na ZUS preferencyjny.
Przeczytaj także
– Rezygnując z ulgi np. 31 października i przechodząc na ZUS preferencyjny, przedsiębiorca spełni warunki konieczne do podlegania ubezpieczeniom społecznym jeszcze w październiku, co pozwoli na skorzystanie z wakacji składkowych w grudniu – tłumaczy Juszczyk.
Dordaca podatkowy wskazuej, że aby to zrobić, należy złożyć dwa formularze:
- ZUS ZWUA z kodem 0540 – wyrejestrowanie z ubezpieczeń (np. z datą 31 października),
- ZUS ZUA z kodem 0570 – ponowne zgłoszenie z tą samą datą.
W praktyce oznacza to konieczność opłacenia składki za jeden dzień prowadzenia działalności, co wyniesie ok. 13-14 zł, w zależności od wyboru ubezpieczenia chorobowego. W ten sposób przedsiębiorca zachowa prawo do skorzystania z wakacji składkowych w grudniu, co może przynieść oszczędność nawet 395-430 zł.
Co istotne, wcześniejsze zakończenie ulgi nie skraca okresu preferencyjnych składek – 24 miesiące niższego ZUS będą naliczane od 1 listopada 2025 r. do 31 października 2027 r.
Nie zawsze warto rezygnować
Ekspert zaznacza jednak, że wcześniejsze zakończenie „ulgi na start” nie zawsze jest opłacalne.
W mojej ocenie warto zastanowić się nad warunkiem podlegania pod składki społeczne w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku. To oznacza, że de facto musimy na dwa miesiące przed miesiącem zwolnienia podlegać składkom społecznym – podkreśla Juszczyk.
Jak zauważa rozmówca, jeśli ulga na start kończy się z końcem listopada, przedsiębiorca i tak będzie musiał zapłacić składki społeczne za grudzień. W takim przypadku wcześniejsze zakończenie ulgi wiązałoby się z dodatkowymi kosztami tj. składkami za listopad i przynajmniej jeden dzień października.
– Pozostając na uldze do końca jej obowiązywania, przedsiębiorca zapłaci tylko składki za grudzień, co jest rozwiązaniem bardziej korzystnym finansowo – podsumowuje doradca podatkowy.






















































