REKLAMA

KNF: 79% klientów internetowych platform rynku forex zanotowało stratę w 2016 r.

2017-04-25 16:45
publikacja
2017-04-25 16:45

Spośród aktywnych klientów korzystających z internetowych platform transakcyjnych rynku forex oferowanych przez krajowe domy maklerskie około 79,3% zrealizowało stratę, a około 20,7% zysk w 2016 roku, wynika z badania przeprowadzonego przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF).

fot. eduardosgatell / / YAY Foto

"Przedmiotowe wyniki podobnie, jak w poprzednich latach, bazują na metodologii opartej o wynik per saldo klienta na koniec roku, będący efektem transakcji zrealizowanych na wszystkich klasach instrumentów pochodnych" - czytamy w komunikacie.

UKNF zwraca uwagę, że pomimo faktu, iż prezentowane przez domy maklerskie wyniki klientów uzyskiwane na poszczególnych klasach instrumentów pochodnych w krótkich horyzontach czasowych (cyklach kwartalnych) wskazują na wyższy odsetek klientów osiągających zysk, to w dłuższym horyzoncie czasowym, finalnie ok. 80% klientów dokonujących transakcji na rynku forex ponosi stratę.

Prowadzone przez UKNF badania wyników klientów na rynku forex w latach 2012-2016 wskazują, iż proporcja ta utrzymuje się na podobnym poziomie i jest zbliżona do wyników badań prowadzonych przez inne organy nadzoru z Unii Europejskiej.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (13)

dodaj komentarz
~Grzechu_comeback
19% to pracownicy, 80% klienci, 1%-to mieszanina obu, by nie było tak kolorowo :)
~na-fx-wszyscy-traca
jedni od razu a reszta pozniej...
~edi666
Forex to maszynka do wyciągania kasy od naiwnych.
Gra z komputerem robiącym 1000 zakładów na sekundę a człowiek góra jeden.
~startup
no dobrze a ile znacie sarupów które odniosły sukces? 1 na 100
~słowniczek
Rżnięcie inwestorów nazywamy zgodną z prawem, czynność uczestniczenia w grze w instrumenty pochodne.
~Adam
No tak, ale chyba mocno zlewarowane i nieregulowane instrumenty zasadniczo stanowią tą najbardziej ryzykowną część portfela inwestycyjnego. Forex czy CFD x100 to raczej do hedgingu albo intensywnej spekulacji (mam 500k kapitału wolnego, biorę z tego 10k na grę intraday : albo umoczę albo zrobię 1000%, a reszta pracuje dużo spokojniej).No tak, ale chyba mocno zlewarowane i nieregulowane instrumenty zasadniczo stanowią tą najbardziej ryzykowną część portfela inwestycyjnego. Forex czy CFD x100 to raczej do hedgingu albo intensywnej spekulacji (mam 500k kapitału wolnego, biorę z tego 10k na grę intraday : albo umoczę albo zrobię 1000%, a reszta pracuje dużo spokojniej). Jak ktoś jedzie full depo na FX to powinien wrócić do lektur o zarządzaniu kapitałem i dopiero później wrócić do spekulacji - ryzykować trzeba umieć. Inna sprawa : znam masę ludzi którzy umoczyli na 'realnej działalności gospodarczej" spore oszczędności życia i jeszcze są z długami : często jak sami twierdzą 'z winy urzędników'. Znam też ludzi którzy stracili sporo pieniędzy na nieruchomościach, o giełdzie papierów wartościowych nie wspominając. Nie gloryfikuję FX, a nawet zalecam się trzymać z daleka od rynków OTC, ale mam czasami jakieś wrażenie że to jakaś zachęta 'patrzcie jak GPW rośnie, a wy frajerzy tracicie".
~PRS
Gdy spotyka sie facet z kasa z facetem z doswiadczeniem, facet z doswiadczeniem zostaje z kasa a facet z kasa zostaje z doswiadczeniem.
Nauka, praktyka "na sucho", zelazna dyscyplina.
~SONDA
Czy uważasz, że forex to szulernia?

Zielony - Tak
Czerwony - Nie

(sonda niesponsorowana przez brokerów i naganiaczy na mega debiuty)
~Kamil
Kto zarobił niech daje zieloną łapkę, kto stracił - czerwoną. Zobaczymy ilu nas jest :)
~autor
Oczywiście wszyscy czytelnicy bankiera i komentujący tutaj zaliczają się do tych 20% :)))

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki