Notowania ropy naftowej marki Crude w Nowym Jorku znajdują się na poziomach trzymiesięcznych szczytów. Surowiec zyskał po tym jak premier Papandreu wycofał się z przeprowadzania referendum, a napięta atmosfera została złagodzona. Choć sytuacja w Grecji uległa ustabilizowaniu, to zeszłotygodniowe zakłócenia doprowadziły do wzmocnienia obaw o kondycję Włoch.
- Rynek wykazał trochę optymizmu i może nas doprowadzić do poziomu 95,2$ za baryłkę - uważa Jonathan Barratt, dyrektor zarządzający Commodity Broking Services Pty w Sydney, cytowany za Bloombergiem. Według niego, jeśli ropa marki Crude nie przebije tego poziomu, powinna nieco potanieć.
Ropa w grudniowych dostawach na giełdzie w Nowym Jorku o godzinie 9:18 traciła 27 centów do poziomu 93,99$ za baryłkę. Kontrakt sięgnął 4 listopada 94,26$ za baryłkę, czyli najwyższego poziomu od 1 sierpnia bieżącego roku. O godzinie 10:35 na giełdzie Nymex w Nowym Jorku za jedną baryłkę ropy Crude płacono 94$, czyli 0,28 proc. mniej niż w piątek.
Ministrowie finansów Strefy Euro spotkają się dzisiaj w Brukseli aby pracować nad Europejskim Funduszem Stabilności Finansowej. Wątpliwości wobec Włoch rosną z powodu słabnącego poparcia dla premiera Berlusconiego, który musi przeforsować budżet satysfakcjonujący rynek. Tymczasem rentowność włoskich 10-latek już osiągnęła rekordowe poziomy przekraczając 6,4 proc.
Rosnący włoski niepokój nie sprzyja także notowaniom czerwonego metalu. O ile w drugiej połowie października miedzi udało się odrobić nieco strat, to listopad przynosi systematyczne pogorszenie sentymentu. Zatwierdzenie szóstej transzy pomocy dla Grecji mogłoby odroczyć temat eurobankruta do końca roku, pozostawiając pole do popisu pozostałym krajom PIIGS.
O godzinie 10:43 na giełdzie w Londynie za jedną tonę miedzi płacono 7 750$, czyli o 1,67 proc. mniej niż w poniedziałek. Główne parkiety regionu Pacyfiku zakończyły poniedziałkową sesję wyraźnie pod kreską. Giełda w Szanghaju straciła 0,73 proc., a w Hongkongu 0,83 proc. O godzinie 10:44 warszawskiemu WIG20 ciążyły akcje KGHM Polska Miedź, które traciły 0,8 proc. Za jedną akcję płacono 161,70 zł.
K.G.
Źródło:
