"Nasz Dziennik" pisze, że ostatnio w Gdańsku został odroczony proces przez sąd apelacyjny w celu przygotowania dokumentacji kosztów poniesionych przez miasto i osoby prywatne na utrzymanie kamienicy. Według gazety zażądanie zwrotu nakładów, które mogą sięgnąć kilkuset tysięcy złotych lub przekroczyć milion, może zniechęcić byłych właścicieli do kontynuowania procesu.
"Nasz Dziennik" pisze, że w tego typu procesach ważne jest właściwe zachowanie się w sądzie strony broniącej się przed wywłaszczeniem. Niemcy dochodzą swoich praw do pozostawionych majątków w procesach cywilnych. Można się w nich bronić, zgłaszając sądowi odpowiednie zarzuty i wnioski wobec drugiej strony. Jeśli strona nie powoła się w procesie na przykład na zasiedzenie, dzięki któremu ma prawo do nieruchomości, to sąd nie bierze tego pod uwagę przy wydawaniu wyroku.
Więcej na ten temat - w "Naszym Dzienniku".
"Nasz Dziennik"/kry/dyd
Źródło:IAR