Możesz się martwić tylko tym, że właśnie umarłeś. A jeśli jeszcze nie umarłeś, to czym się martwisz? Jest to optymizm wynikający ze spokoju ducha i wiary w lepsze jutro.Obiecaj sobie, że:
- Będziesz tak silny, że nic nie zmąci twojego spokoju ducha.
- Będziesz rozmawiać o zdrowiu, szczęściu i dobrobycie z każdą osobą, którą spotkasz.
- Postarasz się, żeby każdy twój przyjaciel poczuł się wyjątkowy.
- Będziesz tryskać optymizmem i szukać dobrych stron każdej sytuacji.
- Będziesz zawsze myśleć o najlepszym, pracować dla najlepszych i oczekiwać najlepszego.
- Będziesz tak samo entuzjastycznie podchodzić do sukcesów innych ludzi jak do swoich własnych sukcesów.
- Zapomnisz o błędach z przeszłości i skupisz się na tym co chcesz osiągnąć w przyszłości.
- Zachowasz pogodę ducha bez względu na okoliczności i obdarzysz uśmiechem każdego kogo spotkasz na swej drodze.
- Skupisz się na udoskonalaniu siebie tak bardzo, że nie będziesz mieć czasu na krytykowanie innych.
- Będziesz zbyt pogodny, żeby się martwić; zbyt szlachetny, żeby się złościć; zbyt silny, żeby się bać; i zbyt szczęśliwy, żeby myśleć o kłopotach.
- Będziesz myśleć dobrze o sobie i ogłaszać ten fakt całemu światu - nie głośnymi uwagi, lecz wspaniałymi czynami.
- Będziesz żyć w przekonaniu, że cały świat jest po twojej stronie, jeśli tylko pozostaniesz wierny temu co jest w tobie najlepsze.
| 10 technik oczyszczania umysłu. Niektóre są proste („Kocham cię”), a inne bardziej skomplikowane (zmiana wewnętrznych przekonań, „wyklepanie” problemów) » |
To nic, że słyszysz tę nazwę pierwszy raz w życiu. To nic, że nie należysz do tej organizacji. Ważne, że Kredo Optymisty możesz stosować w swoim życiu.
Zastanów się jak wyglądałoby twoje życie, gdybyś w ten sposób postępował każdego dnia? O ile mniej zmartwień miałbyś na głowie? O mniej trosk? O ile bardziej szczęśliwy byś się czuł? O ile bardziej chciałoby ci się wstawać rano z łóżka? O ile chętniej rozmawiałbyś z ludźmi? Robił coś dla nich? Pomagał im?
Nie jest to idiotyczny optymizm „plują na mnie, a ja mówię, że deszcz pada”. Jest to optymizm wynikający ze spokoju ducha i wiary w lepsze jutro.
Jest taki dowcip: Możesz się martwić tylko tym, że właśnie umarłeś. A jeśli jeszcze nie umarłeś, to czym się martwisz?
Wypracowanie w sobie świadomej postawy wewnętrznego spokoju i radości nie jest proste. Zmagamy się z tym od wieków, a obecne czasy z ich pokusami, nerwami i problemami wcale nam tego nie ułatwiają. Na szczęście dzięki globalnej komunikacji i globalnym rynkom jesteśmy w stanie uczyć się od znacznie większej ilości ludzi niż kiedyś. Nie musimy popełniać błędów, które popełnili inni. Dysponujemy doświadczeniem większej części mieszkańców naszej planety. Czym więc się martwić?
Sekretem osiągnięcia wewnętrznej radości jest nieprzywiązywanie wagi do pojawiających się problemów. Jasne, trzeba z nimi coś zrobić, ale nie mogą one być powodem zmartwień i smutków. Jeśli jeszcze nie umarłeś... Nieprzywiązywanie wagi nie polega na ignorowaniu czy bagatelizowaniu, ale na świadomej reakcji „ok, zdarzyło się to i to, ale nie jest to w stanie wyprowadzić mnie z równowagi i zepsuć mojego dobrego humoru”.
Nieprzywiązywanie wagi to umiejętność, którą można wyćwiczyć. Istnieją specjalne techniki, o których napisano książki. Jedną z nich już znasz. To codzienne przypominanie sobie „Kredo Optymisty” i tworzenie swoistego podsumowania dnia - w których sytuacjach dziś uniosłeś się gniewem, krytykowałeś kogoś, martwiłeś się czymś? Dlaczego tak zrobiłeś? Jaka okoliczność lub kto z ludzi sprawił, że musiałeś to zrobić lub to powiedzieć? Czy możesz coś zrobić lub coś pomyśleć, żeby zareagować inaczej, jeśli jutro przydarzy się taka sama sytuacja? Uświadomienie sobie możliwości zmiany jutra w stosunku do dziś to podstawowy krok wszystkich technik nieprzywiązywania wagi. Reszta z tego wynika. To jest najważniejsze. Możesz tak robić. Już dziś. Jutro. I pojutrze.



























































