W ubiegłą niedzielę zakończyła się 19. edycja konferencji WallStreet w Karpaczu. O ocenę i podsumowanie poprosiliśmy Jarosława Dominiaka, prezesa Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.


- Oddźwięk konferencji jest bardzo pozytywny. Jej silna strona jest taka, że nie zaskakujemy inwestorów niczym negatywnym, bo gdy przystępujemy do prac, pytamy ich o to, co ich interesuje, jakich dyskusji chcieliby posłuchać. Trudno, by im się to nie podobało, skoro sami decydowali o tym, w czym będą brać udział. Jednak nie do mnie należy ostateczna ocena - komentuje Dominiak.
- Inwestorzy to nie jest homogeniczna grupa. Różne bywają horyzonty, różne jest podejście do inwestycji. Są tacy, którzy obracają milionami, są też ludzie młodzi, którzy chcą doprowadzić swój warsztat na odpowiedni poziom - komentuje prezes SII.
- Inwestorom łatwiej się chwalić tym, co jest dobre. Widzimy, jak zmienia się temperatura spotkań w zależności od tego, jak zmienia się sytuacja na rynku. Jeśli mamy do czynienia z dłuższą dekoniunkturą, przekłada się to na program, są trochę inne oczekiwania. Ale też inwestorzy przyjeżdżają po nadzieję - twierdzi Jarosław Dominiak.
Bankier.pl