Trudne otoczenie makroekonomiczne i nie najlepsza prognoza sprzedaży zmusiły kierownictwo Intela do wdrożenia planu naprawczego. Jednym z jego elementów są obniżki wynagrodzeń. Cięcia nie mają jednak masowego charakteru i dotkną konkretnych działów.
Wiadomo już, że obniżki pensji ominą szeregowych pracowników i dotyczyć będą kadry menedżerskiej. I tak, idąc od szczytu hierarchii, kierownictwo wykonawcze zarobi o 15 proc. mniej. Menedżerowie wyższego szczebla otrzymają wypłaty obniżone o 10 proc., a na średnim szczeblu cięcia sięgną natomiast 5 proc.
Najbardziej po kieszeni dostanie jednak dyrektor generalny firmy Pat Gelsinger – jak donosi Reuters, w jego przypadku wynagrodzenie pójdzie w dół aż o 25 proc.
Przedsiębiorstwo czasowo zmniejszyło również wpłaty na programy emerytalne i zawiesiło kwartalne premie za wyniki – twierdzi źródło agencji.
Kłopoty Intela wynikają przede wszystkim z popandemicznego ochłodzenia rynku komputerów osobistych. Gelsinger przyznał niedawno, że Intel „potknął się” i stracił udziały w rynku na rzecz rywali, takich jak choćby Advanced Micro Devices Inc. (AMD).
Producent mikroprocesorów posiada swoje oddziały na całym świecie, w tym również w Polsce. W Gdańsku działa zespół odpowiedzialny za udzielanie wsparcia pracownikom w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka) i prowadzący rekrutacje. Jak podaje portal trójmiasto.pl, w stolicy woj. pomorskiego trwa budowa szóstego budynku kampusu Intel Technology Poland – w nowych biurach znajdą się laboratoria przeznaczone do projektów związanych ze sztuczną inteligencją.
„W związku z tym, że nadal zmagamy się z trudnościami makroekonomicznymi i pracujemy nad ograniczeniem kosztów w całej firmie, wprowadziliśmy kilka zmian dotyczących kwestii wynagrodzeń i nagród dla pracowników w 2023 r. Zmiany zostały tak przygotowane, aby miały większy wpływ na sytuację kadry kierowniczej Intela. Ich przeprowadzenie pomoże wesprzeć inwestycje oraz siłę roboczą, potrzebną do przyspieszenia transformacji i realizacji naszej długoterminowej strategii. Jesteśmy wdzięczni naszym pracownikom za ich oddanie firmie i cierpliwość” – zdajemy sobie sprawę z tego, że zmiany te nie są łatwe – podkreślili przedstawiciele Intela w komunikacie przesłanym do portalu trojmiasto.pl.
Wielkie firmy technologiczne nie tylko ograniczają wydatki na wynagrodzenia, ale także zwalniają. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule „Pracownicy branży technologicznej lądują na bruku, a to może nie być koniec zwolnień. Kryzys i inflacja nie oszczędzają nikogo”.
ML
