Innowacyjni przedsiębiorcy zasypują urzędy skarbowe lawiną wniosków o ulgi podatkowe. Które preferencje cieszą się największą popularnością?


Przedsiębiorcy stawiający na innowacje liczą się z tym, że realizowane przez nich projekty obarczone są ryzykiem i trzeba będzie wydać na nie więcej pieniędzy. Tym chętniej korzystają z rozwiązań, które mogą ulżyć ich budżetom – a takimi z pewnością są ulgi podatkowe z tytułu działań związanych z nowatorskimi projektami.
Z których podatkowych zachęt firmy korzystają najczęściej? Który rodzaj preferencji zanotował w ostatnim roku największy wzrost? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć w najnowszym raporcie „Ulgi na innowacje” przygotowanym przez firmę audytorsko-doradczą Grant Thornton.
Patrząc na dane za 2024 r., można zauważyć, że ulgi podatkowe nadal są chętnie wykorzystywane przez przedsiębiorców. To ważny sygnał, który pokazuje, że narzędzia takie jak ulga B+R, IP Box czy ulga na robotyzację nie są jedynie teoretycznymi rozwiązaniami, lecz realnym wsparciem dla biznesu. Coraz więcej firm potrafi skutecznie korzystać z tych instrumentów i traktuje je jako element strategii rozwojowej. Co istotne, widać to szczególnie w branżach przemysłowych i technologicznych, które inwestują w nowe linie produkcyjne, automatyzację oraz rozwój własnego know-how – mówi Michał Rodak, doradca podatkowy i senior menedżer z Grant Thorntona.
Rekordowy popyt na ulgę IP Box
Największą popularnością, podobnie jak rok wcześniej, cieszyła się wśród przedsiębiorców ulga IP Box. Ta preferencja, wprowadzona w Polsce 2019 r., ma zachęcić podatników do wprowadzania w życie innowacyjnych rozwiązań oraz poszukiwania potencjału biznesowego w działalności związanej z prawami własności intelektualnej, a więc m.in. wynalazkami i patentami.
Ulga IP Box daje możliwość skorzystania z preferencyjnej stawki podatkowej wynoszącej 5% w odniesieniu do dochodów z kwalifikowanych praw własności intelektualnej. W ubiegłym roku z tej ulgi skorzystało aż 7 650 podmiotów (7 494 podatników PIT oraz 156 podatników CIT). W porównaniu z 2023 r. oznacza to wzrost o blisko 10%. Jednocześnie jest to najlepszy wynik od początku obowiązywania tego rozwiązania.
W ślad za wzrostem liczby podatników, którzy zdecydowali się na tę ulgę, zwiększyła się także kwota podatku z jej tytułu. W 2024 r. wyniosła ona 255,4 mln zł – rok wcześniej było to 224,9 mln zł. W przypadku podatników PIT kwota podatku wyniosła 117 mln zł, z kolei udział podatników CIT to 138,4 mln zł.
Ulga B+R: podobne zainteresowanie jak w 2023 r.
Drugie miejsce pod względem popularności wśród przedsiębiorców zajęła ulga badawczo-rozwojowa (B+R). Mogą z niej skorzystać firmy, które zajmują się działalność rozwojową i wprowadzają na rynek nowe produkty lub ulepszają już istniejące.
Dzięki tej uldze można odzyskać nawet 38% kosztów poniesionych przez firmę na prace badawczo-rozwojowe. W ubiegłym roku z tego rodzaju odliczenia skorzystało 1 091 podatników PIT – nieco mniej niż rok wcześniej, gdy było ich 1151. Natomiast wśród podatników CIT trend był odwrotny - liczba podatników korzystających z preferencji zwiększyła się z 2 401 do 2 450. To oznacza, że łącznie na ulgę zdecydowało się 3 541 podmiotów. Jest to wynik nieco niższy od rekordu z 2023 r., gdy ulga skutecznie zachęciła 3552 podatników.
Warto dodać, że od czasu wprowadzenia ulgi B+R do polskiego systemu podatkowego w 2016 r. wartość odliczeń z jej tytułu systematycznie rośnie. W ubiegłym roku osiągnęła poziom 10,96 mld zł, o prawie 18% więcej niż w 2023 r. (wtedy było 9,02 mld zł).
Firmy sięgające po te preferencje podatkowe zwykle równolegle realizują ambitne projekty innowacyjne – od badań nad nowymi rozwiązaniami technicznymi, przez tworzenie prototypów, aż po cyfryzację i robotyzację procesów. Dzięki ulgom mogą szybciej podejmować decyzje inwestycyjne i minimalizować ryzyko związane z kosztownymi pracami rozwojowymi. Zyskują także większą przewagę konkurencyjną, bo mają środki, aby wdrażać rozwiązania, które w innych warunkach finansowych mogłyby pozostać jedynie w fazie koncepcji - mówi Michał Rodak.
Ulga na ekspansję: niewielki spadek
W ubiegłym roku było mniej podatników, którzy zdecydowali się skorzystać z ulgi na ekspansję – 588 wobec 604 w 2023 r. Ta ulga, zwana także „prowzrostową”, wspiera wszystkie firmy, które produkują i ponoszą wydatki związane ze zwiększeniem przychodów z działalności.
W minionym roku zdecydowało się na nią 297 podatników CIT oraz 291 podatników PIT. Podmioty korzystające w ubiegłym roku z ulgi na ekspansję dokonały odliczeń na łączną kwotę ponad 170 mln zł -o ok. 15 mln zł więcej niż w 2023 r.
Ulgi na roboty: najwięcej chętnych w historii
Kolejna pod względem popytu wśród firm była w ubiegłym roku ulga na robotyzację. Ma ona zachęcić podatników do zakupu robotów przemysłowych w celu przyspieszenia rozwoju biznesu i zwiększenia konkurencyjności rynkowej poprzez automatyzacje produkcji. W ubiegłym roku - trzecim jej obowiązywania - odliczenia z tytułu kosztów uzyskania przychodów na robotyzację dokonało 285 podatników CIT oraz 142 podatników PIT, czyli łącznie 427 podmiotów. To najwięcej od wprowadzenia tej preferencji.
Podatnicy odliczyli w sumie 212,3 mln zł - mniej niż rok wcześniej, kiedy kwota odliczeń wyniosła 231,6 mln zł. Jak wynika z informacji pochodzących od ministerstwa finansów, obecnie nie toczą się prace dotyczące przedłużenia tej ulgi, zatem prawdopodobnie będzie ona dostępna w systemie podatkowym tylko do końca 2026 r.