REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Inflacja jednak nie sięgnęła (jeszcze?) 5%. Dane GUS zaskoczyły ekonomistów

Krzysztof Kolany2025-01-03 10:00, akt.2025-01-03 10:27główny analityk Bankier.pl
publikacja
2025-01-03 10:00
aktualizacja
2025-01-03 10:27

Grudniowy odczyt inflacji CPI okazał się niższy od oczekiwań większości ekonomistów. Nie zmienia to faktu, że tempo spadku siły nabywczej polskiego pieniądza nadal wyraźnie przekracza cel Narodowego Banku Polskiego.

Inflacja jednak nie sięgnęła (jeszcze?) 5%. Dane GUS zaskoczyły ekonomistów
Inflacja jednak nie sięgnęła (jeszcze?) 5%. Dane GUS zaskoczyły ekonomistów
fot. itor / / Shutterstock

W grudniu 2024 roku indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) był o 4,8% wyższy w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku – wynika z szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego. To rezultat blisko dwukrotnie przewyższający 2,5-procentowy cel Narodowego Banku Polskiego.

Względem poprzedniego miesiąca indeks cen dóbr konsumpcyjnych (CPI) wzrósł o 0,2%. To mniej niż w listopadzie (0,5% mdm) czy w październiku (0,3%), ale nadal nie jest to tempo pozwalające osiągnąć cel inflacyjny. Gdyby przez kolejne 12 miesięcy indeks cen rósł w takim tempie jak średnio przez poprzednie trzy miesiące, to za rok inflacja CPI wyniosłaby 4,07% rdr.

Odczyt inflacji za grudzień okazał się niższy od oczekiwań większości ekonomistów, którzy średnio spodziewali się wyniku na poziomie 5,0%. Rynkowy konsensus zakłada też, że w pierwszych miesiącach 2025 roku inflacja CPI jeszcze trochę przyspieszy, ale nie raczej nie przekroczy 6%.

Podwyższona inflacja CPI pozostaje z nami ponownie od lipca, kiedy to w życie weszły nowe i znacznie wyższe taryfy za energię elektryczną, gaz i ciepło sieciowe. Efekt ten będzie widoczny w rocznej dynamice wskaźnika CPI przynajmniej do lipca 2025 roku. Także aż do trzeciego kwartału przyszłego roku w danych o CPI widoczna będzie zeszłoroczna podwyżka stawki VAT na żywność (z 0% do 5%), którą sieci handlowe stopniowo przerzucały na klientów przez kilka miesięcy.

To dopiero „szybki szacunek” inflacji CPI, a opublikowane dane mają charakter wstępny i prezentowane są w zawężonym zakresie. Nie dysponujemy zatem pełnymi danymi w rozbiciu na poszczególne kategorie i wyszczególnione konkretne dobra, co pokaże raport w połowie stycznia.

Wiemy tylko, że żywność była o 4,8% droższa niż rok temu oraz o 0,2% droższa niż w listopadzie. Za to ceny paliw były o 3,9% niższe niż rok temu, ale już o 0,3% wyższe niż w listopadzie. Nośniki energii przez ostatnie 12 miesięcy podrożały o 12%.

Szósty rok ponadnormatywnej inflacji w Polsce

Od listopada 2019 roku inflacja CPI w Polsce niemal cały czas utrzymuje się powyżej 2,5-procentowego celu NBP. Przez poprzednie 60 miesięcy tylko przez 4 miesiące była ona niższa od 2,5%, a przez 18 miesięcy przekraczała 10%. W rezultacie cel inflacyjny został trwale przekroczony i to zarówno w średnim, jak i długim terminie.

Warto też pamiętać o ekspansywnej polityce fiskalnej rządu, która według projektu budżetu zostanie utrzymana także w 2025 roku. Resort finansów zakłada, że średnioroczna inflacja w 2025 roku wyniesie 5% i że nie spadnie do 2,5-celu do końca 2027.

Średnioroczna inflacja CPI za rok 2024 wyniosła według GUS-u 3,7%. To wciąż zbyt dużo, ale też wyraźnie mniej niż w latach ubiegłych. Wynik za rok 2023 to bowiem 11,4%, w 2022 r. średnioroczna inflacja wyniosła 14,4%, a w 2021 roku 5,1%.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (51)

dodaj komentarz
harrytracz
A potem zdziwienie że ktoś pracował na legalnej umowie 35-40 lat a mimo to ma głodową emeryturę.
Bo każdego roku, za każdym razem jest zaniżana inflacja a co za tym idzie poziom waloryzacji. I zgromadzone składki ZUS-owskie topnieją. Takie zafałszowanie inflacji o chociażby 0,5 -1,0 pkt. proc. każdego roku zrobi niezły procent
A potem zdziwienie że ktoś pracował na legalnej umowie 35-40 lat a mimo to ma głodową emeryturę.
Bo każdego roku, za każdym razem jest zaniżana inflacja a co za tym idzie poziom waloryzacji. I zgromadzone składki ZUS-owskie topnieją. Takie zafałszowanie inflacji o chociażby 0,5 -1,0 pkt. proc. każdego roku zrobi niezły procent składany przez kilkadziesiąt lat.
jas2
Średnia wysokość emerytury zależy WYŁĄCZNIE od średniej dzietności. Pieniędzy można nadrukować dowolną ilość i nic z tego nie wynika. Nie najesz się nimi.
jas2 odpowiada jas2
Ktoś musi pracować, kiedy ty będziesz stary, na emeryturze.
krawedz
Nowy prezes GUS - odpowiednia osoba na stanowisku...
krawedz
.. przed nim jszcze jedno wyzwanie - Polska gospodarka musi rosnąć minimum 4% w 2025 roku aby dług nie przekroczył 60% PKB. Dla takiego wybitnego specjalisty nie powinno to stanowić problemu
od_redakcji
GUS i ekonomiści, żyją w swerze eterycznej. Polska po prostu nie posiada planistów od ekonomii. Zato mamy zbrojarzy i to nie tylko w budownictwie.
katzpodola
"Dane GUS zaskoczyły..." po zmianie prezesa GUS śpiewa jak im niemiec karze
onurb
Jeszcze jakiś czas będziemy odczuwać osiem lat (nie)rządów „specjalistów” z PiS. Właśnie odczuwamy skutek rozdawnictwa drukowanego pieniądza bez opamiętania przez Matiegi, Jara i innych.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki