W 2022 r. o 6,8 proc. spadnie siła nabywcza mieszkańców Niderlandów i coraz więcej osób dotknie ubóstwo, wynika z opublikowanego w piątek raportu Centralnego Biura Planowania (CPB). Zdaniem analityków CPB jest to głównie spowodowane rosnącą inflacją.


Optymizm niderlandzkich mediów po czwartkowym komunikacie Holenderskiego Urzędu Statystycznego, iż gospodarka Niderlandów wzrosła w drugim kwartale o 2,6 proc., ostudził raport Centralnego Biura Planowania.
Wynika z niego, że spadek siły nabywczej Holendrów w tym roku będzie wyższy niż podczas drugiego kryzysu naftowego pod koniec lat 70. i kryzysu finansowego dziesięć lat temu, a PKB kraju wzrośnie w przyszłym roku jedynie o 1,1 proc.
„Gospodarstwa domowe ponoszą konsekwencje wysokiej inflacji, która odbija się na gospodarce. Rośnie liczba osób, które i tak ledwo sobie radzą” – twierdzi Pieter Hasekamp, dyrektor Centralnego Biura Planowania, cytowany w komunikacie prasowym.
CPB wskazuje także, iż odsetek osób żyjących w ubóstwie wzrośnie w tym i następnym roku z 5 do 8 proc. Zdaniem autorów raportu to „ostrożne szacunki” i wzrost może być jeszcze większy.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek