Międzynarodowa Agencja Energetyczna przewiduje spadek zapotrzebowania na ropę naftową w przyszłym roku. Konsumpcja surowca zmaleje o 210 tys. baryłek dziennie do 90,5 mln baryłek dziennie. Spadek wobec bieżącego roku wyniesie zatem 1,4 proc. Jednocześnie IEA poinformowała, że zapasy ropy naftowej w krajach uprzemysłowionych znalazły się poniżej pięcioletniej średniej.
Zgodnie z oczekiwaniami zapasy ropy naftowej w amerykańskich magazynach wzrosły w minionym tygodniu o 800 tys. baryłek. Departament Energii przedstawi dane dopiero jutro, ze względu na Dzień Kolumba, który wypadł w poniedziałek i był dniem wolnym od pracy dla urzędów. Z kolei dzisiaj Amerykański Instytut Paliw przedstawi analogiczne dane dotyczące zapasów, które powinny pokazać podobne tendencje.
Na nowojorskiej giełdzie Nymex ropa marki Crude drożała 1,3 proc. do 86,24 dolarów. Surowiec jest obecnie najdroższy od dwóch tygodni. Na londyńskiej giełdzie ICE Futures Europe ropa marki Brent zyskiwała na wartości 1,2 proc. do 108,94 dolara.
Wsparciem dla notowań ropy naftowej jest umocnienie optymizmu na rynkach. Rynek oczekuje, że szef Komisji Europejskiej poprze projekt dokapitalizowania sektora bankowego, jaki został przedstawiony przez Niemcy i Francję. Ponadto pozytywnie zareagowano na dane o produkcji przemysłowej w strefie euro, które wypadły zdecydowanie lepiej od oczekiwań.
PL


