REKLAMA

Goldman Sachs: ropa będzie drożeć

2020-08-31 16:38, akt.2020-08-31 16:57
publikacja
2020-08-31 16:38
aktualizacja
2020-08-31 16:57

Za rok baryłka ropy Brent, wyceniana obecnie na 46 dolarów, będzie kosztować 65 dol. - przewiduje bank inwestycyjny Goldman Sachs. Jako przyczyny wzrostu cen wskazuje na odbudowujący się - mimo epidemii - popyt oraz rosnące szanse na pojawienie się szczepionki.

Goldman Sachs: ropa będzie drożeć
Goldman Sachs: ropa będzie drożeć
fot. 512r / / Shutterstock

Jak zauważa Goldman Sachs, obecne 46 dol. za baryłkę Brent to 5-miesięczne maksimum. Bank ocenia, że coraz większe są szanse na podtrzymanie trendu wzrostowego cen ropy.

Jak wskazuje, mimo nadejścia drugiej fali epidemii COVID-19, na rynku panuje deficyt ropy. Goldman Sachs zauważa, że w USA liczba zakażonych spada, a popyt na ropę nie zmalał.

Bank ocenia też, że czynnikiem podtrzymującym ceny jest rosnące prawdopodobieństwo, że już na wiosnę przyszłego roku pojawi się szczepionka na koronawirusa. Oznaczać to będzie skok popytu, szczególnie przede wszystkim na paliwo lotnicze.

Dodatkowo grupa OPEC+ utrzymuje dyscyplinę jeśli chodzi o redukcję wydobycia, a wielkie koncerny coraz bardziej przerzucają inwestycje z wydobycia węglowodorów na źródła odnawialne. To czynniki ograniczające podaż ropy w perspektywie przyszłego roku - wskazuje Goldman Sachs.

Druga fala koronawirusa nie powinna tak obciążyć gospodarek jak pierwsza

Zdaniem ekonomistów banku inwestycyjnego Goldman Sachs nadchodząca druga fala zakażeń epidemii COVID-19 nie powinna być tak obciążająca dla gospodarek strefy euro, jak miało to miejsce na wiosnę.

W opinii ekspertów banku są trzy przyczyny przemawiające za takim scenariuszem.

Po pierwsze, wskaźniki śmiertelności i obciążenie systemu służby zdrowia są mniejsze niż w pierwszej połowie roku, ponieważ nowe przypadki zachorowań dotyczą przede wszystkim osób młodych.

Po drugie, poszczególne rządy skupiają się na wprowadzaniu lokalnych ograniczeń, a nie ogólnokrajowych.

Po trzecie, widać pozytywne efekty powszechnego noszenia maseczek. Jak ocenia Goldman Sachs, nie oznacza to jednak, że druga fala pandemii nie odciśnie piętna na gospodarce.

Bank obniżył prognozę wzrostu PKB dla strefy euro w III kwartale 2020 r. o 0,9 pkt proc., do 8,0 proc. w ujęciu kwartał do kwartału. Eksperci Goldman Sachs podtrzymują, że mimo wielu ryzyk, strefa euro jest stosunkowo dobrze przygotowana do poradzenia sobie z drugą falą, a przez to, na tle innych regionów świata, relatywnie łagodnie powinna wychodzić z kryzysu.

wkr/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
macierz
Ja takim optymistą nie jestem, dużo będzie zależeć jak sytuacja potoczy się zimą, szczepionki też żadnej pewności nie dają, przykład potwierdzony kiedy człowiek raz zarażony, zaraził się powtórnie.
Wystarczy popatrzeć co robi Buffett, inwestuje w krowie odchody, w złoto i handel, czyli to co zawsze przyniesie dochód, ktoś powie
Ja takim optymistą nie jestem, dużo będzie zależeć jak sytuacja potoczy się zimą, szczepionki też żadnej pewności nie dają, przykład potwierdzony kiedy człowiek raz zarażony, zaraził się powtórnie.
Wystarczy popatrzeć co robi Buffett, inwestuje w krowie odchody, w złoto i handel, czyli to co zawsze przyniesie dochód, ktoś powie że stary zwariował, tyle tylko, że mając taki majątek, ma też dobrych doradców, którzy dobrze wiedzą co się dzieje.
A co się dzieje obecnie, wiadomość z piątku.

Globalne korporacje ogłosiły w ostatnich tygodniach ponad 200 000 redukcji zatrudnienia lub wykupów, co jest niepokojącym sygnałem, że więcej strat nadejdzie, gdy zwolnienia wdrożone na początku pandemii zamieni się w permanentne zwolnienia .

MGM Resorts International i Coca-Cola Co. to ostatnie przykłady w piątek, dołączając do rosnącej liczby firm, które zmniejszają siłę roboczą po wyjściu gospodarek z zamknięć. Według szacunków Goldman Sachs Group Inc., prawie jedna czwarta pracowników w USA, którzy zostali tymczasowo zwolnieni, prawdopodobnie nie wróci.

Cięcia rzucają cień na kruche odbicie w światowej gospodarce w czasie, gdy Covid-19 nadal stanowi zagrożenie, a wiele rządowych programów stymulacyjnych już się zakończyło. W Stanach Zjednoczonych ponowne zatrudnienie zwolnionych pracowników jest kluczem do dalszej poprawy na rynku pracy po tym, jak miliony ludzi straciło pracę na początku kryzysu zdrowotnego.

Na dzień 24 lipca ponad 400 000 pracowników linii lotniczych zostało zwolnionych, zwolniono z pracy lub powiedziano im, że mogą stracić pracę w przyszłości.

Producenci samolotów i silników zaczęli zwalniać pracowników. Raytheon powiedział pod koniec lipca, że po ujawnieniu urlopów w maju zwolnił około 8 000 miejsc pracy w swoich firmach zajmujących się lotnictwem komercyjnym.

Boeing Co. przygotowuje się do zaoferowania pracownikom wykupów po raz drugi w tym roku, przedłużając redukcje zatrudnienia poza pierwotny cel 10%, ogłoszony w kwietniu.Dyrektor generalny Airbus SE powiedział na początku lipca, że ​​plan redukcji zatrudnienia o 15 000 nie jest najgorszym scenariuszem, a gdyby pojawiła się druga fala koronawirusa, producent odrzutowców musiałby się ponownie dostosować.

Rozrywka na żywo, kasyna i kina również trochę potrwają, zanim dojdzie do siebie. MGM, największy operator kasyn na Las Vegas Strip, walczy o zapełnienie swoich pokoi i kasyn, odkąd Nevada zaczęła ponownie otwierać na początku czerwca. Dwa kasyna firmy, Park MGM w Las Vegas i Empire City w Nowym Jorku, pozostają zamknięte. W piątek firma poinformowała, że ​​wysyła różowe kartki do około 18 000 pracowników , czyli ponad jednej czwartej jej amerykańskiej siły roboczej sprzed pandemii.

open_mind
Kupuj-ta ropę taniej nie będzie.: A tymczasem „Gubernator Wisconsin do Trumpa: Proszę nie przyjeżdżać do Kenoshy" Pewnikiem jeszcze wszystkiego nie zdołali zniszczyć i spalić. Jak czytam takie oświadczenia gubernatora to dla mnie są to jawne przyznanie się do sabotażu swojego miejsca zamieszkania. Ja tego nie potrafię zrozumieć,Kupuj-ta ropę taniej nie będzie.: A tymczasem „Gubernator Wisconsin do Trumpa: Proszę nie przyjeżdżać do Kenoshy" Pewnikiem jeszcze wszystkiego nie zdołali zniszczyć i spalić. Jak czytam takie oświadczenia gubernatora to dla mnie są to jawne przyznanie się do sabotażu swojego miejsca zamieszkania. Ja tego nie potrafię zrozumieć, ten gubernator w czasach Westernów byłby powieszony przez miejscowy prawy lud a obecnie ludność jest jakby sparaliżowana po ukąszeniu jadowitych żmii. Ci psychopaci pod płaszczykiem demokracji dążą do rozwalenia świata, wspierają antyamerykańskie organizacje Antifa, BLM LGBT. Tak jak w Polscy psychopaci ubierają się w cudze piórka i nienawidzą Polski i Polaków.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki