REKLAMA

Giertych: Media związane z PiS wykorzystały nielegalne nagranie z Pegasusa

2025-06-14 18:17
publikacja
2025-06-14 18:17
Giertych: Media związane z PiS wykorzystały nielegalne nagranie z Pegasusa
Giertych: Media związane z PiS wykorzystały nielegalne nagranie z Pegasusa
fot. Jacek Szydlowski / / FORUM

Poseł KO Roman Giertych zarzucił w sobotę mediom związanym z PiS wykorzystanie nielegalnych nagrań z Pegasusa, łącząc ich publikację z jego wnioskiem o ponowne przeliczenie głosów w wyborach prezydenckich. Podał, że chodzi o jego rozmowę z 2019 r. z Donaldem Tuskiem.

Do sprawy odniósł się szef MSZ Radosław Sikorski. „Przypominam, że za poprzednie nielegalne nagrywanie Falenta kiblował dwa lata. Mam nadzieję, że tym razem media nie będą podniecać się smaczkami, lecz pomogą zidentyfikować przestępców, którzy nagrywali i rozpowszechnili rozmowy między adwokatem a klientem” - napisał na X Sikorski.

Fragmenty rozmowy między Giertychem a Tuskiem opublikowała w piątek i sobotę m.in. Telewizja wPolsce24, wskazując, że dotyczą one kształtowania list wyborczych w 2019 r. i negocjacji Giertycha z Grzegorzem Schetyną, ówczesnym szefem Platformy Obywatelskiej, dotyczących ewentualnego startu Giertycha w wyborach parlamentarnych. Stacja ta, podobnie jak Telewizja Republika, zapowiedziały, że wkrótce opublikują kolejne fragmenty z nagrań.

„Od dwóch dni pisowskie media publikują fragmenty moich rozmów nagrane od czerwca do września 2019 roku przez izraelski program PEGASUS w ramach nielegalnej operacji prowadzonej przeciwko mnie przez CBA” - oświadczył na platformie X Giertych. Przypomniał też, że w tej sprawie toczy się śledztwo prowadzone przez Zespół nr 3 Prokuratury Krajowej, gdzie ma status pokrzywdzonego. Prokuratorzy od marca ub.r. sprawdzają m.in. bezprawne użycie tego oprogramowania w Polsce.

Według Giertycha, który powołał się w tej sprawie na oświadczenie CBA, jego rozmowy miały zostać zniszczone, ponieważ nie zawierały żadnych treści mających przestępczy charakter. Tymczasem – jak zaznaczył – kopie nagrań zostały wyniesione jeszcze przed zmianą władzy i obecnie są wykorzystywane polityczne przez osoby związane z PiS. „Taki był prawdziwy cel używania Pegasusa” - podkreślił poseł KO. Dodał też, że o fakcie nagrania jego rozmowy z Tuskiem informowała w 2022 r. wrocławska „Gazeta Wyborcza”.

„Nagranie rozmów adwokata z klientami, brak ich realnego zniszczenia, wyniesienie z CBA kopii rozmów, ich przekazanie do mediów oraz publikacja tych rozmów to bardzo poważne przestępstwa. Winni tych wszystkich przestępstw zostaną ukarani” - podkreślił w swoim oświadczeniu Giertych.

Wskazał też, że obecny moment publikacji nagrań związany jest z próbą zablokowania jego działań w sprawie ponownego przeliczenia głosów w wyborach prezydenckich, a także decyzją sędziów z Sądu Najwyższego o ponownym przeliczeniu głosów w 13 komisjach wyborczych. „Komuś bardzo zależy, aby ta sprawa nie była kontynuowana. Zdecydowano się na popełnienie szeregu przestępstw, narażenie mediów pisowskich na utratę prawa nadawania, tylko po to, aby uderzyć we mnie” - podsumował.

Giertych dodał też, że „przynajmniej fragmenty rozmowy z PDT (premierem Donaldem Tuskiem - PAP) są prawdziwe, bo je pamiętam”. „Pamiętać jednak należy również, że Piotr Nisztor (dziennikarz związany z TV Republika - PAP), który teraz po raz kolejny dostanie zarzuty, już raz został przez sąd złapany na fałszowaniu taśm” - dodał.

Do sprawy odniósł się również prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati, który w sobotę na X ocenił, że ujawnione nagranie rozmowy Tuska z Giertychem potwierdza, że „Pegasus był używany do inwigilacji bez podstawy prawnej, bez związku z bezpieczeństwem państwa”.

„To po prostu nadużycie władzy. Bezprawne podsłuchiwanie obywateli, w tym adwokatów. Jak powszechnie wiadomo, adw. Roman Giertych był wówczas pełnomocnikiem lub obrońcą w wielu sprawach, w tym w sprawach będących w zainteresowaniu opinii publicznej. Kontrolowanie telefonu adwokata to działania wprost naruszające tajemnicę adwokacką i obrończą, które w demokratycznym państwie prawnym stanowią nienaruszalną świętość, gwarantując prawidłowe funkcjonowanie państwa i wymiaru sprawiedliwości” - stwierdził.

Pegasus to system, który został utworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, a także uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.

Według ogłoszonych na przełomie 2021/2022 r. informacji przez działającą przy Uniwersytecie w Toronto grupę Citizen Lab, Pegasusem -byli inwigilowani m.in. mec. Roman Giertych (obecnie także poseł KO), prokurator Ewa Wrzosek i ówczesny senator KO Krzysztof Brejza (obecnie europoseł), a także lider AgroUnii Michał Kołodziejczak (obecnie wiceminister rolnictwa). Kontrolą Pegasusa byli też objęci np. były prezydent Sopotu, a obecnie poseł KO Jacek Karnowski i jedna z liderek Strajku Kobiet Klementyna Suchanow. W ostatnich miesiącach pojawiły się też informacje, że wśród osób inwigilowanych byli także prominentni politycy PiS. (PAP)

nno/ mhr

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (16)

dodaj komentarz
kaczyslaw_
W kaczogrodzie było jak w Rosji - kontrola najwyższą formą zaufania.

Swoją drogą po co ***iory kupowały pegasusa od izraelskiej firmy za kilkadziesiąt milionów jak mogli kupić na allegro za kilkadziesiąt złotych? Za tak rażącą niegospodarność ktoś powinien pójść siedzieć.
bha
To jeszcze jest ta sprawa wałkowana i nadal nie wyjaśniona?.
grzegorzkubik
Czego się Giertych boi? To są nagrania z 2019 roku. Tam nic takiego nie było. W poniedziałek będą nagrania z 2024 roku. Może w nich będą ciekawe wątki o Romanie.
inwestor.pl
Grzegorzu, ty też byłeś podłączony tak jak cała trollnia. :-)
kkk1111
każdy urzędnik powinien byc podsłuchiwany i co 3-6 miesięcy badany na wykrywaczy kłamstw czy nie działa ze szkoda dla państwa a juz premier i prezydent przed objęciem stanowiska obowiązkowo komu nie pasuje takie prawo to nie staruje i kropka a upubliczniane to może byc po zgodzie sadu
daniel_1
I tak właśnie Donald pozbywa się "współpracowników".
kocham_twierdze_krzyzowiec
Zawołajcie mnie, jak w końcu kogokolwiek wsadzą, a najlepiej kogoś ze służb (ha ha ha)...
to_i_owo
To generalnie adwokatów nigdy nie można podsłuchiwać?

Przecież zawsze może powiedzieć że to była rozmowa z klientem, a że finalnie nie podpisali umowy nic przecież nie zmienia...
samsza
Wyraźnie jest powiedziane o osobach, że jeden adwokat, a drugi klient, każda rozmowa ich to będzie rozmowa adwokata z klientem. To takie mącenie, bo rozmowa nie była objęta tajemnicą adwokacką. Tak samo ściema z tym, że rzekomo nielegalne, żaden sąd tak nie orzekł, do czasu prawomocnego wyroku "nagranie" jest niewinne.
to_i_owo odpowiada samsza
Przecież to chyba dobrze że media ujawniają kuchnie polityczną i przestępstwa?

Tu np Giertych przyznaje się ze zbierał podpisy poparcia in blanco a potem przekazał je koledze
To przestępstwo

Poza tym pisał że każdy kogo jego rozmowy z Tuskiem interesują to ma to przeczytać, to jakie pretensje ze ktoś przeczytał i
Przecież to chyba dobrze że media ujawniają kuchnie polityczną i przestępstwa?

Tu np Giertych przyznaje się ze zbierał podpisy poparcia in blanco a potem przekazał je koledze
To przestępstwo

Poza tym pisał że każdy kogo jego rozmowy z Tuskiem interesują to ma to przeczytać, to jakie pretensje ze ktoś przeczytał i zawiadomił prokuraturę?
Ta bodnarowa co prawda umorzy, ale następny prokurator może wznowić

Powiązane: Pegasus - system do inwigilacji

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki