Wyprzedawane wśród obaw przed prezydenturą Donalda Trumpa meksykańskie peso odrobiło od początku roku całość powyborczych strat, a zarządzający obstawiają jej dalsze umocnienie.


Od początku 2017 r. peso umocniło się do dolara o 9,5 proc., co oznaczało najlepszy dla tej waluty początek roku od 1993 r. oraz koniec serii dziesięciu spadkowych kwartałów z rzędu. Waluta południowego sąsiada USA korzysta na osłabnięciu obaw, że nowa administracja w Waszyngtonie wycofa się z porozumienia NAFTA i obłoży meksykański eksport wysokimi cłami. Pozycjonowanie funduszy hedgingowych, które jeszcze w październiku rekordowo skłaniały się ku dalszemu słabnięciu peso, przeszło w poprzednim tygodniu na stronę lekkiej przewagi pozycji długich.


- Plany Donalda Trumpa nie są już tak przerażające, jak były wcześniej – komentował w rozmowie z Bloombergiem David Tawil, współzałożyciel firmy inwestycyjnej Maglan Capital.
W ubiegłym roku peso straciło 16,9 proc., co plasowało je wśród trzech najsłabszych spośród ważniejszych walut. Szczególnie mocno przeceniało się w maju, kiedy Donald Trump zagwarantował sobie republikańską nominację na prezydenta, oraz po jego zaskakującym zwycięstwie wyborczym. Jednak po pięciu miesiącach od wyborów szczegółów na temat jego planów w polityce handlowej wciąż brakuje, a przedstawiciele administracji w przyjaznym tonie wypowiadają wobec Meksyku. Dodatkowo oczekiwania na zdecydowane działania administracji w sprawie NAFTA i meksykańskiego eksportu podkopały oskarżenia o próby wpływania przez Rosję na wynik jesiennych wyborów.
- Jest coraz bardziej prawdopodobne, że administracja będzie musiała poświęcać czas i wysiłek, by tłumaczyć się z tej sprawy, a to pozbawi ją kapitału politycznego, niezbędnego do dokonania zasadniczych zmian w stosunkach handlowych z Meksykiem – przewidywał David Tawil.
Co może zaskakiwać, w ostatnich kwartałach podobnie do peso zachowywał się złoty. W ubiegłym roku stracił do dolara 6,3 proc., co było jednym ze słabszych wyników wśród ważniejszych walut. Od początku tego roku umocnił się o 4,8 proc., co stanowiło połowę zwyżki zanotowanej przez peso.