Wejście Litwy do strefy euro przyniosło nie tylko nowe banknoty i monety w portfelach obywateli tego kraju. Przyjęcie dziewiętnastego kraju uruchomiło planowaną od lat zmianę zasad funkcjonowania unii monetarnej.


Euro jest najsłabsze względem dolara od lat. Wizja wyjścia Grecji ze strefy euro ponownie staje się coraz bardziej realna. Po raz pierwszy od 5 lat deflacja znów nawiedziła strefę euro. Dyskusje na temat tego czy, jak i kiedy uruchomić skup obligacji rządowych zdają się nie mieć końca. Nie wygasają także niemieckie wątpliwości co do prawnych aspektów tego przedsięwzięcia. Listę aktualnych bolączek Europejskiego Banku Centralnego ciągnąć można jeszcze długo...
W tym galimatiasie łatwo stracić z oczu to, co dzieje się wewnątrz samego EBC. A dzieje się sporo, ponieważ wraz z wejściem Litwy do unii monetarnej, wreszcie wcielony został od dawna planowany pakiet reform. Prześledźmy najnowsze zmiany w Europejskim Banku Centralnym punkt po punkcie.
1. EuroRotacja
Do tej pory o kształcie polityki monetarnej w strefie euro decydował sześcioosobowy zarząd EBC oraz 18 prezesów banków centralnych państw członkowskich. Wszyscy członkowie Rady Prezesów mieli na posiedzeniach zarówno prawo do wypowiedzi, jak i brania udziału w głosowaniach.
Od nowego roku jest inaczej. Wraz z dołączeniem do decyzyjnego grona szefa banku centralnego Litwy, w życie w chodzi system rotacji. Szefowie banków centralnych zostali podzieleni na dwie grupy. Do pierwszej z nich należą Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania i Holandia. Druga grupuje pozostałych 14 członków strefy euro.
Na każdym posiedzeniu „wielka piątka” dysponuje tylko czterema głosami – oznacza to, że co 5 miesięcy pozbawiony głosu będzie prezes banku centralnego reprezentujący jednego z pięciu największych pod względem gospodarki oraz sektora finansowego członków strefy euro. Prezes ten wciąż będzie brał udział w posiedzeniach, na których będzie mógł prezentować swoje stanowisko – nie będzie mógł jedynie głosować.
Pozostałym członkom strefy euro oddano w sumie 11 głosów. Sprawia to, że, przy obecnym kształcie strefy euro, rotacyjnie głosu pozbawionych będzie trzech prezesów banków centralnych reprezentujących kraje spoza wielkiej piątki.
Zgodnie z nakreślonymi zasadami, na najbliższym posiedzeniu decyzyjnym (22 stycznia) głosować nie będą mogli prezesi banków centralnych z Hiszpanii oraz Finlandii, Grecji i Irlandii. Szczegółowa rozpiska na lata 2015 i 2016 dostępna jest na stronie internetowej EBC.
Rola zarządu pozostaje niezmieniona – wszyscy jego członkowie zachowują prawo głosu – wobec czego całkowita liczba głosów wynosi 21 (6+4+11). Graficzną ilustrację nowego systemu głosowania na swojej stronie internetowej zamieścił Bundesbank.

Co ciekawe, rozwiązanie to planowano wprowadzić już po przyjęciu 16 członka. W 2008 r. Rada Prezesów zgodziła się odsunąć zmiany do momentu rozszerzenia strefy euro do 19 krajów.
2. EuroRotacja II
Sytuacja skomplikuje się jeszcze bardziej, gdy do strefy euro wejdzie 22 członek. Póki co na to się nie zanosi, ale EBC jest już przygotowany na taki wariant.
Kiedy liczba członków strefy euro przekroczy 21, w miejscu dwóch grup utworzone zostaną trzy. Status zarządu oraz wielkiej piątki pozostanie nienaruszony – otrzymają odpowiednio 6 i 4 głosy. Do drugiej grupy – państw średnich (8 głosów) – trafi połowa wszystkich prezesów narodowych banków centralnych. W skład trzeciej grupy – państw małych (3 głosy) – trafią pozostali prezesi.
Jak pokazuje Bundesbank, gdyby założyć, że do strefy euro wejdzie 27 państw, wówczas na ławce rezerwowych zasiadłby jeden przedstawiciel krajów dużych, sześciu reprezentantów krajów średnich i pięciu krajów małych.

3. EuroJawność
Choć od momentu swoich narodzin Europejski Bank Centralny był jedną z dwóch najważniejszych instytucji tego typu na świecie (obok Rezerwy Federalnej), wiele aspektów jego działania pozostawało niejawnych. W przeciwieństwie do innych banków centralnych, kilka tygodni po zebraniu gremium decydującego o stopach procentowych i kształcie polityki monetarnej, EBC nie publikował np. tak zwanych „minutek”, czyli protokołów z takiego posiedzenia.
Teraz ma się to zmienić. Protokoły będą publikowane cztery tygodnie po każdym posiedzeniu. Podobnie jak w przypadku innych banków centralnych, otrzymamy informacje pozbawione personaliów. W przypadku EBC to szczególnie ważne, ponieważ głosy poszczególnych członków Rady Prezesów mogą odzwierciedlać (choć oczywiście w teorii nie powinny) stanowiska stojących za nimi rządów lub – to druga skrajność - szefowie banków centralnych mogą działać wbrew interesowi narodowemu.
Publikowane będą tylko dyskusje toczące się na posiedzeniach decyzyjnych – te z pozostałych zebrań pozostaną owiane tajemnicą.
Podobnie jak obecnie, szczegółowe protokoły (zawierające już nazwiska) będą utajnione przez... 30 lat. To długo w porównaniu ze standardami obowiązującymi w Rezerwie Federalnej (5 lat), choć niektóre banki centralne – w tym Narodowy Bank Polski – w ogóle nie prowadzą takich zapisów.
Długi okres utajnienia szczegółowych sprawozdań w przypadku strefy euro ma specyficzne podłoże. Na posiedzeniach decyzyjnych może zdarzyć się, że prezes banku centralnego zagłosuje za rozwiązaniem godzącym w interesy rządu narodowego.
Oznacza to, że o tym, co działo się na spotkaniach poprzedzających bankructwo Lehman Brothers czy rozgrywających się w czasie bankructwa w Grecji, przekonamy się dopiero wówczas, gdy Jean-Claude Trichet i Mario Draghi będą mieli po ponad 90 lat. Czego oczywiście obu im serdecznie życzę.
Obok publikacji „minutek”, EBC rozpocznie także wydawanie Biuletynu Ekonomicznego. Będzie się on ukazywał dwa tygodnie po posiedzeniu decyzyjnym i zastąpi biuletyn miesięczny. Nowy dokument zawierał będzie podsumowanie podjętych decyzji, a także analizy ekonomiczne i artykuły naukowe.
4. EuroTerminarz
Do tej pory Rada Prezesów decydowała o stopach procentowych w każdy pierwszy roboczy czwartek miesiąca. Od nowego roku decyzyjne posiedzenia odbywają się co sześć tygodni począwszy od 22 stycznia. Tradycyjnie każdej decyzji towarzyszyć będą komunikat oraz konferencja prasowa z udziałem prezesa.
Większość posiedzeń odbywać się będzie w nowym frankfurckim gmachu EBC, do którego instytucja ta wprowadziła się pod koniec ubiegłego roku. Nowy wieżowiec o wysokości 185 metrów planowany był od początku ubiegłej dekady. Kosztował aż 1,3 miliarda euro, co szczególnie krytykowane było w krajach, które EBC wraz z Komisją Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym zmuszał do zaciskania pasa.
W tym roku Rada Prezesów wybierze się także na wycieczki po Europie. Najbliższe dwudniowe wyjazdowe posiedzenie odbędzie się już w marcu. Na jego miejsce wybrano Cypr, którego południowa część właśnie w tym miesiącu będzie obchodziła drugą rocznicę załamania sektora finansowego. Drugi z tegorocznych wyjazdów – tym razem na Maltę - zaplanowano na październik.
Między posiedzeniami decyzyjnymi, Rada Prezesów będzie się dwukrotnie zbierać na spotkaniach poświęconym sprawom innym niż monetarne. Pierwsze tego typu posiedzenie miało miejsce 6 stycznia.
5. EuroNadzór
2015 r. będzie też pierwszym pełnym rokiem, w trakcie którego EBC będzie sprawował funkcję nadzorcy systemu bankowego strefy euro. Zadanie to frankfurcka instytucja przejęła w listopadzie 2014 r., po tym jak zakończyła trwające rok stress-testy.
Europejski Bank Centralny będzie odtąd odpowiedzialny za kontrolę 123 największych banków eurolandu, które będą badane według jednolitych kryteriów. Przejęcie przez EBC tej funkcji ma związek z zarzutami o nadmierną pobłażliwość, o którą w stosunku do lokalnych banków oskarżane były instytucje z poszczególnych państw.
W ubiegłym roku Komisja Nadzoru Finansowego zapewniała, że Polska może przystąpić do unii bankowej – której jednym z elementów jest nadzór EBC - nawet jeżeli nie będzie członkiem strefy euro.
Z kolei Małgorzata Zaleska, członek zarządu NBP, stwierdziła, że „unia bankowa jest projektem niedokończonym oraz niekompletnym, co nadal budzi wyzwania w kontekście bezpieczeństwa na rynkach finansowych, które miała zapewniać”.