REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Ekspertka: Oczekiwanie obniżenia wieku emerytalnego wydaje się mało racjonalne

2023-01-25 12:02
publikacja
2023-01-25 12:02

Wiek przechodzenia na emeryturę w Polsce jest jednym z najniższych w Europie. W tej perspektywie oczekiwanie jego dalszego obniżania wydaje się mało racjonalne – oceniła dr Anna Czarczyńska z Katedry Ekonomii Akademii Leona Koźmińskiego.

Ekspertka: Oczekiwanie obniżenia wieku emerytalnego wydaje się mało racjonalne
Ekspertka: Oczekiwanie obniżenia wieku emerytalnego wydaje się mało racjonalne
fot. De Visu / / Shutterstock

Wiek przechodzenia na emeryturę w Polsce jest jednym z najniższych w Europie – zauważyła dr Anna Czarczyńska z Katedry Ekonomii Akademii Leona Koźmińskiego w komentarzu eksperckim.

W tej perspektywie – jej zdaniem – oczekiwanie dalszego obniżania wieku emerytalnego wydaje się mało racjonalne. Świadomość ekonomiczna zbliżającej się niewypłacalności systemu repartycyjnego skłania raczej do oczekiwania podwyższeniu wieku przechodzenia na emeryturę – podkreśliła.

"Alternatywa to szybkie, ale głodowe emerytury i konieczność podejmowania pracy - ten trend już widać w rosnącej z roku na rok liczbie pracujących emerytów" – wskazała.

"Waloryzacja rent i emerytur jest obecnie prognozowana na poziomie 113,8, co niemal pozwoliłoby na utrzymanie wartości siły nabywczej świadczeń przy inflacji przekraczającej 16 proc." – stwierdziła ekspertka. Dodała, że wypłata tzw. trzynastej i czternastej emerytury pomoże uchronić tę grupę społeczną przez skutkami wzrostu cen w większym stopniu niż np. pracowników budżetówki lub zatrudnionych w małych firmach.

Zwróciła jednak uwagę, że wypłaty świadczeń emerytalno-rentowych możliwe są w dużym stopniu dzięki dotacjom budżetowym, uzupełniającym lukę dochodową ZUS, a rząd w pierwszych tygodniach roku zrealizował już potrzeby pożyczkowe, planowane na 2023, w 50 proc. Oznacza to – w jej opinii – że chociaż środków na wypłatę świadczeń na tym etapie nie brakuje, to w dalszej części roku pozostałe grupy społeczne "niekoniecznie mogą liczyć na poprawę swojej sytuacji". (PAP)

ra/ mmu/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
rejent
Bardzo łatwo można przeciwdziałać załamaniu się systemu emerytalnego oraz głodowym emeryturom. Wystarczy utrzymać wiek emerytalny dla mężczyzn a dla kobiet podnieść do 70 roku życia, a więc sprawiedliwie powiązać wiek emerytalny ze średnią długością życia.
Podniesienie wieku emerytalnego dla kobiet powinno w szczególności dotyczyć
Bardzo łatwo można przeciwdziałać załamaniu się systemu emerytalnego oraz głodowym emeryturom. Wystarczy utrzymać wiek emerytalny dla mężczyzn a dla kobiet podnieść do 70 roku życia, a więc sprawiedliwie powiązać wiek emerytalny ze średnią długością życia.
Podniesienie wieku emerytalnego dla kobiet powinno w szczególności dotyczyć tych, które nie rodziły dzieci.
Zmiany te byłyby wreszcie wprowadzeniem Polski do grona krajów cywilizowanych, które ostatecznie zerwały z feudalnym ustrojem pracy ludzi.
pracowity_mis
Doskonały pomysł, było by sprawiedliwiej i żyło się dostatniej.
jas2
Dla bezdzietnych kobiet wypadłoby podnieść wiek emerytalny do 73 lat.
Żyją o 8 lat dłużej od mężczyzn.

Chyba, że ktoś ma jakieś racjonalne uzasadnienie dla wcześniejszego wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet?

Z każde urodzone i wychowane dziecko wiek emerytalny powinien być skrócony o 5 lat.
rejent
Nie przesadzaj, że o 5 lat, o rok co najwyżej.

Niestety, Kraj Nadwiślański wciąż jest krajem feudalnym i dlatego wiek emerytalny mężczyzn i kobiet jest inny.
Kraj Nadwiślański to kraj darmozjadów i pasożytów społecznych. Zdecydowaną większość tych grup stanowią kobiety.
arzab
""Alternatywa to szybkie, ale głodowe emerytury i konieczność podejmowania pracy - ten trend już widać w rosnącej z roku na rok liczbie pracujących emerytów" - otóż nie p. ekspertko, błędna diagnoza.
Pracujący emeryci to w zdecydowanej większości ludzie z tzw sfory budżetowej, którym rządzący nieudacznicy w trosce
""Alternatywa to szybkie, ale głodowe emerytury i konieczność podejmowania pracy - ten trend już widać w rosnącej z roku na rok liczbie pracujących emerytów" - otóż nie p. ekspertko, błędna diagnoza.
Pracujący emeryci to w zdecydowanej większości ludzie z tzw sfory budżetowej, którym rządzący nieudacznicy w trosce o swoje dalsze trwanie przy korycie, dali przywilej przejścia na wcześniejszą emeryturę po15 do 25 lat pracy (mundurowi, górnictwo). Pracują też dalej różnej maści urzędnicy i służba zdrowia ale tylko ci, którzy się dotąd zbytnio nie napracowali i liczą, że teraz też się "nie przerobią"
Ci, którzy przez całe życie zawodowe ciężko pracowali, zwłaszcza fizycznie, nie są już zdolni do dalszej pracy na emeryturze !
igła
Nauczycielom należy przywrócić prawo do wcześniejszej emerytury.
Im się to po prostu należy.

Powiązane: Rząd majstruje przy emeryturach

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki