W uzasadnionych przypadkach pracodawca może zapoznać się z treścią internetowej korespondencji prowadzonej przez pracownika – orzekł niedawno Europejski Trybunał Praw Człowieka. Czy takie stanowisko może przełożyć się także na zwiększenie uprawnień polskich pracodawców do monitorowania działalności zatrudnianych osób?
Mowa o wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) z 12 stycznia 2016 roku w sprawie zgłoszonej przez niespełna 40-letniego inżyniera pochodzącego z Rumunii – Bogdana Barbulescu. Po tym, jak został zwolniony z pracy za prowadzenie prywatnej korespondencji ze służbowego konta, oskarżył pracodawcę i swój kraj o naruszenie prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, a także do tajemnicy korespondencji.
W toczącym się od 2007 roku postępowaniu, ETPC opowiedział się jednak po stronie pracodawcy. Wskazano, że monitorowanie czasu pracy pracownika, w tym uzyskanie dostępu oraz weryfikacja treści wiadomości zamieszczonych w jego poczcie służbowej, nie narusza prawa do ochrony prywatności. Wyrok ETPC stanowi jednocześnie uzupełnienie dotychczasowej linii orzeczniczej tego organu.


Według Trybunału czymś naturalnym i uzasadnionym jest, że pracodawca chce zweryfikować, czym w godzinach pracy zajmują się zatrudnione przez niego osoby. Może przy tym podejmować różne działania. ETPC zastrzegł jednak, że potrzebne jest przy tym zachowanie równowagi między interesami firmy a prawem do prywatności pracownika.
Podejmowane działania mają służyć przede wszystkim ocenie jakości pracy i nie mogą być używane w innym kontekście. Oceniono, że w przypadku Barbulescu pracodawca nie dokonał nadużycia przez wgląd w jego korespondencję, natomiast sam skarżący nie potrafił dostatecznie wyjaśnić, dlaczego używał służbowego konta do celów prywatnych.
W Polsce monitoring pracowników nie jest zabroniony
– Monitoring działalności pracownika przy użyciu środków elektronicznych nie został kompleksowo uregulowany w polskim prawie i co do zasady nie jest zabroniony. Należy pamiętać, iż prywatność pracowników w miejscu pracy jest z zasady ograniczona, co wynika z istoty samego stosunku pracy, tj. podporządkowania pracownika oraz uprawnień kontrolno-nadzorczych pracodawcy wobec pracowników. Co więcej, zgodnie z kodeksem pracy, pracodawca ma obowiązek organizować pracę w sposób zapewniający pełne wykorzystanie czasu pracy, jak również osiąganie przez pracowników wysokiej wydajności i należytej jakości pracy poprzez właściwe wykorzystanie ich uzdolnień i kwalifikacji. Tym samym, dbałość o organizację pracy uprawnia i wręcz zobowiązuje pracodawcę do podejmowania działań kontrolnych wobec pracowników i eliminowania ze środowiska pracy czynników, które negatywnie wpływają na efektywność – ocenia Edyta Defańska-Czujko, adwokat, Czublun Trębicki Kancelaria Radców Prawnych Sp.p.
– Nie oznacza to jednak, że pracodawcy mają pełną swobodę przy wdrażaniu rozwiązań mających na celu kontrolę korzystania przez pracowników ze służbowego konta do celów prywatnych. Działania kontrolne podejmowane wobec pracowników nie mogą bowiem naruszać ich uprawnień zagwarantowanych przez powszechnie obowiązujące przepisy prawa. Zgodnie z art. 11 kodeksu pracy, pracodawca jest obowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika, do których zalicza się także tajemnicę korespondencji. Należy podkreślić, że wskazana tajemnica chroniona jest również na mocy Konstytucji RP, czy przez normy prawa międzynarodowego – dodaje adwokat.
Dobre praktyki w zakresie kontroli pracownika
Pracodawcy, którzy zamierzają monitorować pocztę służbową swoich pracowników, a także kontrolować bądź ograniczać ich aktywność w internecie, powinni pamiętać o kilku dobrych praktykach wypracowanych w tym zakresie.
– W takich przypadkach rekomenduje się wdrożenie w zakładzie pracy zasad dotyczących tego typu kontroli lub ograniczeń, np. w umowie o pracę, regulaminie pracy lub w innych przepisach wewnątrzzakładowych. Dodatkowo można poprosić pracownika o podpisanie oświadczenia, iż zapoznał się on z zasadami dotyczącymi monitoringu i ograniczeń korzystania, np. ze służbowej skrzynki pocztowej. Powyższe działania powinny pozostawać zgodne z pewnymi wypracowanymi w praktyce regułami postępowania, do których zalicza się m.in. zgodność z prawem działań pracodawcy, usprawiedliwiony cel i proporcjonalność środków podejmowanych wobec pracownika – podpowiada adwokat Defańska-Czujko.
– Należy zwrócić uwagę, że pracodawca, który monitoruje pocztę służbową pracownika w przypadku powzięcia jakichkolwiek wątpliwości co do charakteru danej wiadomości (prywatna/służbowa), nie jest uprawniony do zapoznania się z jej treścią bez zgody pracownika. W przeciwnym wypadku bowiem naraża się na odpowiedzialność cywilnoprawną w związku z naruszeniem dóbr osobistych pracownika – dodaje.
Stanowisko Europejskiego Trybunału przyczyni się do zwiększania uprawnień pracodawców?
Choć w sprawie rumuńskiego inżyniera ETPC opowiedział się po stronie pracodawcy, nie można zakładać, że tak byłoby w każdym podobnym przypadku. Z treści przywoływanego wyroku wynika bowiem, że uprawnienie pracodawcy do weryfikacji korespondencji pracownika nie jest bezwzględne i zależy od okoliczności konkretnej sprawy oraz poinformowania pracownika o możliwości kontroli jego poczty przez pracodawcę. Nie można też spodziewać się automatycznego przyjęcia tego podejścia i wydawania identycznych wyroków przez inne sądy orzekające w podobnych sprawach, czy przełożenia tego na dotychczas obowiązujące w poszczególnych krajach uprawnienia pracodawców.
– Stanowisko ETPC z całą pewnością nie wpłynie na automatyzm przyznawania pracodawcom nieograniczonego prawa do kontroli pracowników. Zdaje się potwierdzać dotychczasowe, przyjęte reguły, że monitoring poczty służbowej pracownika jest dopuszczalny, o ile nie narusza dóbr osobistych pracownika, w tym jego prawa do prywatności. Działania pracodawcy w tym zakresie muszą być każdorazowo proporcjonalne i uzasadnione – podsumowuje adwokat Edyta Defańska-Czujko.