REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Działalność Serinusa na Ukrainie przebiega bez zakłóceń (wywiad)

2014-03-11 17:32
publikacja
2014-03-11 17:32

Działalność poszukiwawczo-wydobywcza Serinus Energy na Ukrainie prowadzona jest bez zakłóceń, mimo kryzysu politycznego w tym kraju. Produkowany gaz sprzedawany jest na bieżąco, nie ma zaległości w płatnościach - zapewniają przedstawiciele spółki. Wzrosło zainteresowanie lokalnym gazem jako alternatywą dla surowca z Rosji. Na drugi kwartał zapowiadany jest wzrost jego cen.

"Nasze prace na Ukrainie przebiegają normalnie. Sprzedaż odbywa się na bieżąco, nie ma opóźnień w płatnościach. Surowiec jest odbierany głównie przez hurtowników. Widać zwiększony popyt na gaz ukraiński" - powiedział PAP Jakub Korczak, wiceprezes ds. relacji inwestorskich spółki.

Serinus Energy planuje w tym roku na Ukrainie wykonanie trzech odwiertów. Wydobycie z ukraińskich koncesji, zgodnie z planem, ma wzrosnąć na koniec tego roku do 28 mln stóp sześciennych dziennie z ok. 22 mln stóp na koniec 2013 r.

CAPEX przewidziany na Ukrainę w tym roku to 28 mln USD.

Pierwotny plan zakładał wykonanie pięciu odwiertów. Na początku roku jednak ukraiński rząd podał ustalenia dotyczące obowiązujących w poszczególnych kwartałach 2014 roku maksymalnych cen sprzedaży gazu ziemnego odbiorcom przemysłowym. Miały one spadać co kwartał. Po tej informacji plan wierceń został zredukowany. Spółka ograniczyła koszty w obliczu zmniejszonej rentowności w kolejnych okresach.

Obecna sytuacja polityczna, w jakiej znalazła się Ukraina, pogrążona w konflikcie wewnętrznym i jednocześnie zmagająca się z Rosją, zmieniła sytuację.

"Minister energetyki Ukrainy wypowiadał się w ostatnich dniach i informował, że cena gazu w drugim kwartale wzrośnie do 368 USD za 1000 m sześc. z 285 USD w tym kwartale" - powiedział Korczak.

Spółka odczuwa natomiast osłabienie tamtejszej waluty.

"Oczywiście przecena hrywny nas dotyka. Wszystkie przychody realizowane są w hrywnie, ale część kosztów, kilkanaście procent, to koszty w walucie - w dolarach i euro. W tym koszty odsetkowe, od zaciągniętego kredytu" - powiedział wiceprezes.

Dodał jednak, że ryzyko z tego tytułu nie jest duże.

"Cena gazu ustalana co kwartał jest odnoszona do ceny dolarowej, następnie przeliczana bieżącym kursem do hrywny. Nie jest tak, że jesteśmy wprost eksponowani na to ryzyko" - powiedział.

"Jeśli będzie negatywny wpływ, nie będzie on duży" - ocenił Korczak.

Na razie spółka nie zamierza tworzyć rezerw na Ukrainę.

"Albo uznajemy, że aktywo utraciło wartość, albo nie. Dopóki dostarcza nam tyle samo lub więcej zysków, nie będziemy dokonywać odpisów" - powiedział.

"Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi i to, by udało się stworzyć stabilność ekonomiczną na tym rynku" - dodał Korczak.

W TUNEZJI I RUMUNII TRWAJĄ PRACE, CO DO BRUNEI PROWADZONE SĄ ANALIZY

W grudniu Serinus poinformował, że z powodu trudności operacyjnych zawiesza odwiert poszukiwawczy Luba-1 w Brunei. Koszty brutto poniesione w związku z wykonaniem i zawieszeniem odwiertu Luba szacowane są na około 11,8 mln USD.

Dalszy kierunek działań spółki w tym regionie nie został jeszcze określony.

"Na ten moment trwa ocena. Trudno powiedzieć, kiedy Rada Dyrektorów podejmie decyzję w tej sprawie" - powiedział Korczak.

Luba-1 to drugi odwiert w Brunei w bloku L. Pierwszy również nie przyniósł dobrych efektów.

W 2012 roku, w wynikach za III kw., spółka dokonała odpisu inwestycji w Bloku M w Brunei na kwotę blisko 85 mln USD, w związku z wygaśnięciem tamtejszej koncesji.

Trwają prace poszukiwawczo-wydobywcze na innych rynkach, na których obecna jest spółka - w Tunezji i Rumunii. W Tunezji zostaną wykonane w tym roku dwa odwierty, a w Rumunii jeden, ewentualnie dwa.

Serinus podtrzymuje, że tegoroczny CAPEX grupy wyniesie 55 mln USD.

Monika Borkowska (PAP)

morb/ jtt/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Ukraina

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki