Dywidenda Work Service za 2012 rok może być niższa niż 10 groszy na akcję, które spółka wypłaciła za rok 2011. Wynika to z wysokich kosztów planowanych na ten rok akwizycji - powiedział w rozmowie z PAP Tomasz Hanczarek, prezes Work Service.
"Generalnie jest tak, że chcemy być spółką dywidendową. Faktem jest jednak, że 2013 rok jest dla nas kluczowy. Planujemy cztery duże akwizycje, które wymagają poniesienia wysokich nakładów. Tak więc dywidenda za 2012 rok może być niższa niż 10 groszy, które wypłaciliśmy rok temu" - powiedział PAP Hanczarek.
"Niemniej, trzeba to traktować jako wydarzenie jednorazowe. Po zakończeniu planowanych przejęć w kolejnych latach dywidenda może być wyższa" - dodał.
Z zysku za 2011 rok Work Service wypłaciła 0,10 zł dywidendy na akcję. Polityka dywidendowa spółki zakłada jej wypłatę na poziomie do 30 proc. zysku netto.
Skonsolidowany zysk netto Work Service w 2012 roku wyniósł 23,03 mln zł.
Na styczniowej konferencji przedstawiciele Work Service informowali, że spółka prowadzi rozmowy ws. przejęcia z czterema podmiotami o przychodach na poziomie ok. 200 mln zł każdy.
Strategia spółki przewiduje przeznaczenie na akwizycje do 2015 roku kwoty ok. 250 mln zł. Z tej kwoty blisko 120 mln zł ma zostać zainwestowane w 2013 roku.
Work Service zadebiutowała na GPW w kwietniu 2012 roku. (PAP)
kam/ ana/