REKLAMA

Dwie osoby podejrzewane o działanie na szkodę GetBack usłyszą zarzuty

2018-08-31 07:40, akt.2018-09-01 20:43
publikacja
2018-08-31 07:40
aktualizacja
2018-09-01 20:43
Dwie osoby podejrzewane o działanie na szkodę GetBack usłyszą zarzuty
Dwie osoby podejrzewane o działanie na szkodę GetBack usłyszą zarzuty
fot. Mateusz Szymański / / Bankier.pl

Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Regionalnej w Warszawie i zdecydował o trzymiesięcznym areszcie wobec obu zatrzymanych w piątek rano przez CBA b. członków zarządu Altus TFI, którym postawiono zarzuty wyrządzenia szkody majątkowej GetBack - dowiedziała się PAP.

Sobotnią decyzję sądu motywowano obawą matactwa i wysoką karą, która grozi podejrzanym i mogłaby skłonić ich do ucieczki z kraju - dowiedziała się w sobotę PAP w źródłach bliskich sprawy.

fot. Marian Zubrzycki / / FORUM

Prokuratura i CBA podały, że przestępstwo ma związek ze sprzedażą przez Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych spółce GetBack innej firmy za kwotę ponad 207 mln zł. Według ustaleń prokuratorów jej wartość nie przekraczała 47 mln zł, a mężczyźni sprzedając ją GetBack mieli świadomość faktycznej niższej wartości firmy i działali wspólnie z innymi osobami dla osiągnięcia korzyści majątkowej.

Według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł bliskich śledztwu zatrzymani w piątek to b. prezes i b. wiceprezes spółki Altus TFI. B. prezes jest obecnie szefem rady nadzorczej firmy. Działanie na szkodę GetBack miało polegać na sprzedaży GetBackowi akcji innej firmy za ponad 200 mln zł, choć z wykonanej później wyceny okazało się, że akcje warte są wielokrotnie mniej - według wstępnych wyliczeń, weryfikowanych w śledztwie - jedynie 28 mln zł. Ponadto GetBack spłaciło 80 mln zł zobowiązań nabytej firmy, które należało spłacić wierzycielom do końca 2017 r.

W związku z piątkowymi zatrzymaniami prokuratura postawiła już dodatkowe zarzuty w śledztwie b. szefowi GetBack Konradowi K., który przebywa w areszcie. B. dyrektorowi zarządzającemu GetBack i jednocześnie b. członkowi zarządu Markowi P. postawi je w najbliższych dniach - powiedziała PAP rzeczniczka.

Temistokles Brodowski z wydziału komunikacji społecznej Centralnego Biura Antykorupcyjnego powiedział w piątek PAP, że zatrzymań dokonali na zlecenia prokuratury agenci warszawskiej delegatury Biura.

Zarzucane mężczyznom przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu zagrożone są karą od roku do 10 lat więzienia, grzywną, przepadkiem korzyści pochodzących z przestępstwa oraz obowiązkiem naprawienia wyrządzonej szkody.

Po informacjach o zatrzymaniach notowane na giełdzie akcje Altus TFI potaniały o 34 proc. Z informacji giełdowych wynika, że w sierpniu 2017 roku GetBack kupił od Altus TFI 99,38 proc. akcji EGB Investments za 207,6 mln zł.

Spółka zawarła wtedy także z Altus TFI umowę ramową, na podstawie której - pod warunkiem nabycia przez nią akcji EGB - Altus TFI zobowiązał się, że w okresie do 30 czerwca 2022 r. wszystkie portfele inwestycyjne obejmujące wierzytelności funduszy sekurytyzacyjnych zarządzanych przez Altus TFI i jej podmioty powiązane w dniu zawarcia umowy oraz w przyszłości, z wyłączeniem funduszy wskazanych w umowie, będą zarządzane wyłącznie przez GetBack lub jej podmioty powiązane.

Na początku lipca 2018 roku Altus TFI wezwał GetBack m.in. do rozwiązania umowy sprzedaży akcji EGB Investments z sierpnia 2017 roku oraz umowy ramowej na obsługę portfeli inwestycyjnych z kwietnia 2018 roku.

W czerwcu z funkcji prezesa zrezygnował Piotr Osiecki, główny akcjonariusz Altus TFI. Nowym prezesem został Krzysztof Mazurek.

W piątek przed 15:00 pojawiło się ESPI Altusa, które nawiązuje do sprawy. - Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A, informuje, iż w dniu dzisiejszym otrzymała od Pana Piotra Osieckiego rezygnację z pełnienia funkcji Przewodniczącego Rady Nadzorczej ze skutkiem od dnia 31 sierpnia 2018 r. - informuje spółka. Do czerwca tego roku Osiecki był prezesem towarzystwa, pozostaje jego największym akcjonariuszem.

- Jednocześnie Altus TFI na podstawie informacji prasowych, w tym komunikatu Państwowej Agencji Prasowej, uzyskał informację o zatrzymaniu na polecenie prokuratury byłego Prezesa Zarządu oraz byłego Członka Zarządu Spółki. Na podstawie niniejszych informacji Spółka wnioskuje, iż zatrzymany został Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółki oraz jeden z obecnych Wiceprezesów spółki zależnej wobec ALTUS TFI, tj. spółki Rockbridge Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A.. Z informacji prasowych wynika, iż zatrzymanie ma związek z transakcją sprzedaży spółce Getback S.A. przez fundusze inwestycyjne zarządzane przez Spółkę akcji spółki EGB Investments S.A. - dodaje Altus.

Oświadczenie Altus TFI

Zatrzymanie przez CBA byłych członków zarządu Altus TFI nie ma żadnego wpływu na bieżącą działalność Spółki. Aktualnie Altus TFI S.A. posiada kompetentne i zgodnie z prawem powołane osoby zarządzające działalnością Spółki. Zarząd także powziął informację o rezygnacji Piotra Osieckiego z członkostwa w radzie nadzorczej firmy – tym samym nie pełni on już żadnych funkcji w organach statutowych spółki.

Jednocześnie pragniemy zapewnić naszych Inwestorów, Klientów oraz Kontrahentów, że wszelkie procesy i operacje w Spółce, w tym zwłaszcza bieżąca obsługa naszych Klientów, przebiegają w nie odbiegającym od najlepszych standardów trybie. Zarząd podkreśla również fakt, że Altus TFI S.A. jest podmiotem nadzorowanym przez Komisję Nadzoru Finansowego, a jego publiczny charakter sprawia, że wszelkie informacje, mające znaczenie dla Inwestorów, są publikowane w trybie przewidzianym prawem i zapewniają pełną transparentność sytuacji Spółki.

Przypominamy, że Zarząd Altus TFI odniósł się do kwestii związanych z transakcją EGB w tzw. białej księdze opublikowanej na stronach www Spółki. Zarząd Altus TFI S.A., mając na uwadze dobro rynku kapitałowego i szybkie wyjaśnienie sprawy GetBack, blisko współpracuje z Komisją Nadzoru Finansowego oraz innymi instytucjami zajmującymi się tą sprawą, dostarczając im niezbędne materiały oraz informacje.

Jesteśmy przekonani, że postawione zarzuty są bezpodstawne, a Piotr Osiecki i Jakub Ryba nie popełnili żadnego przestępstwa. Obaj są osobami o nieposzlakowanej reputacji i dołożą wszelkich starań, by sprawę wyjaśnić i zostanie ona ostatecznie wyjaśniona i umorzona.

Jednocześnie informujemy że Piotr Osiecki i Jakub Ryba zgodzili się na publikowanie pełnego nazwiska i wizerunku.

Nad sprawą pracuje powołany przez Prokuratora Krajowego zespół prokuratorów z wydziału I ds. przestępczości gospodarczej Prokuratury Regionalnej w Warszawie i śledczy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Do tej pory w śledztwie przesłuchano łącznie ponad 70 osób - w tym urzędników Komisji Nadzoru Finansowego i samej spółki GetBack. Zabezpieczono też wielotomową dokumentację oraz dane elektroniczne.

Były prezes GetBack SA Konrad K. usłyszał do tej pory m.in.: zarzut usiłowania doprowadzenia Polskiego Funduszu Rozwoju do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem przez przedłożenie nierzetelnych dokumentów dla uzyskania przez GetBack pożyczki w kwocie 250 mln zł oraz wyrządzenia szkody majątkowej - ponad 15 mln zł. Miały do tego posłużyć pozorne umowy o świadczenie usług doradczo-marketingowych przy emisji obligacji oraz umowy o współpracy a także co najmniej 7 mln zł wyłudzonych na umowy o świadczeniu usług w zakresie bezpieczeństwa w biznesie.

Były prezes GetBack usłyszał także zarzut przestępstw dotyczących publicznego rozpowszechnienia nieprawdziwych danych w raporcie bieżącym spółki, które mogły wprowadzać w błąd, co do wartości instrumentów finansowych emitowanych przez spółkę, czyli manipulacji na rynku.

26 czerwca warszawscy agenci CBA zatrzymali dwoje kolejnych podejrzanych: Katarzynę M. - byłą dyrektor biura zarządu spółki GetBack SA oraz Szczepana D.-M. prezesa Polskiego Domu Maklerskiego. Była dyrektor jest podejrzana o niszczenie dokumentów, zacieranie śladów przestępstw i pomaganie ich sprawcom w uniknięciu odpowiedzialności karnej. Miała ona także instruować osoby powiązane z GetBack, co zrobić, aby skutecznie zniszczyć posiadane przez nich dowody.

Prezesowi Polskiego Domu Maklerskiego prokurator zarzucił m.in. działanie na szkodę spółki wspólnie i w porozumieniu z Konradem K. - miał być współtwórcą sieci spółek, które na podstawie pozornych umów służyły do wyprowadzenia pieniędzy z GetBack. Zatrzymany przez CBA Piotr B. usłyszał zarzuty dotyczące tej umowy i działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a byli członkowie zarządu GetBack - wiceprezes Anna P., Marek P., Bożena S., jej brata Dariusz S. oraz Kinga M.-J. m.in. wyrządzenia spółce GetBack SA szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, przywłaszczenia ponad 2 mln zł z GetBack, posłużenia się podrobionymi dokumentami, czy żądania wcześniejszego wykupu obligacji GetBack oraz realizacji pozornej umowy na ponad 4 mln zł.

Sprawa nadal jest w toku - zaznaczają śledczy.(PAP)

Źródło:Bankier24
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (11)

dodaj komentarz
jkendy
Czy będzie komisja sejmowa? No bo Amber Gold to mały pikuś przy Getbacku.
Co robiła pani Wasserman ?
Miała tam stać i ostrzegać przez megafon, żeby ludzie nie kupowali tych obligacji.
bigmaciek
No dobra, a co z resztą? Przecież takie TFI musi mieć u siebie np. audyt wewnętrzny czy prawników. Nic nie widzieli, nie słyszeli? Czy dostali zachętę aby siedzieć cicho?
pjb
Jeżeli to prawda to w porozumieniu z byłym zarządem getback zrobili tę transakcję świadomie na koszt obligatariuszy i akcjonariuszy getbacka. Były prezes w wywiadzie mówił też że na tę transakcję naciskał główny akcjonariusz, ciekawe czy są jakieś operacje między tymi funduszami? No bo po co wydać 160 mln ponad wartość zakuou jak Jeżeli to prawda to w porozumieniu z byłym zarządem getback zrobili tę transakcję świadomie na koszt obligatariuszy i akcjonariuszy getbacka. Były prezes w wywiadzie mówił też że na tę transakcję naciskał główny akcjonariusz, ciekawe czy są jakieś operacje między tymi funduszami? No bo po co wydać 160 mln ponad wartość zakuou jak nie ma gdzieś zwrotu z tej "inwestycji".
kimdzongtusk
Inwestujcie sami, a jak ktos się nie czuje na siłach to obligacje SP albo nawet marne lokaty. Takie transakcje "wiązane" to fundach żadna nowość. Ci po prostu wpadli, bo pojechali za grubo.
obywatelic
uuuu... biorą się za resztę towarzystwa od pompowania wartości aktywów.
sonmi451
Przecież to ulubiony TFI bankier.pl , którego misją jest dbanie o portfele czytelników.

Cięgle tylko Altus to, altus tamto.... czułem że coś sie święci i przestrzegałem. :-)
sonmi451
a teraz nagle zjedzie CD projekt...
sonmi451 odpowiada sonmi451
czytam co sam napisałem i tak sobie myślę, że chyba czas założyć swojego bloga o tym pięknym świecie.....
ivangogh
Płacili to chwalili. Pieniądz czyni cuda!
sonmi451 odpowiada ivangogh
"a misja? "

HEHEHEHE!

Powiązane: Afera GetBack

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki