

Kilka tygodni po skandalu związanym z triumfatorem Konkursu Piosenki Eurowizji, w Danii – kraju organizatora – wybuchł kolejny. Okazało się, że znacznie przekroczono koszty związane z organizacją majowego finału przeglądu piosenki.

Jak informuje duński dziennik „Metroxpress”, koszt zorganizowania konkursu Piosenki Eurowizji wyniósł ok. 97 milionów koron (ok. 54 mln zł). Pierwotnie w budżecie imprezy zaplanowano o wiele mniej, bo „jedynie” 26 mln koron (ok. 14,5 mln zł). Środki te pochodziły z kas publicznej organizacji turystycznej Wonderful Copenhagen oraz budżetu Kopenhagi.
Ostateczna kwota ujmująca wszystkie koszty organizacji imprezy znana będzie dopiero w sierpniu. Póki co w odniesieniu do całej sprawy w duńskich mediach padają określenia takie jak „brak profesjonalizmu i doświadczenia” oraz „marnotrawstwo”. W kontekście najnowszego skandalu przypomina się również budzące podobne kontrowersje koszty koncertu Tiny Turner w 2005 r. (13 mln koron).
Zwycięzcą 59. Konkursu Piosenki Eurowizji został Thomas Neuwirth występujący pod pseudonimem artystycznym Conchita Wurst. Zgodnie z tradycją, która stanowi, że imprezy odbywają się w kraju poprzedniego triumfatora, 60. konkurs odbędzie się w Austrii. Po raz ostatni finał Eurowizji odbył się w tym kraju w 1966 r.
/mz