Oszuści znowu atakują. Tym razem na celowniku znaleźli się wszyscy podatnicy rozliczający PIT za 2021 r. Przestępcy wysyłają SMSy, e-maile oraz dzwonią do potencjalnych ofiar i informują o konieczności dopłaty podatku lub nadpłacie. To sposób na wyłudzenie pieniędzy oraz danych do logowania do bankowości elektronicznej – ostrzegają eksperci Biura Informacji Kredytowej.


Sezon na rozliczanie rocznego zeznania PIT jest w pełni. Podatnicy mają jeszcze nieco ponad miesiąc na przesłanie formularzy podatkowych do właściwego urzędu skarbowego - tj. do 2 maja 2022 r. Warto zachować czujność i weryfikować wiadomości SMS oraz e-maile wysyłane rzekomo przez urzędników. Oszuści wykorzystują okres rozliczeń i "zastawiają" pułapki na podatników.
Na czym polega oszustwo?
Jak ostrzegają eksperci BIK "z roku na rok liczba przestępstw związanych z podszywaniem się pod instytucje zaufania publicznego systematycznie wzrasta. Oszuści podszywają się pod pracowników banków, policję, pracowników służby zdrowia zajmujących się programem szczepień, czy w końcu urzędników skarbowych". Tym samym na celowniku jest każdy, kto posiada numer telefonu komórkowego, ponieważ może dostać SMS-a od rzekomego urzędnika Urzędu Skarbowego z informacją, że ma nadpłatę podatku lub na jego koncie powstała zaległość.
Oszuści w treści wiadomości podsyłają link prowadzący rzekomo do konta urzędu skarbowego lub numer telefonu komórkowego, pod którym będzie można skontaktować się z (fałszywym) pracownikiem skarbówki.
"O tym, że nie powinno się klikać w takie linki, słyszał już niemal każdy. Dlatego oszuści rozwijają kolejne metody, by wykraść dane osobowe i pieniądze" – wskazują eksperci BIK oraz mówią na "nowszej" wersji oszustwa.
Nadpłata podatku i SMS od skarbówki
– Wcześniej przestępcy przesyłali SMS-em link, kierujący do fałszywej strony popularnych operatorów płatności, za którego pośrednictwem ofiara miała zalogować się do swojego banku, aby otrzymać zwrot nadpłaconego podatku lub pokryć niedopłatę. W ten sposób oszuści przejmowali dostęp do konta i zgromadzonych na nim pieniędzy. Dziś wiele osób już wie, że nie należy klikać w żadne linki otrzymane w SMS lub w mailu. Dlatego przestępcy zmieniają taktykę, coraz bardziej operując socjotechniką – mówi Maciej Wójcik, Starszy Specjalista w Zespole Cyberbezpieczeństwa, Biura Informacji Kredytowej.
Warto pamiętać, że skarbówka przesyła podatnikom informacje w postaci oficjalnej korespondencji listem poleconym lub poprzez korespondencję na specjalnym portalu usług publicznych – ePUAP. "Urzędnicy nie kontaktują się za pośrednictwem SMS-ów, maili czy telefonu, by prosić o podanie wrażliwych danych, na przykład do zalogowania się do bankowości elektronicznej".
– Obecnie przestępcy nakłaniają w wiadomości SMS do skontaktowania się z fałszywym urzędnikiem Urzędu Skarbowego, który pomoże im w załatwieniu sprawy. Przez telefon „żywa” osoba instruuje dzwoniącego, jak pobrać odpowiednie oprogramowanie do weryfikacji tożsamości lub w celu ułatwienia zapłacenia określonej kwoty - na odpowiednie konto. Wszystko po to, aby – tak, jak w poprzednich scenariuszach, uzyskać dostęp do rachunku bankowego – tłumaczy Maciej Wójcik.
Zwrot podatku wysyłany jest automatycznie
Podatnikom, którym z rozliczenia rocznego PIT wynika zwrot podatku dochodowego, otrzymają przelew automatycznie na wskazany numer rachunku bankowego, za pośrednictwem usług pocztowych lub pieniądze zostaną wypłacone w kasie urzędu skarbowego. Forma wypłaty należnych środków zostaje wybrana przez podatnika na etapie wypełniania deklaracji podatkowej.
– Cyberprzestępcy są coraz bardziej kreatywni i lepiej zorganizowani. Ich metody ewoluują, wykorzystują ludzką naiwność, obliczone są na błąd, najczęściej popełniany w pośpiechu. Dlatego, by uniknąć oszustw, należy kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Nie tylko nie należy klikać w linki, ale również nie wolno instalować żadnego oprogramowania, gdy ktoś prosi nas o to przez telefon. W takiej sytuacji najlepiej się po prostu rozłączyć. W celu weryfikacji sprawy np. wymagającej uiszczenia opłaty wystarczy samemu skontaktować z daną instytucją, korzystając z numeru lub adresu podanego na oficjalnej stronie urzędu – radzi Maciej Wójcik z BIK.
DF


























































