Dwie pozytywne rekomendacje dotyczące JSW napłynęły dziś na rynek. Analitycy zalecają także "kupno" akcji Bogdanki.


DM PKO BP w raporcie z 11 października utrzymał rekomendację "kupuj" JSW i wyliczył cenę docelową na poziomie 74 zł. W podobnym tonie o spółce wypowiadają się analitycy DM BOŚ. Analitycy w raporcie z 10 października podwyższyli cenę docelową dla JSW do 81,5 zł z 63,5 zł, podtrzymując rekomendację "kupuj". O tej rekomendacji wspominaliśmy już w ubiegłym tygodniu, kiedy akcje jastrzębskiej spółki gwałtownie drożały, dziś jednak raport trafił do rąk szerszego grona inwestorów.
Oba domy maklerskie podniesienie wyceny uzasadniają poprawą sentymentu na rynku węgla. - Produkcja węgla koksowego spadła w Chinach, USA i Kanadzie w dwa lata o prawie 60 mln ton. Doprowadziło to do deficytu i mocnego wzrostu ceny. Benchmark na 4Q wzrósł o niespotykane 116% kw/kw i 125% r/r. Tymczasem cena spot jest blisko 215 USD/t. Mamy pozytywne nastawienie do fundamentów węgla, ale spodziewamy się normalizacji ceny w 2017 r. na poziomie 130-150 USD/t - komentują analitycy DM PKO BP.


- Uproszczona analiza wyceny JSW sugeruje, że inwestycja w JSW jest warta ryzyka. W naszej ocenie, ceny spot węgla koksującego muszą spaść poniżej 115 USD/t, by pojawił się na horyzoncie fundamentalny potencjał spadkowy - dodają autorzy raportu DM BOŚ.
Ceny spot mają więc znaczący potencjał do spadku. Analitycy DM BOŚ oceniają nawet, że utrzymanie się wysokich cen spot znacząco podniesie potencjał wzrostowy JSW. - Przy założeniu, że ceny spot surowca utrzymają się na obecnym poziomie, nasza wycena powinna z łatwością przekroczyć 200 zł za akcję spółki (scenariusz z założonymi znacznie wyższymi nakładami inwestycyjnymi i wyższymi jednostkowymi kosztami produkcji niż wcześniej zakładaliśmy) - czytamy w raporcie.
Kiedy pojawią się zyski?
Analitycy nie wierzą jednak, że spółka wyjdzie ponad kreskę już w najbliższym kwartale. - Oczekujemy w III kw. 2016 roku około 200 mln zł skorygowanego EBITDA, co może okazać się najwyższym wynikiem uzyskanym od IV kw. 2013. Zakładamy, że Spółka wygeneruje około 60 mln zł straty netto i prognozujemy 144 mln zł i 34 mln zł EBITDA odpowiednio w segmencie węgla i koksu - uważają analitycy DM BOŚ.
Zyski powinny się jednak pojawić w 2017 roku. - JSW sprzedało jedną koksownię i aktywa energetyczne oraz planuje przenieść część kopalni Jas-Mos i Krupiński do SRK. Obniży to koszty/zatrudnienie i zdecydowanie poprawi FCF oraz bilans. W połączeniu z oczekiwaną ceną węgla 145 USD/t implikuje to EBITDA na poziomie 3 mld PLN (EV/EBITDA 2,5x) i zysk netto 1,7 mld PLN (P/E 4x). Oczekujemy również pojawienia się gotówki netto w połowie przyszłego roku, co zmniejsza również prawdopodobieństwo emisji - oceniają analitycy DM PKO BP.


Zwracają jednak oni również uwagę na zagrożenia stojące przed spółką. - Po pierwsze, cały czas pod presją w Polsce pozostają ceny węgla energetycznego (oczekiwany wzrost tylko 5% w 2017 r., z bardzo niskiego poziomu), a jest to nadal 40% wolumenu sprzedaży na zewnątrz. Po drugie, ceny koksu pozostają zdecydowanie w tyle za cenami węgla koksowego, co wywiera znaczącą presję na wyniki koksowni. Po trzecie, poprawa sytuacji finansowej spowoduje, naszym zdaniem, przede wszystkim wzrost CAPEX (zaległe inwestycje, odbudowa potencjału) oraz w pewnym stopniu kosztów - czytamy w raporcie.
Rok 2016 jest dla JSW wyjątkowy, jej wartość wzrosła od początku stycznia już o 543%. Wczoraj kapitalizacja giełdowa spółki przekroczyła poziom 8 mld zł. Spółka ma szansę zasilić WIG20, jej akcje - wskaźnikowo - są już droższe niż na debiucie. Dodatkowo JSW od trzech kwartałów nie potrafiła wypracować zysku, a jej akcje - mimo gwałtownej hossy - odrobiły ledwie połowę poniesiony w latach 2011-2015 strat.
Także Bogdanka z wyższą wyceną
Dobre perspektywy dla węgla przekładają się również na wycenę Bogdanki. DM BOŚ w raporcie z 10 października podwyższył cenę docelową akcji Bogdanki do 75,9 zł z 65,9 zł, podtrzymując zalecenie "kupuj". Raport wydano przy kursie 60,49 zł. W poniedziałek na zamknięciu sesji za papiery firmy płacono 64,05 zł.
Analitycy wskazują, że w ciągu ostatnich tygodni globalne ceny węgla energetycznego rosły, osiągając poziom ok. 65 USD/t. Są oni jednak przekonani, że ten wysoki poziom referencyjny nie wpłynie na ceny rocznych kontraktów spółki w 2017 r. Jednocześnie przyznają, że ich wcześniejsze oczekiwania 2,5-procentowy wzrostu cen węgla w 2018 r. okazały się zbyt konserwatywne.
- W chwili obecnej prognozujemy ok. 7-procentowy wzrost cen kontraktów węglowych spółki, poczynając od 2018 r., w efekcie czego nasza długoterminowa prognoza średniocyklicznej powtarzalnej EBITDA wzrasta z 700 mln zł do 750 mln zł" - napisano w raporcie.
Adam Torchała