
Jedynym problemem Lotosu jest w tej chwili czas. Do końca roku pozostało zaledwie kilka dni a do spełnienia zapowiedzi brakuje spółce jeszcze 41 stacji Optima. Spółka jednak nie poddaje się. - Tak, sieć stacji Lotos Optima na koniec tego roku będzie liczyła 50 obiektów - zapewnia nas Jan Michalak, dyrektor ds. infrastruktury i rozwoju w spółce Lotos Paliwa.
Dziś stacje Optima działają na Mazowszu, Warmii i Mazurach oraz na Górnym Śląsku i Opolszczyźnie. - Nadal planujemy rozwijać tam sieć stacji Optima. Dodatkowo nowe placówki zamierzamy uruchomić m.in. w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku i Podlasiu - wyjaśnia przedstawiciel koncernu.
Uruchomienie ponad 40 stacji w tak krótkim czasie wymagać będzie jednak ogromnego wysiłku organizacyjnego. Problemem jest choćby zgranie w czasie uzyskania wszelkich niezbędnych pozwoleń administracyjnych.
Jeśli Lotosowi uda się zrealizować cel - będzie to oznaczało rekordowy wzrost liczby stacji paliw jednej sieci w historii polskiego rynku. Od 2005 roku, od kiedy Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego publikuje dane dotyczące liczby stacji w poszczególnych sieciach, największym jednorocznym przyrostem liczby stacji mógł pochwalić się Shell, który zbliżył się do liczby 40 stacji. Nie uwzględniamy tu przejęcia przez Lukoil ponad 100 stacji w 2007 roku - ich rebranding był bowiem rozłożony na kilkanaście miesięcy.
W 2011 roku bardzo dobrym wynikiem może także pochwalić się Statoil, który na chwilę obecną powiększył się o 39 stacji. Jest to w sporej mierze zasługa przejęcia przez norweską sieć 13 stacji samoobsługowych należących do fińskiej spółki St1.
Marcin Szczepański
Źródło: www.nafta.wnp.pl/czy-lotos-pobije-rekord-stacyjnych-otwarc,158482_1_0_0.html